Test Jabra PanaCast 40 VBS. Kamera zamienia małe pomieszczenie w profesjonalną salę konferencyjną
Aż chciałoby się napisać: dlaczego dopiero teraz? Jabra PanaCast 40 VBS to samodzielna kamera do wideokonferencji, łącząca firmowe rozwiązania premium z możliwością zamiany nawet małych biurowych pomieszczeń w profesjonale sale konferencyjne.

Jabra tworzy urządzenia biurowe, z których korzysta 80 proc. firm na liście Fortune 500. Zestawy głośnomówiące tej marki to globalny numer jeden, a kamery do sal konferencyjnych są stałym elementem wyposażenia korporacji. Z perspektywy działu sprzedaży aż nazbyt „stałym”, bo nagradzane video bary Jabra PanaCast 50 działają długie lata, powszechnie uznawane za nie do zdarcia. Pół żartem, pół serio można napisać, że duńska firma to ofiara własnego sukcesu.
Zamiast obniżać jakość i wytrzymałość produktów, Jarba zrobiła to, co we współczesnym świecie technologii B2B organizuje się zbyt rzadko: badania mające odpowiedzieć na pytanie, czego chcą pracownicy biur i korporacji w 2025 r. Wszakże na przestrzeni zaledwie czterech lat, jakie minęły od debiutu PanaCasta 50, biurowy świat zdarzył się diametralnie zmienić. Wliczając w to upowszechnienie home office oraz optymalizację AI.
Szeroko zakrojone badania doprowadziły do arcyciekawych wniosków. Okazało się, że większość pracowników biurowych – o ile pracuje poza domem – woli korzystać z małych salek konferencyjnych. Takich, które mieszczą kilka osób, pozwalają na kameralną rozmowę oraz mocniejsze skupienie na zadaniach. Mówimy zatem o pomieszczeniach, dla których pełnowymiarowa kamera panoramiczna PanaCast 50, z autofocusem na odległość 80 cm, stanowiła kompletny overkill. Technologiczny, sprzętowy oraz cenowy.
Mamy więc paradoksalną sytuację: świetnie wyposażone, wielkie sale konferencyjne świecą pustkami, podczas gdy pracownicy biurowi korzystają z mniejszych pomieszczeń podczas videocalli, także grupowych. Problem polega na tym, że w takich salkach nie ma profesjonalnego sprzętu do wideokonferencji, co wymusza alternatywne rozwiązania – np. proste kamerki USB – prowadzące do obniżania jakości rozmów. To z kolei negatywnie wpływa na postrzeganie całej organizacji przez partnerów i otoczenie. Z tego dylematu zrodził się pomysł na zupełnie nowy video bar – Jabra PanaCast 40 VBS.
Jabra PanaCast 40 VBS to samodzielna panoramiczna kamera do wideokonferecji dla mniejszych sal, w niższej cenie.


Jest przystępniejsza cenowo, jest mniejsza pod względem gabarytów, jest nieco łatwiejsza w instalacji. Jednocześnie kamera Jabra PanaCast 40 VBS zachowuje wszystkie rozwiązania, dzięki którym większy PanaCast 50 VBS stanowi stałe wyposażenie dużych sal konferencyjnych, będąc topowym video barem wybieranym przez korporacje na całym świecie.
Nowy Jabra PanaCast 40 VBS także rejestruje obraz 4K w 180 stopniach, korzysta z wbudowanego systemu audio, działa samodzielnie napędzany Androidem, ma wejścia na dodatkowe głośniki oraz kamerę, rozpoznaje osoby w obiektywach, kreuje aranżację podczas wideorozmowy, umożliwia dołączenie do konferencji jednym przyciskiem, ma świetny panel sterowania w zestawie, oferuje korporacyjny pakiet zabezpieczeń i wiele, wiele więcej.
Na czym polega więc różnica?
Nowy Jabra PanaCast 40 VBS został zaprojektowany do mniejszych salek, o powierzchni do 25 metrów kwadratowych. Tyle ma np. większy pokój biurowy lub sala spotkań średniego rozmiaru. PanaCast 40 VBS korzysta z cyfrowego zoomu 4x zamiast 6x, ma sześć mikrofonów zamiast ośmiu, do tego jeden głośnik zamiast czterech. Zasięg autofocusa mniejszego modelu wynosi 40 cm, podczas gdy dla większego PanaCasta 50 jest to 80 cm.
Widać jak na dłoni, że nowy Jabra PanaCast 40 VBS został zaprojektowany do mniejszych pomieszczeń, o czym świadczy jeden wbudowany głośnik, krótszy autofocus oraz mniejsza liczba wbudowanych mikrofonów ściągających. Mniejsza jest także cena, do tego odczuwalnie. Większy i starszy PanaCast 50 VBS kosztuje około 15 000 zł w zestawie z ekranem sterującym, podczas gdy mniejszy i nowszy PanaCast 40 VBS to wydatek rzędu 6 600 zł. Jest ponad dwa razy taniej. Dla firm to gigantyczna oszczędność.
Wielkim osiągnięciem Jabra PanaCasta 40 VBS jest obraz 4K w 180 stopniach, uzyskany przy pomocy tylko dwóch obiektywów.


Starszy, większy model kamery wideokonferencyjnej dysponuje trzema obiektywami, których obraz jest łączony w formie jednego kadru panoramicznego, o szerokości do 180 stopni. Kapitalna sprawa, jeśli podczas wideorozmowy chcemy ująć wszystkich pracowników obecnych w pomieszczeniu. PanaCast 50 wychwytuje absolutnie wszystko, co znajduje się przed nim, kadru zawsze jest pod dostatkiem. Z kolei dzięki zoomowi oraz wirtualnemu reżyserowi ujęcia pozostają dynamiczne, wliczając w to podział na poszczególne osoby, także w osobnych oknach.
Teraz takie samo rozwiązanie zostało zaimplementowane do mniejszego Jabra PanaCasta 40 VBS. To imponujące, bo nowa kamera ma tylko dwa obiektywy. Inżynierowie Jarby chwalą się, iż uzyskanie panoramicznego obrazu 4K w 180 stopniach jest możliwe dzięki ich autorskiej technologii, roboczo nazywanej zszywaniem. Dzięki zszywaniu PanaCast 40 VBS także oferuje obraz w 180 stopniach, z zoomem, liczeniem osób oraz wirtualnym reżyserem. Wszystko w jakości 4K, mimo mniejszej liczby obiektywów.
Podczas korzystania z kamery w duecie z Microsoft Teams, jakość obrazu jest rewelacyjna. Klarowność połączona z szerokim obrazem panoramicznym to coś, czego nie oferuje żadna klasyczna kamerka USB. Cyfrowy zoom x4, będący niczym innym jak wycinkiem fragmentu większego obrazu, nie powoduje wyraźnego pogorszenia jakości. Rozdzielczość obrazu jest na tyle wysoka, że jest w czym wycinać, a pracownicy umieszczani w indywidualnych oknach wideoczatu zachowują wysoką klarowność. Jakbyśmy rozstawili się w studio nagraniowym, z kilkoma osobnymi kamerami operowanymi z reżyserki.
Doświadczenie jest DRASTYCZNIE inne od korzystania z klasycznej kamery USB, najczęściej podłączonej do laptopa. Jabra PanaCast 40 VBS bez problemu pomieści przed ekranem kilku(nastu) pracowników zgromadzonych w bocznej salce, jednocześnie, w 4K, przyznając im indywidualne okna czatu, w zależności od wybranych ustawień. Efekt jest praktycznie ten sam, co podczas korzystania z wielkiej, maksymalnie doposażonej sali konferencyjnej. Różnica polega na tym, że nie zajmujemy głównego pomieszczenia w biurze, a rozmowa kilku osób nie wydaje się już „pusta”, jak podczas korzystania z wielkich sal.
Profesjonalny wizerunek to podstawa, a wirtualny reżyser Jabry jest tego profesjonalizmu dyrygentem.


Możliwość uchwycenia wszystkich pracowników, w mniejszej sali konferencyjnej, korzystając z obrazu panoramicznego w 4K, to wartość dodana dla firmy. Jabra PanaCast 40 VBS sprawia, że spotkanie zorganizowane w mniejszym pomieszczeniu, zazwyczaj preferowanym przez pracowników, dla drugiej strony będzie wyglądać niezwykle profesjonalnie. To zasługa panoramicznego efektu oraz obrazu 4K, budującego przekonanie, że zespół poświęca swojemu partnerowi należytą uwagę oraz należycie się przygotował.
Profesjonalny efekt jest potęgowany za sprawą wirtualnego reżysera, działającego na kilka różnych sposobów. Rozwiązanie Jabry oparte o AI potrafi:
- stosować płynne przybliżenie na osobę zabierającą głos w danym momencie
- dopasowywać kadr do ruchu, aby zawsze rejestrować cały zespół, bez urywania pracowników
- dzielić osoby w kadrze na osobne, odseparowane, indywidualne okna wideoczatu (Zoom i Teams)
- odpowiednio miksować dźwięk z mikrofonów, każdemu zapewniając głos
- wspierać dodatkowe ujęcie z osobnej kamery USB podłączonej do PanaCasta
- działać bez konieczności łączenia z wydajnym PC
Narzędzia AI Jabry sprawiają, że podczas wideorozmowy zespół nie musi obawiać się o kwestie techniczne. Nie martwi się, czy każdego słychać, czy każdego widać, czy wiadomo kto co powiedział. PanaCast 40 VBS wszystko robi za użytkowników, to sprzęt w pełni streso-odporny. Dzięki temu pracownicy mogą skupić się na tym, co jest właściwym powodem rozmowy. Cele ponad technikalia.
Sprawdziłem algorytmy AI Jabry w akcji, a po kilku testowych połączeniach kompletnie przestałem się przejmować tym, jak mnie słychać i widać. Jestem pod wrażeniem zwłaszcza czasu reakcji tej kamery. Jabra PanaCast 40 VBS dopasowuje kadr do zmiany mojego miejsca za stołem w ciągu sekundy, nawet krócej. Inne video bary oraz kamerki zazwyczaj potrzebują na to dwukrotnie, trzykrotnie więcej czasu. Igła, jak mawiają obeznani.
Podoba mi się też, że efekt zoomu na osobę mówiącą jest bardzo płynny. Jakby faktycznie wykonany przez doświadczonego operatora. Dzięki temu nie ma tego nieprzyjemnego efektu nagłego skoku, charakterystycznego dla innych rozwiązań do wideokonferencji. Wyraźnie czuć, że Jabra zainwestowała sporo czasu i pieniędzy, aby doświadczenie było tip top. Absolutne premium, do tego w pełni zautomatyzowane.
Świetne jest to, że Jabra PanaCasta 40 VBS podłączysz i skonfigurujesz w 15 min, bez żadnej wiedzy. Kamera działa samodzielnie, nie potrzebuje PC.


Jabra PanaCast 40 VBS to video bar napędzany Androidem 13, z wbudowaną głęboką integracją z platformami Microsoft Teams oraz Zoom, potwierdzoną oficjalną certyfikacją. Urządzenie działa więc bez konieczności podłączania go do komputera stacjonarnego, laptopa czy nawet telewizora. W ostateczności obraz rozmówcy wyświetlimy bowiem na tablecie sterującym, dołączonym do zestawu.
Oczywiście biorąc pod uwagę codzienną biurową praktykę, PanaCast 40 VBS został zaprojektowany jako video bar do podłączenia przede wszystkim pod telewizorem/monitorem. To optymalne rozwiązanie, pozwalające wszystkim pracownikom wyraźnie widzieć drugą stronę na wielkim ekranie, z obiektywami PanaCasta na poziomie oczu. Cztery główne możliwości montażowe kamery wideokonferencyjnej to:
- uchwyt ścienny
- stojak/statyw
- podstawa blatowa
- uchwyt telewizyjny
W zestawie z video barem znajdziemy niezbędne elementy do montażu, wliczając w to bardzo sprytny, ruchomy i regulowany hak ścienny z otworem statywu. Zaraz za nim znajduje się zamykana przestrzeń do zarządzania okablowaniem, a więc nie ma mowy, by z PanaCasta brzydko zwisały łącza. Warto natomiast dodać, że dobrze dociążoną podstawkę, umożliwiającą postawienie PanaCasta 40 VBS na dowolnej płaskiej powierzchni, trzeba kupić osobno.
ABSOLUTNIE GENIALNYM rozwiązaniem jest możliwość zamontowania oraz podłączenia video bara bez zdejmowania z niego kartonowej osłony. Jabra tak sprytnie zaprojektowała opakowanie, że ekipa montażowa może błyskawicznie podłączyć kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt kamer wideokonferencyjnych w firnmie, bez wyciągania sprzętu z kartonu. Nie trzeba czekać na osoby odpowiedzialne za oprogramowanie. Kartony chronią obudowę i obiektywy podczas trudniejszego, niestandardowego montażu w nietypowych salach konferencyjnych. W kartonowej osłonie wycięto otwory na okablowanie, a na utwardzony papier naniesiono instrukcje montażowe. Pomyślano więc o wszystkim.
Producent chwali się, że instalacja i konfiguracja video bara trwa 12 minut. Mnie zajęło to nieco dłużej, po kwadrans, ale nie jestem korporacyjnym technikiem. Najważniejsze, że proces jest banalnie prosty. Od podłączenia zasilania, po dodanie urządzenia przez platformę Jabra+, po integrację z Teamsami, całość zajęła 15 minut. Oczywiście później admin ma możliwość skonfigurowania masy ustawień, aby dopasować działanie kamery do specyfiki firmy, pomieszczenia oraz realizowanych zadań.
Wśród tych ustawień znajdują się oczywiście kwestie związane z bezpieczeństwem oraz prywatnością.


Nowa kamera Jabry zapewnia pełne szyfrowanie strumieni audio oraz wideo. PanaCast 40 VBS jest możliwy do sterowania przy pomocy platformy Jabra+ oraz interfejsu Jabra Web Console, gdzie przydzielamy użytkownikom role, hasła oraz poziomy dostępu. Portal administratora zapewnia integrację z Microsoft Teams Admin Center oraz Zoom Device Management.
Kamerę można zdalnie dezaktywować oraz odłączyć od firmowego systemu. Jabra Web Console gromadzi wyczerpujące logi użytkowania. Systemy weryfikacji użytkownika Microsoftu oraz Zooma są wspierane na poziomie systemowym. Administrator otrzymuje konfigurowalne powiadomienia i może zdalnie zarządzać każdym aspektem działania kamery. Słowem: PanaCast 40 na pewno nie będzie furtką dla oszustów i hakerów. Firmowe sekrety pozostają bezpieczne.
Z drugiej strony warto nadmienić, że jeśli w danej firmie nie operuje się na wrażliwych danych, patentach, klauzulach oraz poufnych informacjach, poziom zabezpieczeń można ograniczyć do minimum. Proces przypomina konfigurację routera lub dysku sieciowego – Jabra daje wiele narzędzi, ale to od użytkowników i administratorów zależy, czy oraz jak z nich skorzystają.
Jabra PanaCast 40 VBS wypełnia wielką niszę rynkową. Muszę przyznać, że świetnie to wykombinowali.
Wprowadzając na rynek PanaCasta 40, Jabra drastycznie zwiększa możliwość rozbudowy profesjonalnych środowisk do wideorozmów w firmach. Korporacje mogą zamienić mniejsze sale w pełnoprawne przestrzenie konferencyjne, z panoramicznym obrazem 4K oraz zautomatyzowanym reżyserem, bez ponoszenia wysokich kosztów, bez abonamentów i bez płacenia za sprzęt jak za usługę.
PanaCast 40 zamienia dowolną firmową przestrzeń o średnich i małych wymiarach w profesjonalną salę konferencyjną, co rozwiązuje masę problemów wewnątrz firmy. Od walki o główne pomieszczenie konferencyjne, przez zbyt niską jakość rozmów realizowanych w mniejszych salach, po kwestie budżetowe wynikające z konieczności zakupu samego sprzętu. PanaCast 40 wchodzi w przestrzeń między pełnowymiarowymi video barami oraz kamerkami USB-C, co wykorzysta masa zróżnicowanych podmiotów.
Także te mniejsze. Gigantyczny atut PanaCasta 40 VBS to lepsze dopasowanie do mniejszych organizacji, które nie dysponują wielkimi przestrzeniami konferencyjnymi, ale zależy im na profesjonalizmie. PanaCast 50 był dla takich podmiotów overkillem. Przerostem możliwości nad potrzebami. PanaCast 40 jest znacznie lepiej skalibrowany cenowo oraz kosztowo, dzięki czemu firmy składające się z kilku lub kilkunastu osób drastycznie podniosą jakość wideokonferencji, bez konieczności inwestowania w wielką salę czy nową przestrzeń biurową.