Copilot jak z Blade Runnera. Będziesz mógł stworzyć cyfrowe ciało swojego asystenta lub… asystentki
Microsoft planuje wprowadzić przełomową funkcję Copilot Avatar, która pozwoli użytkownikom stworzyć i dostosować wirtualną twarz lub ciało dla swojego asystenta AI. Ta ma stać się paradoksalnie nieco bardziej ludzka.

Microsoft uważa, że ludzie będą nawiązywać lepszą więź z asystentem AI, jeśli będą mogli go dostosować wizualnie do swoich upodobań. Funkcja ta została zaprezentowana podczas wydarzenia z okazji 50. rocznicy istnienia Copilota, co podkreśla jej znaczenie w długoterminowej strategii rozwoju asystenta AI Microsoftu.
Avatar będzie pojawiał się podczas rozmów z Copilotem w dedykowanej aplikacji i ma być w stanie wyrażać różne emocje, takie jak radość czy podekscytowanie, w zależności od przebiegu konwersacji. Microsoft opisuje tę funkcję jako sposób na interakcję z towarzyszem AI w zabawny sposób, podczas gdy oferuje on porady i wsparcie, gdy tego potrzebujesz.
To też jest ciekawe:
Kiedy maszyna zaczyna symulować emocje
Microsoft konsekwentnie rozwija Copilota jako osobistego towarzysza, który uczy się preferencji użytkownika i dostosowuje do jego potrzeb. W materiałach promocyjnych firma określa go jako towarzysza AI, któremu naprawdę zależy na tobie oraz podkreśla, że z każdą interakcją Copilot uczy się tego, co jest dla ciebie ważne. Dodanie wizualnej reprezentacji w postaci awatara wydaje się naturalnym rozszerzeniem tej filozofii produktu. Firma już wcześniej wprowadziła profile personalizacji w Microsoft 365, które uwzględniają preferencje użytkownika, jego zainteresowania i inne informacje, aby zapewnić bardziej spersonalizowane doświadczenia.
Microsoft oferuje również narzędzia do dostosowywania wyglądu i działania agentów w Copilot Studio, co pozwala organizacjom tworzyć własne, dostosowane do ich potrzeb wersje asystenta. Można tam modyfikować zarówno wizualne aspekty interfejsu, jak i funkcjonalność poprzez dodawanie niestandardowych konektorów i działań.
Microsoft zaznacza, że jest na wczesnym etapie myślenia o tej funkcji, co sugeruje, że Copilot Avatar jest obecnie w fazie eksperymentalnej. Firma nie podała konkretnej daty wprowadzenia awatarów dla wszystkich użytkowników, co wskazuje, że funkcja prawdopodobnie wymaga jeszcze dopracowania przed globalnym wdrożeniem.
Zobacz także: Tak uruchomisz Microsoft Copilot w Windowsie na terenie Polski. Poradnik
Awatary Copilota nie są jedyną nowością zapowiedzianą przez Microsoft
Równocześnie firma pracuje nad funkcjami takimi jak:
- Copilot Memory - funkcja pozwalająca asystentowi zapamiętywać preferencje i upodobania użytkownika;
- Copilot Vision dla Windows 11 - umożliwiająca asystentowi "widzenie" i interakcję z pulpitem użytkownika;
- Copilot Voice - funkcja pozwalająca na konwersację ze sztuczną inteligencją w naturalny sposób w ponad 40 językach.
Wprowadzenie awatarów to znaczący krok w ewolucji asystentów AI od bezosobowych narzędzi tekstowych do bardziej ludzkich, spersonalizowanych towarzyszy. Microsoft konsekwentnie rozwija Copilota jako wszechstronnego asystenta, który ma pomagać użytkownikom w różnorodnych zadaniach - od pisania tekstów, przez generowanie grafiki, po zarządzanie codziennymi obowiązkami.
Personalizacja jest kluczowym elementem tej strategii - a możliwość dostosowania wyglądu asystenta może znacząco wpłynąć na sposób, w jaki użytkownicy postrzegają i wchodzą w interakcję z AI. Badania wskazują, że ludzie chętniej nawiązują relacje z bytami cyfrowymi, które mają jakąś formę wizualnej reprezentacji.
Imponuje, ale zamiast budzić zaufanie może nieco przerażać
Copilot Avatar pokazuje, że Microsoft poważnie traktuje aspekt emocjonalny i społeczny interakcji człowiek-AI. Choć niektórzy mogą postrzegać to jako krok w stronę scenariuszy rodem z Black Mirror, to jednak personalizacja i uczłowieczenie asystentów AI wydaje się być naturalnym kierunkiem rozwoju tej technologii.
Microsoft wyraźnie dąży do stworzenia asystenta AI, który będzie nie tylko użytecznym narzędziem, ale także przyjaznym towarzyszem, z którym użytkownicy będą mogli nawiązać bardziej osobistą relację. Awatary są kolejnym krokiem w tym kierunku, rozszerzającym możliwości personalizacji i ułatwiającym budowanie więzi między człowiekiem a sztuczną inteligencją. To oczywiście wpisuje się w szeroką strategię Microsoftu - wszak na dziś to firma od AI, a sztuczna inteligencja jest dla niej absolutnym priorytetem i bieżącym głównym filarem rozwoju i wzrostu.
Firma ma jednak poważne problemy z dotarciem do użytkowników - Copilot nadal jest w rankingu popularności daleko w tyle za pokrewnym mu ChatGPT od OpenAI, mimo większego zaawansowania i większych możliwości narzędzia od Microsoftu. Trudno przewidzieć czy ucieleśnienie Copilota zmieni nastawienie odbiorców i oswoi ich z AI nowej generacji.
Zdania na dziś są podzielone.