Branża filmowa może zazdrościć: Polska z większym eksportem gier niż importem, rocznie tworzymy ponad 600 produkcji

Ponad 924 miliony dolarów. Tyle wart jest konsumencki rynek gier wideo w Polsce. Z około 20 milionami zadeklarowanych graczy w naszym kraju, z czego 80 proc. to dorośli a 49 proc. stanowią kobiety, weszliśmy do pierwszej dwudziestki najbardziej dochodowych rynków krajowych, zajmując 19 miejsce. Ważniejszy do samej lokaty jest jednak trend. Wartość polskiego rynku gier wideo rośnie rok do roku, w ciągu ostatnich 12 miesięcy puchnąc o 17 proc. To dynamiczny wzrost, odzwierciedlony m.in. w liczbie polskich wersji językowych zachodnich gier.

Polska to dziewiąta lub dziesiąta (w zależności od źródeł danych) najczęściej pojawiająca się wersja językowa w grach wideo. Wyprzedziliśmy pod tym względem Koreę i gonimy Japonię. Między 2007 i 2008 r. tylko 7 proc. nowych gier na Steam posiadało polską wersję językową. Teraz jest ich już 37 proc. Te liczby powinny jedynie rosnąć, ponieważ szacuje się, że już w 2022 r. wartość polskiego rynku gier wideo przekroczy okrągły miliard dolarów, zwiększając znaczenie w oczach globalnych wydawców.

Gry wideo to jedyny towar z obszaru sektora kreatywnego oraz sektora kultury, w przypadku którego możemy pochwalić się korzystnym bilansem handlowym. Według raportu The Game Industry of Poland 2021 Polska to eksporter netto, co jest nie tylko bardzo korzystnym zjawiskiem ekonomicznym, ale również zalicza nasz kraj do wąskiego klubu państw o bardzo dużym potencjale produkcyjnym. W przypadku większości sektorów bilans handlowy Polski jest ujemy, a import przewyższa eksport. Gry wideo to jednak nowoczesna gałąź przemysłu, z której możemy być naprawdę dumni.

Autorzy podkreślają, że dodatniego bilansu handlowego nie udało się osiągnąć w innych sektorach krajowej kultury, jak film czy muzyka. Polskim grom łatwiej trafić w gusta masowego odbiorcy na świecie, co pokazują międzynarodowe sukcesy takich marek jak Wiedźmin 3, Fishing Clash, The Outriders czy Car Mechanic Simulator 2021. Przychody polskich wydawców gier aż w 97 proc. pochodzą z eksportu, głównie do graczy ze Stanów Zjednoczonych. Rośnie także nasza obecność w Chinach, m.in. na skutek uzyskania pozwolenia na działanie w Państwie Środka przez Ten Square Games.

W naszym kraju aktywnie działa ponad 460 podmiotów zajmujących się produkcją oraz wydawaniem gier wideo. Dominującą platformą docelową naszych deweloperów wciąż są komputery osobiste. Następne w kolejności są konsole: najpierw Xbox, potem Nintendo, na końcu PlayStation. Później mamy urządzenia mobilne (telefony i tablety), następnie gogle AR/VR i w końcu produkcje przeglądarkowe.

Pod względem modelu biznesowego, wciąż skupiamy się przede wszystkim na produkcji klasycznych gier sprzedawanych w pełnej cenie. Darmowe tytuły Free2Play są tworzone w Polsce rzadziej. Trzeba jednak zauważyć, że nie licząc CD Projektu, to właśnie producenci mobilnych gier F2P na telefony i tablety są w Polsce najwyżej notowanymi spółkami giełdowymi. Ten Square Games (Fishing Clash), Huuuge Games (Huuuge Casino) i BoomBit (Bike Jump) to tytani polskich parkietów, z kapitalizacją przewyższającą takich weteranów jak PlayWay, Bloober Team czy 11 bit studios. Polska ma niezwykle wysoki współczynnik obecności spółek zajmujących się grami wideo na giełdzie, przewyższający średnią europejską.

Polskie podmioty z branży gier w większości mają powody do zadowolenia. Nawet usuwając z zestawienia CD Projekt z jego Wiedźminem 3 oraz Cyberpunkiem 2077, ogólny wzrost zysków polskich twórców gier w ciągu ostatniego roku wyniósł aż 45 proc. Dodając do równania CD Projekt, wzrost zysków rok do roku sięga aż 110 proc. Ponad 70 proc. podmiotów deklaruje finansowe wzrosty względem analogicznego okresu sprzed 12 miesięcy.

Mimo tego hamuje dynamika, z jaką wzrasta ogólna liczba wszystkich studiów deweloperskich. To konsekwencja dwóch procesów. Po pierwsze, polska branża gier dojrzewa, a zamiast otwierania nowych firm, rozwijają się te już działające. Po drugie, nowopowstałe przedsięwzięcia zastępują te zamykane: szacuje się że na dziesięć nowych studiów chcących produkować gry, aż dziewięć zamyka się przed stworzeniem produktu. Większa stabilizacja dużych podmiotów i wielka roszada pośród nowych przedsiębiorstw wpływa na wyhamowanie łącznej liczby aktywnych podmiotów. Wyraźnie rośnie za to liczba wydawców gier wideo w naszym kraju. Aktywnie działających firm z tego obszaru mamy już 44. Więcej wydawców działa w Unii Europejskiej wyłącznie we Francji.

Dokument w formacie .pdf może pobrać i przeczytać każdy zainteresowany, wystarczy wejść pod ten adres. Raport został wydany przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Jego autorzy to Sławomir Biedermann i Eryk Rutkowski z PARP, a także Jakub Marszałkowsk z Indie Games Poland. Materiał został współfinansowany ze środków europejskich.