REKLAMA

To już nokaut: PS5 bije na głowę sprzedaż Xboxa

Najnowsze estymacje dotyczące sprzedaży konsol odzwierciedlają porażkę Xboksa. Na jedną sprzedaną platformę Microsoftu przypada aż pięć PlayStation 5.

To już nokaut: PS5 bije na głowę sprzedaż Xboxa
REKLAMA

To już nie jest taktyczna defensywa. To jest nokaut. Jesteśmy świadkami kompletnego załamania Xboksa w roli kluczowej konsoli na współczesnym rynku. Estymowane dane sprzedaży za ostatni kwartał fiskalny dają konsolom PlayStation przewagę wynoszącą aż pięć do jednego.

REKLAMA

Na pięć sprzedanych PS5 w ostatnim kwartale przypada zaledwie jeden Xbox.

W ostatnim kwartale fiskalnym Sony udało się sprzedać 4,5 miliona konsol PS5. Microsoft nie publikuje wyników sprzedaży Xboksa, zamiast tego bawiąc się w kreatywną księgowość. Jednak z wiarygodnych estymacji agencji handlowych wynika, że kwartalna sprzedaż Xboksa spadła poniżej miliona egzemplarzy. W ciągu trzech miesięcy po urządzenia Xbox Series sięga 800 000 - 900 000 graczy.

To fundamentalna zmiana. Przyjęło się bowiem uważać, że na każdego sprzedanego Xboksa przypadają nieco ponad dwie sprzedane konsole PlayStation. Tak było od czasów Xboksa One aż do teraz. Nowe proporcje 5:1 kompletnie zmieniają układ sił. Jeśli tendencja zostanie zachowana w kolejnych kwartałach, Xbox jako konsola stanie się platformą marginalną. Swoistym Dreamcastem współczesnych czasów.

 class="wp-image-4343303"

Popyt na Xbox Series spadł do poziomów charakterystycznych dla… Wii U.

REKLAMA

Dla Microsoftu to zwiastun gigantycznych problemów. Producentom może się bowiem przestać opłacać wydawać gry na Xboksa, skoro tak mało osób po niego sięga. Uniknęliby wtedy także bólu głowy, jakim jest dopasowanie portu do ograniczonej mocy Xboksa Series S - wydajnościowej kuli u nogi całej generacji konsol stacjonarnych.

Microsoftowi pozostanie wtedy wydawanie gier na platformy konkurencji, wliczając w to Sony i Nintendo. Wszakże nie po to kupuje się Activision Blizzard za 69 miliardów dolarów, by nie zarabiać na Call of Duty - najbardziej dochodowej marce FPS wszech czasów. Zbyt małej by wyciągnąć Xboksa z dołka, ale na tyle dużej aby zamienić gry w trzecie największe źródło przychodu Microsoftu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA