Sztuczna inteligencja niczym prorok zagłady: będziecie się smażyć na własne życzenie
O zmianach klimatu i grożących nam z ich powodu skutkach możemy czytać niemal od lat. Naukowcy jednak bezustannie spierają się o to, jak poważne będą konsekwencje zachodzących obecnie zmian. Dzięki temu w literaturze naukowej możemy znaleźć zarówno wizje katastroficzne mówiące o tym, że możemy już porzucić nadzieję na uratowanie środowiska, wizje alarmistyczne wskazujące, że to ostatnia chwila na wprowadzenie jakichkolwiek zmian, jak i wizje łagodne wskazujące, że choć zmiany będą, to nie będzie aż tak źle, jak się wydaje. Gdyby był choć jeden komentator, który pozbawiony by był własnych opinii i preferencji…
Oczywiście istnieje taki podmiot, który wykazuje się jedynie twardą logiką i danymi i nie uwzględnia w ocenie swoich preferencji i przekonań, bo ich po prostu nie ma. Mowa tutaj oczywiście o algorytmach sztucznej inteligencji. Naukowcy postanowili zatem wykorzystać SI do oceny skutków zachodzących obecnie zmian klimatycznych. Wyniki badań opublikowano właśnie w periodyku naukowym Proceedings of the National Academy of Sciences. Niestety nie są to wyniki optymistyczne.
Algorytmy sztucznej inteligencji wskazują bowiem, że próg wzrostu średnich temperatur na Ziemi o 1,5 stopnia Celsjusza względem poziomu sprzed ery przemysłowej ludzkość osiągnie w ciągu najbliższych dziesięciu lat.
Jeżeli natomiast faktycznie próg ten przekroczmy, czeka nas wzrost częstotliwości susz, powodzi, masowe wymieranie gatunków, obumieranie całych ekosystemów i coraz częstsze fale głodu na całym świecie. Kolorowo zatem nie będzie.
Problem w tym, że już teraz znajdujemy się na poziomie między 1,1 a 1,2 stopni Celsjusza, więc do punktu granicznego mamy już stosunkowo niedaleko. Zważając na to, że wciąż na świecie więcej się mówi niż robi w kierunku ograniczenia emisji, to wizja przekroczenia 1,5 stopni do 2032 roku nie wydaje się nierealistyczna. Można wręcz powiedzieć, że tego momentu nie da się uniknąć.
AI: Najpierw przekroczycie 1,5 stopnia, a potem nawet 2
Porozumienia paryskie wskazują, że w pesymistycznym scenariuszu nie uda nam się powstrzymać wzrostu do 1,5 stopnia i jednak będziemy musieli się liczyć z dojściem do nawet 2 stopni Celsjusza. Skutki będą poważne, ale wciąż warto starać się nie przekroczyć tego punktu. Co na to sztuczna inteligencja? Ludzkość przekroczy także i ten próg przed 2050 rokiem.
Nie trzeba chyba dodawać, że powyżej tej granicy zmiany będą nieodwracalne i czeka nas istna klimatyczna i ekologiczna katastrofa.
Warto tutaj dodać, że sztuczna inteligencja wykorzystana do tych badań została wytrenowana na licznych modelach klimatycznych, a następnie przetestowana na danych archiwalnych. Fakt, że algorytmy były w stanie na bazie danych historycznych trafnie przewidzieć poziom wzrostu temperatury w poprzednich dekadach i określić lata, w których te poziomy będą przekraczane wskazuje, że szansa na to, że prognozy na przyszłość także się spełnią, jest spora.