Brakuje tylko Naszej Klasy. Oto serwisy internetowe, z których korzystają seniorzy w Polsce
Wbrew panującym stereotypom, internet to miejsce dla "starych" ludzi. Jeżeli ktoś jednak myśli, że istnieje platforma, na której tak samo aktywny jest dziadek i wnuczek, to takiej utopii jeszcze się nie doczekaliśmy. Dojrzali ludzie wybierają... no cóż, dojrzałe – przynajmniej pod względem wieku – serwisy.
71 proc. osób powyżej 60. roku życia korzysta z internetu – wynika z raportu "Dojrzali konsumenci w Polsce" instytutu badawczego ARC Rynek i Opinia (badanie zrealizowano w listopadzie i grudniu 2022 r.). Wynik cieszy, bo pokazuje, że stereotypowe traktowanie osoby starszej, dla której idealnym sprzętem jest telefon z dużą klawiaturą, małym ekranem i podstawowymi funkcjami, to spora przesada. Oczywiście, że w grupie "powyżej 60. roku życia" mamy zarówno aktywnych zawodowo, jak i osoby, które doczekały się już prawnuków, ale i tak wyniki są na swój sposób optymistyczne.
Starsi – rodzice i dziadkowie – korzystają z internetu, co jeszcze kilkanaście lat temu dla mojego pokolenia było trudne do uwierzenia. Dziś "dojrzali użytkownicy" jeśli chodzi o media wybierają głównie Facebooka (35 proc.) oraz Youtube'a (24 proc.), zaś wśród komunikatorów najbardziej popularne są: WhatsApp(33 proc.) i Messenger (32 proc.).
Jeżeli zdarzało się wam żartować, że na Facebooku nie ma nikogo poza rodzicami, ciociami i babciami, to była to całkiem trafna obserwacja.
Już od lat w Polsce wśród młodych zaczął dominować TikTok. Gdy w 2019 roku ukazywał się raport na ten temat przygotowany przez Openmobi, użytkownikami aplikacji były głównie osoby w wieku 13-17 lat. Z raportu za 2021 dowiadujemy się, że ankietowanych w wieku 45-54 korzystających z TikToka jest raptem… 0,5 proc. Grupa 35-44 stanowi 5 proc. a największą stanowi przedział od 18 do 24 roku życia – aż 40 proc.
Od lat w Polsce i na świecie pojawiają się publikacje, że młodzi odchodzą z Facebooka. Świadomy jest tego nawet Mark Zuckerberg. Jego zdaniem "winę" ponosi za to właśnie TikTok. To nie jedyny rywal. O ile Messenger w Polsce wciąż ma największą liczbę użytkowników, tak młodych przyciąga np. Discord.
Mamy więc dwa światy: "starzy" siedzą na Facebooku, młodzi uciekają przed boomerami na TikToka. Jednak i to się zmienia. Z czwartego raportu Get Hero na temat TikToka, opublikowanego w 2022 roku, wynika, że duża grupa respondentów deklaruje, że korzysta z TikToka częściej niż kiedyś. "Taka deklaracja nie pochodzi wyłącznie od nastolatków – co nakazywałby sądzić stereotyp – ale również od osób starszych" – podkreślono w publikacji.
Mało tego: kiedy porównamy średnią wieku respondentów z okresem, w którym dołączali oni do społeczności TikToka, zobaczymy dość wyraźną tendencję – średni wiek użytkownika TikToka nieustannie wzrasta.
Internet: miejsce starych ludzi
Dziś jeszcze ten rozjazd jest widoczny, ale aktywność starszych zaczyna być znacząca, co pokazują badania ARC Rynek i Opinia.
– Udział osób starszych w populacji mieszkańców Polski systematycznie rośnie. Zgodnie z prognozami GUS w 2030 roku w Polsce będzie mieszkało niemal 11 milionów osób starszych, czyli o 11 proc. więcej niż w 2021 roku. Jednocześnie z roku na rok obserwujemy, jak zmieniają się dojrzali konsumenci, jak zmienia się ich styl życia, jak rośnie zainteresowanie nowościami czy korzystanie z nowych technologii. Obecni 50-latkowie, czyli za 10 lat 60-latkowie, to osoby, które bardzo dobrze radzą sobie z technologiami, dbają o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne i można przypuszczać, że po 60-tym roku życia będą chciały kontynuować swoje różne aktywności. Można się też spodziewać, że wielu z nich będzie miało na to fundusze. To wszystko sprawia, że będą oni atrakcyjną grupą dla wielu branż, chociaż być może będą potrzebowali ofert szytych na miarę ich potrzeb, we wszystkich obszarach życia – od zdrowia przez zakupy po podróże czy finanse. Nasze badanie już teraz obala wiele stereotypów, które narosły wokół seniorów, dlatego warto je odrzucić i na bieżąco sprawdzać, na ile te stereotypy pokrywają się z rzeczywistością – komentuje Agata Tkaczyk, dyrektor Badań Jakościowych w ARC Rynek i Opinia.
Do 2050 roku więcej niż co piąty mieszkaniec Ziemi będzie miał powyżej 60 lat. Dziś TikTok jawi się jako młodzieżowa aplikacja, ale starsi już ją przejmują. Rodzi się więc pytanie, gdzie młodzi będą za jakiś czas spotykać się w sieci. W czasach, gdy przestaną być głównym i w zasadzie jedynym celem dla reklamodawców.
To ważne pytanie o przyszłość internetu. I nie tylko. Uwaga, że dziś dojrzali konsumenci coraz bardziej interesują się nowymi technologiami jest pokrzepiająca, ale nie da się ukryć faktu, że inaczej korzystają z internetu niż młodzi, co pokazują opisywane badania. Już w 2018 roku w tekście dla "Tygodnika Powszechnego" Klaus Bachmann zauważał, że "w starzejącym się społeczeństwie to starsi kreują więcej popytu na usługi niż młodzi", więc usługodawcy będą musieli się do nich dostosować. A skoro tak, "duży udział starszych, zazwyczaj niechętnych nowościom, konserwatywnych i nieufnych wobec postępu ludzi musiałby hamować popyt na sztuczną inteligencję".
My, młodzi, lubimy myśleć, że będziemy inaczej podchodzili do rozwoju technologicznego niż nasi rodzicie czy dziadkowie, ale to kłamstwo. Najlepszym dowodem na to jest to, jak późno mainstream odkrył TikToka – ba, równie dobrze można byłoby stwierdzić, że wielu wcale nie takich boomerów ciągle podchodzi do niego jak pies do jeża.
A skoro tak, to czy za te 10-20 lat będziemy z entuzjazmem podchodzili do nowinek technologicznych w starzejącym się społeczeństwie? Nie zazdroszczę młodym życia w świecie, w którym to emeryci z Facebooka czy nawet TikToka będą mieli większość.