REKLAMA

Głośno, wygodnie i bez wkurzania innych. Niewidzialne słuchawki za rok w sprzedaży

Izraelska firma Noveto pochwaliła się, że udało jej się perfekcyjnie ujarzmić kierunkowanie dźwięku. Jej prototypowy głośnik emituje dźwięk do słuchacza – i tylko i wyłącznie do niego.

14.11.2020 10.43
noveto soundbeamer 1.0
REKLAMA

Jak słuchać głośno muzyki bez wkurzania wszystkich naokoło? Albo jak zagrać w wieczorną grę wojenną na konsoli bez budzenia domowników? Oczywistą odpowiedzią są słuchawki. Problem w tym, że słuchawki męczą uszy – że o możliwości wygodnego położenia się na boku i przytulenia do podusi nie wspomnę.

REKLAMA

Rozwiązanie zdaje się mieć Noveto. Jej prototypowy głośnik SoundBeamer 1.0 ma wejść do sprzedaży pod koniec przyszłego roku, jeżeli wszystko pójdzie dobrze. Prototyp działa jednak już dziś. A z pierwszych testów wynika, że głośnik nie do końca pasuje jako słowo opisujące to urządzenie. Lepiej byłoby napisać generator niewidzialnych słuchawek.

Noveto SoundBeamer 1.0. Głośnik i niewidzialne słuchawki.

 class="wp-image-1496726"

SoundBeamer 1.0 wykorzystuje fale ultradźwiękowe by namierzyć uszy swojego słuchacza. Następnie wykorzystuje swoją technologię kierunkowania dźwięku do tworzenia swoistej bańki dźwiękowej wokół posiadacza urządzenia. Osoby postronne słyszą tylko ciche, niewyraźne i wytłumione dźwięki. Zaś sam słuchacz może cieszyć się muzyką w stereo lub nawet w przestrzennym dźwięku dookólnym.

Noveto nawiązało współpracę z chińskim Foxconnem celem masowej produkcji urządzenia. Firma spodziewa się dużego sukcesu handlowego – i po prawdzie trudno się jej dziwić. Jeżeli urządzenie to działa tak, jak jest reklamowane, to może się to okazać istotnym przełomem w konsumenckiej elektronice użytkowej. Choć nawet nie tylko konsumenckiej: słuchanie muzyki w biurze bez przeszkadzania innym w pracy? Wideokonferencje bez słuchawek? W teorii brzmi to doskonale.

REKLAMA

Pozostaje przekonać się jak będzie wyglądała praktyka. Noveto niestety na razie nie chce zdradzić ceny, w jakiej zechce oferować SoundBeamera. Trzymam kciuki by nie kosztował fortuny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA