Janusz pojawił się w kosmosie
Słowo Janusz ma wiele znaczeń. Widzieliście nie raz te memy i nie raz pewnie sami używaliście tego słowa w doniesieniu do tego, co nie jest fajne. Jednak Janusz oznaczać będzie o teraz coś naprawdę niezwykłego i w dodatku kosmicznego. Wszystko za sprawą Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego.
Możemy mieć powody do dumy. Jedna z planetoid od teraz nosić będzie swojsko brzmiącą nazwę Janusz. Nie chodzi jednak o imię, a o nazwisko naszego rodaka, jednego z astronomów z Obserwatorium Watykańskiego.
Ksiądz jezuita Andrzej Janusz to prawdziwy człowiek renesansu. Zajmuje się bazami danych, oprogramowaniem naukowym, aplikacjami klient-serwer, GUI, itp. Pisze programy w językach obiektowych i SQL. Interesuje się zagadnieniami teorii pola, informatyki i matematyczności świata (Matematyczny Program dla Wszechświata).
Przede wszystkim pasjonuje go jednak Kosmos. W obserwatorium watykańskim zajmuje się między innymi fotometrią – pomiarem jasności obiektów kosmicznych – w badaniu gromad gwiazd i matematyczną analizą danych uzyskanych przez teleskop watykański. Analizuje, klasyfikuje oraz bada gwiazdy i materię międzygwiezdną. Wcześniej pracował nad filozofią informatyki z księdzem Michałem Hellerem, polskim księdzem, naukowcem i wspaniałym popularyzatorem nauki.
Janusz w kosmosie
Praca księdza Janusza została doceniona przez samo Watykańskie Obserwatorium Astronomiczne, które postanowiło nazwać jedną z planetoid jego nazwiskiem. Chodzi o planetoidę, która do tej pory oznaczona była jedynie numerem 565184. Od teraz nazywać będzie się ona 565184 Janusz. Janusz krąży w pasie planetoid, obszarze Układu Słonecznego, który znajduje się między orbitami Marsa i Jowisza.
W sumie cztery planetoidy zostały nazwane na cześć trzech astronomów z Obserwatorium Watykańskiego i papieża Grzegorza XIII, który zapoczątkował tradycję papieskiego mecenatu nad jego pracami. Papież ten kierował reformą kalendarza juliańskiego według obliczeń astronomicznych jezuity Christopha Claviusa, tworząc wciąż używany kalendarz gregoriański.
Obserwatorium watykańskie ma swoją siedzibę w Castel Gondolfo we Włoszech, ale główny teleskop instytucji znajduje się w Mount Graham w Arizonie.
Jak nadaje się nazwy ciałom niebieskim?
Zgodnie z surowymi przepisami Międzynarodowej Unii Astronomicznej nazwanie konkretnej planetoidy może zająć w niektórych przypadkach dziesięciolecia.
Po odkryciu ciała niebieskiego nadaje mu się tymczasową nazwę opartą na dacie odkrycia. Kiedy orbita obiektu jest określona w taki sposób, że można wiarygodnie przewidzieć jego położenie w odległej przyszłości, przypisywana jest mu ostateczna nazwa złożona z liczb.
W tym momencie jego odkrywca jest proszony o zaproponowanie nazwy. Jak w każdej sytuacji, także i w tym przypadku istnieją wytyczne i ograniczenia. Niedozwolone są na przykład nazwy o charakterze komercyjnym. Jeśli planetoida miałaby być nazwana po polityku, musi minąć minimum 100 lat od śmierci danej osoby.