Sprawdzili, kto jest bardziej zagrożony utratą pracy przez chatboty. Płeć ma znaczenie
ChatGPT, Midjourney czy Microsoft 365 Copilot to narzędzia, za sprawą których wiele czynności jest automatyzowanych. To oznacza, że część stanowisk w przedsiębiorstwach przestanie być potrzebna. Okazuje się, że płeć może mieć znaczenie.
Według badania przeprowadzonego przez Międzynarodową Organizację Pracy (ILO), usługi cyfrowe związane z GAI (generatywną sztuczną inteligencją) nie wpłyną w katastrofalny sposób na rynek pracy i prawdopodobnie nie należy się obawiać masowych zwolnień w przewidywalnej przyszłości. Z badań wynika, że GAI będzie wykorzystywana przede wszystkim jako narzędzie, zapewniając pracownikom więcej czasu na realizację większej ilości zadań.
To jednak nie oznacza, że w firmach nie pojawią się absolutnie żadne korekty zatrudnienia. Jak wynika z badania, na rynkach rozwiniętych, zatrudnione osoby płci kobiecej mają 8,5 proc. szansy bycia zastąpionymi przez automat GAI, zaś płci męskiej tylko 3,9 proc. Wynika to z tego, że więcej kobiet niż mężczyzn pracuje na łatwych do zautomatyzowania stanowiskach.
Czytaj też:
Pracujące kobiety są najbardziej zagrożone przez ChatGPT i spółkę.
Organizacja wzywa do stworzenia odpowiednich polityk, mających na celu ochronę pracowników i zapewnienie im bezpieczeństwa niezależnie od płci. To może być jednak trudne, bowiem ILO nie zaproponowało żadnych konkretnych rozwiązań ani nawet koncepcji.
Międzynarodowa Organizacja Pracy nie jest jedynym podmiotem, który bada wpływ GAI na zatrudnienie. Większość wydaje się zgodna, że pracownicy, którzy mogą czuć się szczególnie zagrożeni utratą pracy z uwagi na automatyzację za pośrednictwem generatywnej SI, to ci, którzy wykonują zadania rutynowe, powtarzalne, oparte na danych lub kodzie. Niektóre przykłady takich zawodów to:
- Pracownicy biurowi, którzy zajmują się procesami administracyjnymi i dokumentacją.
- Pracownicy produkcyjni, którzy obsługują maszyny lub linie montażowe.
- Pracownicy finansowi, tacy jak analitycy czy doradcy, którzy analizują dane i podejmują decyzje inwestycyjne.
- Pracownicy usługowi, tacy jak operatorzy call center czy recepcjoniści hotelowi, którzy obsługują klientów i odpowiadają na ich pytania.
- Pracownicy transportowi, tacy jak kierowcy czy logistycy, którzy kierują pojazdami lub zarządzają systemami transportowymi.
- Pracownicy techniczni, tacy jak koderzy, programiści komputerowi, inżynierowie oprogramowania czy analitycy danych, którzy tworzą lub testują kod programistyczny.
Oczywiście nie oznacza to, że te zawody znikną całkowicie lub że nie będą potrzebne ludzkie umiejętności i kreatywność. Jednak może to oznaczać, że pracownicy tych zawodów będą musieli dostosować się do zmieniających się warunków rynkowych i nabywać nowe kompetencje. Może to także stworzyć nowe możliwości i miejsca pracy dla ludzi, którzy będą w stanie wykorzystać potencjał generatywnej SI.