Zalany telefon i laptop to nie taka tragedia. Co robić, żeby je uratować? Tylko nie wkładaj ich do ryżu!
Zalany laptop czy telefon to nie koniec świata. Jest kilka sposobów, żeby je uratować, ale jest także popularny mit z ryżem w roli głównej. Co zrobić, żeby sprzęt działał? Ile kosztuje naprawa i ile czasu schną te urządzenia?
Woda to największy wróg elektroniki. Gdy ciecz dostanie się do wnętrza naszego laptopa lub telefonu, następująca niemal natychmiast korozja układów scalonych może zabić nasz sprzęt od razu, lub po kilku dniach, stopniowo wykańczając kolejne elementy. Co należy wtedy zrobić? Na szczęście jest kilka sposobów, by uratować urządzenie.
Oczywiście najlepszą metodą na to, by poradzić sobie z zalaną elektroniką, jest… jej nie zalewać. Trzymajmy napoje z dala od laptopów, a telefony z dala od ubikacji czy akwenów wodnych, a wtedy zwiększamy szansę na to, że naszemu sprzętowi nic się nie stanie.
Czytaj również:
Trzeba też pamiętać, że nawet telefony z certyfikowaną wodoszczelnością nie są kompletnie wodoodporne, zaś producent ma prawo odmówić nam naprawy gwarancyjnej, jeśli przyczyną usterki jest zalanie. Sprzęty elektroniczne, także smartfony, mają wskaźniki zalania - to pierwsze, co sprawdza serwisant, gdy otrzymuje uszkodzone urządzenie. Nie wykpimy się więc tłumaczeniami; jeśli zalaliśmy nasz smartfon lub laptop, w serwisie zawsze to zauważą.
Ile kosztuje naprawa zalanego laptopa?
Cena naprawy laptopa po zalaniu zależy w dużej mierze od tego, jak rozległe są uszkodzenia. Samo czyszczenie sprzętu z płynu to zwykle koszt rzędu 100-250 zł, czasem może on jednak sięgnąć ponad 500 zł, jeśli dojdzie do uszkodzenia pomniejszych komponentów.
Jeśli jednak zalanie było rozległe i uszkodzeniu ulegnie np. płyta główna laptopa, wówczas do kosztu naprawy trzeba doliczyć też wysoki koszt uszkodzonej części.
Ile kosztuje naprawa zalanego telefonu?
Zależnie od modelu smartfona, który zalejemy, koszt naprawy telefonu w przypadku wdania się korozji może wynieść od 200 do 400 zł. Jeśli jednak uszkodzeniu ulegnie płyta główna, wówczas trzeba się liczyć z kosztem rzędu 500-1000 zł, a może i więcej w przypadku najdroższych urządzeń.
Czy wkładanie zalanego telefonu do ryżu działa?
W internecie pełno jest poradników, które zalecają włożyć zalany telefon do ryżu, bo rzekomo ma on wyciągnąć wilgoć i uratować nasz sprzęt przed uszkodzeniem. To jeden wielki mit, a jego rzekoma skuteczność opisywana na forach internetowych to zbieg okoliczności, z którym ryż nie ma nic wspólnego.
Jeśli zalany telefon wyschnął, to nie zawdzięcza tego kąpieli w ryżu. Jak tłumaczą specjaliści z iFixit, włożenie zalanego telefonu do ryżu daje nam co najwyżej poczucie, że coś robimy. W praktyce jednak nie tylko nie pomaga, ale może też zaszkodzić, jeśli drobinki sypkiego ryżu przedostaną się do szczelin w naszym sprzęcie.
Jak uratować zalany telefon? Co robić?
Zalany telefon to nie koniec świata. Jeśli zareagujemy błyskawicznie, być może uda się go uratować i oszczędzić kilkaset złotych na serwisie. Specjaliści z iFixit rekomendują nie tyle osuszanie telefonu, co usuwanie z niego wody. Co robić, gdy zalejemy telefon?
- W pierwszej kolejności - wyłączamy zalany telefon i nie wciskamy żadnych przycisków
- Przecieramy delikatnie telefon z zewnątrz ręcznikiem papierowym lub miękką ściereczką
- Delikatnie potrząsamy urządzeniem, by wytrząsnąć możliwe krople cieczy
- Usuwamy tackę na kartę SIM
- W celu przesunięcia kropelek wody można użyć skompresowanego powietrza. Ważne jednak, by nie stosować suszarki do włosów, gdyż podwyższona temperatura może uszkodzić uszczelki, a nawet rozkleić telefon.
- Jeśli posiadamy w domu saszetki z żelem pochłaniającym wilgoć (np. po niedawnej przesyłce ze sklepu elektronicznego), możemy włożyć telefon do woreczka z takimi saszetkami. W przeciwieństwie do ryżu, one naprawdę pochłaniają wilgoć.
- Alternatywnie można zostawić telefon przed wentylatorem i poczekać, aż wyschnie.
- Jeśli posiadamy wodoszczelny smartfon, który zalaliśmy innym płynem niż woda (np. colą, sokiem czy kawą), producenci zalecają opłukanie go z cieczy w misce z wodą. Nie powinno się opłukiwać telefonu pod bieżącą wodą, gdyż ciśnienie wody może rozszczelnić telefon.
- Przed ponownym uruchomieniem smartfona należy odczekać co najmniej kilka godzin. Apple zaleca minimum pięć godzin przed próbą włączenia telefonu po zalaniu.
Zwykle szybka reakcja pozwala uratować zalany telefon, jednak nawet jeśli urządzenie działa, przez kilka dni warto uważnie je obserwować. Może się np. okazać, że o ile wysuszyliśmy smartfon i wszystko działa, to woda przedostała się do wnętrza układu optycznego i np. zaparowała obiektyw. Wówczas niestety konieczna jest wizyta w serwisie.
Zalany laptop - co robić?
Metoda postępowania z zalanym laptopem jest bardzo podobna, jak z zalanym telefonem. Tyle tylko, że laptop z racji swojej wielkości i skomplikowania składa się ze znacznie większej liczby elementów niż smartfon, nie mówiąc o tym, że ma więcej otworów, przez które ciecz może się przedostać do wnętrza urządzenia.
Jak wysuszyć i uratować zalany laptop?
- W pierwszej kolejności wyłączamy zalany komputer (wciskając przycisk power przez 10-15 sekund, do zamknięcia systemu)
- Odłączamy zasilacz i wszystkie podłączone akcesoria
- Przykładamy ręcznik papierowy lub dobrze chłonącą ściereczkę do miejsca, na które rozlaliśmy płyn. Dobrze jest też użyć patyczków do uszu, aby dosięgnąć trudno dostępnych miejsc.
- Otwieramy laptop i stawiamy go do góry nogami na kształt litery „V”. W ten sposób płyn, który przedostał się do wnętrza, może wycieknąć przez otwory w urządzeniu
- Ponawiamy osuszanie ręcznikiem papierowym. W żadnym wypadku nie należy stosować suszarki do włosów, bo ciepło może uszkodzić podzespoły lub rozkleić laptop!
- Jeśli nasz laptop można otworzyć bez użycia specjalistycznych narzędzi, warto zdjąć dolną pokrywę i postawić otwarty w ten sposób komputer na ręczniku papierowym; grawitacja zrobi swoje, a ewentualny płyn wycieknie. Jeśli możliwe jest wyjęcie niektórych komponentów, takich jak RAM, SSD czy karta sieciowa, warto to zrobić i położyć je na ręczniku papierowym.
- Zostawiamy laptop na co najmniej kilkanaście godzin - im dłużej, tym lepiej. Dopiero gdy jesteśmy pewni, że komputer dokładnie wyschnął, możemy zmontować komponenty i uruchomić go ponownie.
Jeśli zalany laptop mimo tego nie działa, radzimy udać się do serwisu. Podobnie jak z telefonem, urządzenie należy bacznie obserwować przez kolejne dni - korozja następuje natychmiast po zetknięciu się wody ze stykami, ale jej efekty mogą stawać się tym bardziej widoczne, im bardziej rozejdzie się po danym elemencie laptopa.
Ten artykuł ukazał się po raz pierwszy na spidersweb.pl 27.08.2022 roku
