Obejrzałem na żywo sprzęty z przyszłości. Widziałem stoisko Grupy WB na targach Smart City w Łodzi

Lokowanie produktu: Grupa WB

Grupa WB pokazała na targach Smart City w Łodzi m.in. najnowszy sprzęt firmy Polcam Systems. Zanim na dobre trafi do służby, mogłem się przyjrzeć temu, jak wygląda i jak działa.

15.11.2022 07.48
Obejrzałem na żywo sprzęty z przyszłości. Widziałem stoisko Grupy WB na targach Smart City w Łodzi

Smart znaczy „mądry”. Nazwę targów Smart City można więc przetłumaczyć jako „mądre miasto”. Ale tak naprawdę chodzi o wiele więcej. Wydarzenie, które miało miejsce w dniach 18-19 października w hali Expo Łódź, to „międzynarodowe targi technologii miejskich”. Przychodzą na nie przedstawiciele samorządów i spółek komunalnych, ludzie z branży tech, deweloperzy, architekci, inwestorzy i nie tylko.

Wśród odwiedzających byłem i ja

Zaskoczyła mnie różnorodność pokazywanych tam rozwiązań, gadżetów i rozwiązań. Widziałem nowoczesne parkometry, ładowarki do samochodów elektrycznych i słuchałem wystąpień na temat startupów. Ale głównym celem mojej wizyty w Łodzi było stoisko Grupy WB.

grupa wb

Zakres działania Grupy WB jest jeszcze bardziej różnorodny i szeroki niż to, co można było zobaczyć na targach Smart City. W ramach różnych spółek wchodzących w skład Grupy i działających w całej Polsce, holding zajmuje się m.in. systemami dla wojska, łącznością, magazynowaniem energii, monitoringiem dróg, infrastrukturą kolejową i wieloma innymi dziedzinami.

Na stoisku podczas Smart City naturalnie nie pokazano wszystkiego – ale zaprezentowano szeroki wachlarz tego, co spółki Grupy WB mają do zaoferowania. Co więcej, niektóre elementy można było obejrzeć na żywo, dotknąć i… być pod wrażeniem tego, jak wyglądają i działają. Ale po kolei.

Po pierwsze, na stoisku Grupy WB pokazano sprzęt firmy Polcam Systems. To urządzenia służące do monitorowania ruchu drogowego, a szerzej – do poprawiania bezpieczeństwa na ulicach i trasach. „To ta firma od wideorejestratorów?” – mogą zapytać bardziej zorientowani w temacie, na przykład ci, którzy czytali już moje artykuły na jej temat. To prawidłowa odpowiedź, bo klasyczne wideorejestratory, znane z pokładów radiowozów, też są w ofercie Polcamu. Ale na targach Smart City pokazano jeszcze więcej sprzętu.

Opiszę go szerzej w osobnym artykule – bo zasługuje na to, aby dokładniej wyjaśnić, jak działa i jakie ma funkcje. Ale skoro widziałem SVAN i elementy systemu Smart Eye na żywo, czas na kilka wrażeń.

SVAN to system rozpoznawania tablic rejestracyjnych

Jego główną częścią jest urządzenie z dwiema kamerą stojące na trójnogu. Czy określenie „ozdoba stoiska” będzie tu odpowiednie? Nie jestem pewien, ale trzeba przyznać, że SVAN ze swoją matową, szarą obudową rzucał się w oczy. To jednak „zasługa” jego ustawienia na targach. Normalnie, gdy SVAN nie jest na pokazie, a w pracy, może być wyjątkowo dyskretny i niemal niewidoczny. O to w nim chodzi. Ten sprzęt do wideoanalizy jest naprawdę „smart”. Potrafi automatycznie nie tylko odczytać tablice rejestracyjne, ale i od razu sprawdzić w bazie, czy dany samochód ma ważne ubezpieczenie i czy nie jest poszukiwany. System rozpoznaje też markę i model samochodu, więc może połączyć fakty – jeżeli rozpoznaje, że jedzie Subaru, a tablice są przypisane do Fiata, od razu operator systemu widzi, że coś jest nie tak.

SVAN może być ustawiony np. na bramkach czy wiaduktach. Jednocześnie jest w stanie „czytać” tablice wielu aut, więc poradzi sobie także z wielopasmową, ruchliwą trasą. To idealny element systemu smart city, który może perfekcyjnie współpracować z monitoringiem miejskim i innymi systemami pozwalającymi monitorować ruch i dbać o bezpieczeństwo.

O bezpieczeństwo dba też SmartEye

grupa wb

Ten produkt Polcam (wchodzącego w skład Grupy WB) może być prawdziwym postrachem kierowców – ale tylko tych, którzy łamią przepisy. To system automatycznego nadzoru ruchu drogowego. Jednocześnie może mieć na oku 36 aut. Mierzy im prędkość, a oprócz tego sprawdza chociażby to, czy nie przejechały na czerwonym świetle, czy po buspasie nie porusza się auto, które nie powinno się tam znaleźć, czy dany wóz ma ważne ubezpieczenie i robi jeszcze wiele innych rzeczy.

SmartEye (perfekcyjna nazwa na targi Smart City!) może stać na trójnogu, tak jak na stoisku. Może być też zamontowane w samochodzie. Na targach widziałem ekran, który jest głównym elementem montowanym w kokpicie auta (na przykład nieoznakowanego radiowozu). Oprócz niego, należy zamontować głowicę i… tyle. Nie trzeba wozić dodatkowych elementów w bagażniku czy w nogach pasażera.

Ekran jest kompaktowy, czytelny i prosty w obsłudze. Systemy firmy Polcam są podobno wyjątkowo lubiane przez policjantów – właśnie ze względu na to, że ich używanie nie przysparza problemów i wątpliwości.

Co jeszcze Grupa WB pokazała na targach Smart City?

Można było zapoznać się tam też z ofertą gdyńskiej spółki Arex zajmującej się szeroko pojętą energią i elektromobilnością. Ma w ofercie m.in. ładowarki do samochodów elektrycznych, magazyny energii i systemy zarządzania energią. Ich zastosowanie docenią np. miejskie zajezdnie korzystające z trolejbusów czy autobusów elektrycznych, a także różne prywatne przedsiębiorstwa czy osiedla. W „mądrym mieście” trzeba odpowiednio wykorzystywać, wytwarzać i pożytkować energię.

O tym, co oferuje Arex, też jeszcze napiszę. Co najbardziej podobało mi się na targach Smart City? Oprócz zobaczenia na własne oczy sprzętów, których zwykle z bliska się nie widzi i posłuchania o tym, jak wygląda przyszłość efektywnego wykorzystania energii, dowiedziałem się też, że Grupa WB jest w pełni gotowa na przyszłość… i tak naprawdę to ona ją kreuje. Zintegrowane, rozbudowane systemy poprawiające bezpieczeństwo będą kluczowym hasłem najbliższych lat. Miasta rzeczywiście staną się „smart” – dobrze, że z udziałem polskich firm.

Artykuł powstał we współpracy z Grupą WB

Lokowanie produktu: Grupa WB
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze