REKLAMA

Oświetlenie Yeelight i Razer Chroma. Rano pomaga w pracy, wieczorem robi klimat, nocą liczy kille

Gdybym wiedział, że włączenie tego inteligentnego oświetlenia w środowisko graczy Razer Chroma jest tak szybkie i tak proste, zrobiłbym to znacznie wcześniej. Urządzenia Yeelight stanowią bardzo dobry przykład tego, jak elastyczny i uniwersalny powinien być każdy system smart home. Niezależnie czy pracujemy, odpoczywamy lub gramy po godzinach.

24.05.2022 17.50
Yeelight oswietlenie 25
REKLAMA

Inteligentne oświetlenie to znacznie więcej niż diody ze zmieniającą się barwą dzięki aplikacji. Prawdziwe środowisko smart home jest dobre tylko wtedy, kiedy jest naprawdę elastyczne, współpracując z możliwie wieloma ekosystemami stworzonymi z myślą o różnych użytkownikach. Od Apple Home, przez Google Home i Alexę, kończąc na popularnym w świecie graczy środowisku RGB Razer Chroma. Dopiero płynne przejścia między odrębnymi ekosystemami w ramach jednej sieci urządzeń inteligentnego oświetlenia pokazuje mi, jak ciekawy potencjał tkwi w takiej elastycznej automatyzacji.

REKLAMA
 class="wp-image-2188023"
 class="wp-image-2187927"

Za dnia Apple Home steruje światłem i pomaga w pracy. Wieczorami Razer Chroma przejmuje dowodzenie, stawiając gry na pierwszym planie.

6:30 rano. Zgodnie ze sceną Dzień Dobry! ułożoną w Apple Home, z telefonu oraz głośnika wybrzmiewa poranny alarm. Kilka minut później zapala się lampka Yeelight Bedside D2 na stoliku nocnym. Ta sama, przy której wczoraj kończyłem Bolesną Historię Stomatologii. Delikatne żółte światło ustalone na zaledwie 30 proc. maksymalnej jasności pojawia się w sypialni. Chociaż lekkie, w zimowych miesiącach znacząco rozjaśniało pomieszczenie. Jednak w maju mleczna biel obok łóżka jest niemal niezauważalna.

Prawie 2 godziny później, wsparty śniadaniem, rozciąganiem i prysznicem, siadam za biurkiem w moim gabinecie home office - wydzielonym kawałku już i tak zbyt małego salonu. Uruchamiam MacBooka podłączonego do szerokiego monitora kablem USB-C, a nad zakrzywionym ekranem zapalają się diody. To lampa na monitor Yeelight Screen Bar Pro budzi się wraz z laptopem do życia, wywołana z aplikacji, rzucając lepsze światło na zaległą stertę maili. Ciekawe ustrojstwo. Przednie diody nie rażą po oczach dzięki przemyślanej konstrukcji, z kolei dodatkowe diody tylne rzucają dowolne światło na ścianę, Wybrałem motyw zachodu słońca, od silnej pomarańczy do rozjaśniającej żółci.

 class="wp-image-2187942"
 class="wp-image-2187951"

W trakcie dnia kilka razy wychodzę z mieszkania. Spacerowa rutyna, odbiór paczek z portierni, głód nikotyny - powód zawsze się znajdzie. Mam wtedy pewność, że dzięki automatyzacjom wcześniej wspomniana lampa nocna sama się wyłączy, podobnie jak żarówki Yeelight W3 oraz TV grający cicho w tle. Wystarczy, że będę poza zasięgiem domowej sieci WiFi, a wszystko grzecznie przechodzi w stan spoczynku, oszczędzając prąd. Kiedy z kolei wracam do mieszkania, elementy smart home budzą się do życia, witając żywiciela. Bardzo lubię ten element inteligentnych urządzeń. Człowiek powoli zapomina, jak to jest wyłączać światło przy przełączniku ściennym.

Chociaż sceneria jeszcze tego nie zdradza, moje miejsce pracy za kilkanaście godzin będzie największym ołtarzem ku czci gier wideo na całym katowickim osiedlu. Z jarzeniową zielenią tak intensywną, że będzie ją widać w oknie kilka ulic dalej. Mniej więcej o 22:00 zmienia się bowiem władza nad ekosystemem oświetlenia w moim mieszkaniu. Na skutek włączenia przycisku na obudowie komputera do gier dochodzi do pokojowego przekazania władzy. Apple Home i Google Home oddają oświetlenie w ręce Razer Chroma.

 class="wp-image-2187972"
 class="wp-image-2187969"

Gdybym wiedział, że integracja z Razer Chroma jest tak prosta i łatwa, przeprowadziłbym ją już dawno. Yeelight daje graczom świetne możliwości.

Miałem chwilowy uraz do narzędzi Razer Chroma. Smart Connector w moim stacjonarnym PC metodycznie odmawiał współpracy, nie chcąc zintegrować i zautomatyzować oświetleniowo komponentów hardware za szklaną obudową komputera. Ostatecznie znalazłem rozwiązanie, ale męczący proces sprawił, że odłożyłem na czas nieokreślony wszelką dalszą integrację z Razer Chroma urządzeń, które nie są myszkami, klawiaturami czy słuchawkami. Dlatego naprawdę nie sądziłem, że dodawanie do systemu gracza takich komponentów jak lampka nocna czy żarówki będzie tak szybkie, proste i łatwe.

Wystarczyło, że zainstalowałem na PC darmowe rozszerzenie Yeelight do Razer Synapse 3 i gotowe. Po uruchomieniu programu od Yeelight żarówki, lampki i diody natychmiast stały się częścią wizualnego systemu gracza, płonąc silną zielenią demonicznego ognia. Cały proces zajął mi - naprawdę nie przesadzam - góra 20 sekund. Od tamtego czasu wystarczy, że włączam PC, a Razer Chroma sam przejmuje kontrolę nad elementami inteligentnego oświetlenia w mieszkaniu, zamieniając je w prawdziwą jamę gracza. Dla zwiększenia efektu stanowisko poszerzyłem o inteligentną taśmę LED Lightstrip Pro, również widoczną na zdjęciach.

 class="wp-image-2188002"
 class="wp-image-2187996"

Yeelighty to całkiem sprytne, dobrze zaprojektowane urządzenia. Dlatego nie dziwi mnie ich spora popularność w Polsce.

Yeelight to jeden z najpopularniejszych producentów elementów smart home ze średniej półki cenowej działający na terenie naszego kraju. Urządzenia Yeelight walczą o uwagę przy pomocy dwóch głównych atrybutów: po pierwsze, niezwykłej elastyczności. Po drugie, przemyślanych, solidnych i jakościowych projektów.

Tę jakość widać na przykładzie nocnej lampki Yeelight Bedside D2, która zdobyła nagrodę za projekt Reddot. Chociaż inteligentnych urządzeń tego typu jest masa, Bedside D2 wyróżnia się kilkoma kapitalnymi pomysłami. Bardzo mi się podoba, że możemy ją włączyć i wyłączyć dwukrotnie stukając w górę klosza. Do tego dotykowy włącznik oraz suwaki barwa/jasność nie tylko ciekawie wyglądają, ale również zaskakująco intuicyjnie działają. Sama lampka wspiera natywnie - bez żadnych rozwiązań proxy - masę czołowych ekosystemów. Poza Google Home oraz Alexą mamy również wcześniej wspomniane Razer Chroma, a nawet SmartThings Samsunga oraz moje ulubione Apple Home.

 class="wp-image-2187963"

Ta gigantyczna elastyczność to duża zaleta lampki nocnej Yeelight. Jeśli trzeba, możemy ją zamienić nawet w światełko dziecięcej sypialni. Jasność na poziomie 1-10 proc, do tego timer odliczający czas do wyłączenia i proszę, gotowe. Możliwości Bedside D2 dodatkowo poszerza aplikacja producenta, z masą motywów oraz sposobów działania, dopasowanych do rozmaitych czynności, jak czytanie czy wieczorek filmowy. Na drugiej stronie świetlnej skali jest Razer Chroma, umożliwiająca lampce dynamiczne reagowanie na wydarzenia bezpośrednio w grach, np. rozszerzając wizualną scenę w Overwatch niczym Ambilight. To zasługa bogatej biblioteki Chromy, z profilami świetlnymi dedykowanymi nie tylko konkretnych urządzeniom, ale również grom wideo.

Jestem także bardzo pozytywnie zaskoczony lampą na monitor Yeelight Screen Bar Pro. Urządzenie tego typu dla wielu wydaje się zbędne, bowiem monitor sam w sobie jest źródłem światła. Ciepła, przyjazna dla oczu barwa przednich diod jest jednak tak przyjemna, że z lampy korzystam od dłuższego czasu, głównie podczas pracy za biurkiem. Rzucane światło po pierwsze nie tworzy odblasków na wyświetlaczu, a po drugie nie oślepia użytkownika. To zasługa pomysłowego projektu, pozwalającego osadzić klips lampy na każdym monitorze, przy jednoczesnym zapewnieniu sobie światła zdecydowanie skierowanego w dół.

 class="wp-image-2187921"
 class="wp-image-2187918"

W zestawie z lampą na monitor znajduje się bezprzewodowe pokrętło (na dwie baterie), umożliwiające szybkie sterowanie jasnością, ale również barwą, a nawet sposobem działania. Gdy włączam PC do gier i lampa poszerza środowisko Razer Chroma, lubię wykorzystywać tylne diody do kopiowania barw dominujących aktualnie na ekranie. Jeśli jednak chcemy, możemy użyć Screen Bara Pro w inny sposób, np. jako diodę alarmową przypominająca o wzięciu apteczki czy belkę rytmicznie reagującą światłem na epicką muzykę w grze cRPG. Takie sztuki są możliwe dzięki bibliotece narzędzi Razer Chroma.

Atmosferę budowaną takimi sprzętami jak Sceen Bar Pro czy Bedside D2 rozszerzają żarówkami Yeelight W3 (gwint E27) z ich 16 milionami kolorów. Dzięki szerokiej palecie barwnej mamy pewność, że niezależnie czy to nocna sesja z grami albo wieczorna romantyczna kolacja, wybrany motyw przewodni możemy rozciągnąć na całe pomieszczenie, albo i kilka. Podobne rozszerzenie sceny umożliwia taśma LED Yeelight Lighstrip Pro. Ta, podobnie jak Bedside D2, wyróżnia się ponadprzeciętną wszechstronnością, współpracując z systemami smart home od Apple, Google, Razera, Samsunga, Overwolfa czy Amazonu. Jeden zasilacz pozwala wykorzystać aż 10 metrów takiej taśmy, korzystając z solidnego, zamykanego i usztywnionego systemu wydłużenia.

 class="wp-image-2187960"
 class="wp-image-2187939"

W przypadku elementów smart home więcej znaczy lepiej. O ile chodzi o współpracę z różnymi systemami.

Produkty takie jak lampka nocna Bedside D2 czy taśma LED Lightstrip Pro biją absolutne rekordy, jeśli chodzi o natywną współpracę z wielką liczbą rozmaitych, często konkurujących ze sobą środowisk smart home, wliczając w to również głosowych asystentów. Dzięki temu z nowoczesnego wyposażenia może korzystać kilku domowników o rozmaitych preferencjach. Równie ciekawa jest opcja płynnego przełączania się między ekosystemami w zależności od aktualnej potrzeby. Jest tak w moim przypadku: za dnia działam w środowisku Apple Home, ale podczas nocnych maratonów z grami wideo płynnie przeskakuję na Razer Chroma.

REKLAMA

Niska wszechstronność oraz mała elastyczność to jedne z głównych powodów, przez które odbiłem się od tanich komponentów smart home kilka lat temu. Jako użytkownik ekosystemu Apple, trudno było mi znaleźć coś wykorzystującego potencjał HomeKita w pełen i natywny sposób, bez programów pośredniczących. Yeelight udowadnia natomiast, że wcale nie muszę sięgać po rozwiązania z najwyższej półki cenowej, aby cieszyć się porządnie zaprojektowanymi sprzętami z szerokim wsparciem od strony oprogramowania. Gdyby tak to wyglądało kilka lat temu, moje podejście do inteligentnego domu byłoby zupełnie inne.

*Oświetlenie do testów dostarczył dystrybutor INNPRO.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA