REKLAMA

PlayStation płaci twórcom gier, by ci omijali Xboxa

Według ujawnionych przez Microsoft informacji, Sony nie tylko finansuje swoje gry na wyłączność, ale też i zawiera niejawne umowy z wydawnictwami i studiami na niekorzyść platformy Xbox. To może utrudnić dalsze blokowanie przejęcia Activision Blizzard.

24.12.2022 09.54
playstation xbox ukraina rosja wojna ban
REKLAMA

Od strony technicznej, dwóch liderów na rynku stacjonarnych konsol do gier - Xbox Series X i PlayStation 5 - trudno od siebie odróżnić. Z punktu widzenia układów scalonych to niemal identyczne sprzęty, różniące się relatywnie mało istotnymi detalami. Gracze wybierają jeden bądź drugi produkt, kierują się, między innymi, dostępnością gier.

REKLAMA

Dlatego też Sony i Microsoft tworzą własne studia deweloperskie, by te tworzyły jak najlepsze gry, które nie będą dostępne na konsoli konkurenta. Dodatkowo zapewniają też różnorakie biznesowe korzyści tym twórcom gier, którzy zdecydują się traktować daną konsolę w sposób preferowany - wydając grę na drugą z opóźnieniem, lub nie robiąc tego wcale. To jeden z głównych sposobów walki o uwagę gracza, by ten wybrał Xboxa zamiast PlayStation (lub odwrotnie).

Microsoft, by wzmocnić swoją pozycję, wyraził zamiar kupna wydawnictwa Activision Blizzard. Rywal zaprotestował, skutecznie blokując transakcję, która teraz będzie analizowana przez sąd. Sony argumentuje, że to doprowadzi do uprzywilejowanej pozycji Microsoftu na rynku, uniemożliwiając uczciwą konkurencję. Microsoft zapewnił dane sugerujące, że to bzdura. A następnie przeszedł do werbalnej ofensywy.

Final Fantasy bez szans na platformie Xbox. Zadbało o to PlayStation.

Jak poinformował Microsoft, poza budowaniem własnych gier i finansowania produkcji tych zewnętrznych, Sony stosuje jeszcze inny rodzaj praktyki biznesowej. Japońska firma wynegocjowała umowy z wybranymi wydawnictwami, by wskazane przez Sony tytuły nie pojawiły się na konsolach Xbox. Microsoft przy tym wskazał konkretne przykłady. Takie umowy Sony zawarło, między innymi, z:

  • Square Enix w sprawie gier Final Fantasy VII Remake i Final Fantasy XVI
  • From Software w sprawie gry Bloodborne
  • Bloober Team w sprawie gry Silent Hill 2 Remastered

Seria Final Fantasy była wcześniej obecna na platformie Xbox, podobnie jak gry Bloober Team i From Software. Dodatkowo, Sony ma w puli negocjacyjnej mniej restrykcyjne umowy, zabraniające partnerom tworzących multiplatformowe gry na umieszczanie ich w usłudze Xbox Game Pass.

To strategia biznesowa niemalże przez PlayStation wynaleziona. Uważa się, że jednym z ostatnich śmiertelnych ciosów dla konsoli Sega Saturn było zapłacenie wydawnictwu Eidos Interactive za niewydawanie sequeli gry Tomb Raider na konsole Segi. Xbox również stosował takie umowy, za sprawą podobnych układów na konsole PlayStation nie pojawiły się gry Ryse i Sunset Overdrive. Bieżące kierownictwo działu Xbox nie stosuje na razie takich praktyk lub umiejętnie zdołał to ukryć.

Umowy zawierane przez PlayStation to wizerunkowy problem. Japoński gigant stara się przedstawiać amerykańskiego rywala jako dążącego do monopolu giganta stosującego nieuczciwe praktyki rynkowe i biznesowe - a więc nie powinno mu się zezwolić na przejęcie Activision Blizzard. Microsoft, póki co, umiejętnie odbija piłeczkę, starając się przedstawić konkurenta w jeszcze gorszym świetle. I tylko gracze są już prawdopodobnie tym całym zamieszaniem zmęczeni.

REKLAMA

Czytaj też:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA