REKLAMA

Udane lądowanie na Księżycu. Rozpoczęły się przygotowania do powrotu ludzi na Srebrny Glob

Księżyc znowu w centrum uwagi. W niedzielę, lądownik Blue Ghost, stworzony przez firmę Firefly Aerospace, dotknął powierzchni Srebrnego Globu. To nie tylko kolejny krok w podboju kosmosu, ale także ogromny sukces programu NASA, który stawia na komercyjne firmy w eksploracji Księżyca.

Udane lądowanie na Księżycu. Rozpoczęły się przygotowania do powrotu ludzi na Srebrny Glob
REKLAMA

Blue Ghost wylądował w pobliżu wulkanicznej formacji Mons Latreille, w basenie Mare Crisium – ponad 300-kilometrowej rozpadlinie na widocznej stronie Księżyca. Lądownik jest stabilny i gotowy do działania, a to dopiero początek!

REKLAMA

Kosmiczna podróż pełna rekordów

Misja Blue Ghost rozpoczęła się 15 stycznia, kiedy to lądownik wystartował z Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego na Florydzie. Od tego czasu pokonał imponujące 4,5 mln km, przesyłając na Ziemię ponad 27 gigabajtów danych. Ale to nie wszystko. Jednym z kluczowych osiągnięć było śledzenie sygnału z globalnego systemu nawigacji satelitarnej (GNSS) z rekordowej odległości 395 000 km.

Cień lądownika Blue Ghost lądującego na Księżycu. Fot. Firefly Aerospace

To dowodzi, że technologia, którą używamy na Ziemi, może być stosowana także na Księżycu. Eksperyment Lunar GNSS Receiver Experiment pokazał, że nawigacja w przestrzeni kosmicznej staje się coraz bardziej precyzyjna.

Dodatkowo, podczas podróży testowano systemy komputerowe odporne na promieniowanie w pasach Van Allena oraz mierzono zmiany pola magnetycznego za pomocą Lunar Magnetotelluric Sounder. To wszystko przygotowuje grunt pod przyszłe, załogowe misje na Księżyc.

10 instrumentów NASA na powierzchni Księżyca

Na pokładzie Blue Ghost znajduje się 10 instrumentów naukowych NASA, które będą pracować przez około 14 ziemskich dni. Ich zadania są różnorodne i ambitne. Będą testować technologię wiercenia pod powierzchnią Księżyca, zbierać próbki regolitu, doskonalić systemy nawigacyjne, badać odporność komputerów na promieniowanie oraz testować metody ochrony przed księżycowym pyłem.

Pierwsze zdjęcie jakie Blue Ghost zrobił po wylądowaniu na Księżycu. Widoczne podłoże i regolit. Fot. Firefly Aerospace

Dane zebrane przez te instrumenty pomogą nam przygotować grunt pod lądowanie ludzi na Księżycu. Co więcej, przed końcem misji naukowcy planują uchwycić obrazy księżycowego zachodu słońca i obserwować, jak pył księżycowy reaguje na zmiany oświetlenia – fenomen, który po raz pierwszy udokumentował astronauta Eugene Cernan podczas misji Apollo 17.

Komercyjna eksploracja Księżyca nabiera tempa

Sukces misji Blue Ghost to nie tylko triumf nauki, ale także dowód na rosnącą rolę prywatnych firm w eksploracji kosmosu. NASA, poprzez program CLPS, wspiera rozwój księżycowej ekonomii, zlecając komercyjnym firmom dostarczanie ładunków na Księżyc.

Do tej pory pięciu dostawców otrzymało 11 kontraktów na dostarczenie ponad 50 instrumentów w różne miejsca na Księżycu, w tym na biegun południowy.

Misja Blue Ghost to kolejny krok w realizacji programu Artemis, którego celem jest powrót ludzi na Księżyc i przygotowanie się do załogowej misji na Marsa. Dane zebrane przez lądownik pomogą naukowcom lepiej zrozumieć warunki panujące na Księżycu, co jest kluczowe dla planowania przyszłych misji.

Sukces Firefly Aerospace pokazuje, że współpraca NASA z prywatnymi firmami przynosi wymierne korzyści i przyspiesza rozwój technologii kosmicznych. Księżyc staje się coraz bardziej dostępny, a Mars – coraz bliższy.

REKLAMA

Więcej o podboju Księżyca przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-03T17:07:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T13:23:54+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T09:24:12+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T06:13:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-02T17:59:54+01:00
Aktualizacja: 2025-03-01T20:17:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-01T15:53:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA