Wchodzisz na Netfliksa, a to nawet nie jest on. Uwaga, oszuści podszywają się pod serwisy streamingowe

Mamy 2023 rok i wydaje się, że ludzie są coraz bardziej wyczuleni na różnego typu oszustwa internetowe. Co prawda zdarzają się przykłady, że ktoś traci gotówkę przez nieostrożność w sieci, ale dzieje się to najczęściej przez fakt, że oszuści korzystają z coraz bardziej wyrafinowanych sposobów. Mniej pomysłowi naciągacze z stosują bardzo podstawowe metody. Te nadal działają.

CSIRT KNF na swojej tablicy X przypomniało, o oszustach, którzy tworzą fałszywe strony mające na celu uzyskanie dostępu do czyichś danych. Na celowniku znalazły się znane serwisy streamingowe - Netflix, Spotify, Disney+ czy Amazon Prime Video. Oczywiście najlepszym sposobem na uzyskanie dostępu do usług jest dedykowana aplikacja, ale oszuści bazują na tym, że część użytkowników korzysta z tych serwisów przez przeglądarkę.

Oszuści tworzą domeny stron internetowych przypominające nazwą oryginały, co jest już oklepanym sposobem na wyłudzenie loginów, adresów e-mail czy nawet danych kart płatniczych. O ile dla osób zaznajomionych z cyberbezpieczeństwem to nie powinno stanowić większego zagrożenia, to problem rodzi się w przypadku dzieci i starszych, którzy nie do końca mają świadomość zagrożeń.

Dlatego informowanie o weryfikacji adresu stron internetowych powinno być jedną z podstawowych zasad bezpiecznego przeglądania sieci. Warto też korzystać z najnowszych wersji przeglądarek internetowych (albo pomóc je zainstalować) - przykładowo Google Chrome nie pozwolił mi na wejście do żadnej z powyższych witryn. Pomogą też dodatkowe narzędzi, jak Orange CyberTarcza, która zupełnie blokuje fałszywe serwisy.

Dlatego korzystanie z nowego oprogramowania jest tak ważne - często pozwala zapobiec oszustwom.