REKLAMA

DPD ma gruby plan. Za plecami InPostu zaczyna się robić ciasno

InPost jest niekwestionowanym liderem pod względem liczby automatów paczkowych. Rywale robią jednak sporo, żeby gonić paczkomaty. Strata jest spora, ale z każdym kolejnym tygodniem może się zmniejszać.

23.02.2024 10.22
dpd
REKLAMA

Obecnie DPD ma 6 tys. maszyn w Polsce. Najwięcej jest w Warszawie, bo prawie 500. Ok. 250 znajdziemy w Łodzi, przeszło 230 w Krakowie, a we Wrocławiu blisko 200. W sumie skrytki należące do firmy kurierskiej ulokowane są już w 750 miejscowościach w całym kraju.

REKLAMA

Pod względem liczby urządzeń DPD zajmuje dość niespodziewane drugie miejsce. Niespodziewane, bo trudno to zauważyć. Automaty aż tak bardzo nie rzucają się w oczy. Z prostego względu: są zdecydowanie najmniejsze, nie mają ekranów, łatwiej więc je zmieścić gdzieś pod blokiem, w cieniu wyższych i szerszych rywali.

Na tej liczbie DPD nie chce się zatrzymywać

Jak pisze serwis dlahandlu.pl firma planuje mieć do końca roku aż 9 tys. urządzeń. Ofensywa trwa. Od sierpnia 2023 r. do końca 2023 dostawiono tysiąc skrytek. Plan na najbliższe miesiące jest więc jeszcze bardziej ambitny.

DPD skupia się nie tylko na rozszerzaniu dostępności automatów. Stale rozwijane są też funkcje, o czym mówił w rozmowie ze Spider’s Web Maksymilian Pawłowski, kierownik ds. Komunikacji Korporacyjnej w DPD.

Przykładem takiej odpowiedzi na potrzeby klientów jest dokonana w ostatnim czasie aktualizacja pozwalająca na wyświetlanie mapy z najbliższymi punktami DPD Pickup czy ułatwienie nadania paczki bezpośrednio z poziomu aplikacji. Wcześniej dodaliśmy możliwości związane z zarządzaniem przesyłką „w locie”, co pozwala np. przekierować przesyłkę, jeśli zmieniają się nasze plany dnia.

Eliminowane są też wady. Aplikacja wyświetlała w specyficzny sposób informację o nadaniu przesyłki. Najpierw oznaczało to włożenie paczki do szuflady, ale potem nadanie reprezentowało odebranie jej przez kuriera. Było to mylące, bo można było pomyśleć, że przedmiot został wysłany później niż w rzeczywistości. Po naszej interwencji DPD zadeklarowało, że wyeliminuje tę nieścisłość w aktualizacji:

W naszym wielkim teście automatów paczkowych zwracałem uwagę na to, że maszyna DPD jest najmniej przyjazna dla użytkownika. Brak ekranu naturalnie ogranicza opcje odbioru (w innych wpisać można numer telefonu i kod SMS, otworzyć zdalnie lub też przyłożyć kod QR), a do otwarcia skrytki potrzebne jest włączenie Bluetooth w telefonie. Niby nie jest to wielka trudność, ale mimo wszystko zajmuje to więcej czasu, jeśli nie macie uruchomionej tej opcji cały czas (a pewne ostatnie zdarzenia pokazują, że nie warto się na taki krok decydować).

Na Spider's Web piszemy więcej o automatach paczkowych:

Z drugiej strony rozmiar skrzynek paradoksalnie jest zaletą DPD, bo faktycznie mogą stać blisko domów i bloków nie rzucając się przy tym w oczy. W przypadku konkurentów rozmiar zaczyna być przeszkodą i obecność maszyn coraz bardziej irytuje mieszkańców. Rośnie liczba niezadowolonych, domagających się powstrzymywania inwestycji. Automatów DPD już jest dużo, a jednak nie da się tego tak łatwo odnotować. Na dodatek mogą się wcisnąć tam, gdzie dla innych miejsca nie ma.

Automatów paczkowych w Polsce przybywa

REKLAMA

Nie tylko DPD zapowiada kontynuację ekspansji. Właściwie każda firma mówi o szykowanych wzrostach. Według szacunków do końca 2024 r. będzie w Polsce 45 tys. automatów paczkowych. Na koniec poprzedniego roku ta liczba wynosiła… 38 tys. A dodajmy do tego maszyny, które służą do sprzedaży rzeczy, a nie odbierania przesyłek, a wyjdzie nam, że jesteśmy krajem automatów.

zdjęcie główne: Longfin Media / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA