Smartfonowa pierwsza liga. Oto nowa Sony Xperia 5 II
Sony znów przypomina, że gra w smartfonowej pierwszej lidze. Nowa Xperia 5 II prezentuje się wspaniale.
Gdybym miał opisać nową Xperię 5 II jednym zdaniem byłoby to „Xperia 1 II z mniejszym ekranem”. Różnice między tymi dwoma smartfonami są tak nieznaczne, że Sony równie dobrze mogło nazwać swój nowy smartfon Xperia 1 Compact i nikt nie miałby nic przeciwko.
Xperia 5 II jest jednak osobnym, niezależnym bytem. Topowym smartfonem o topowej jakości wykonania, specyfikacji i możliwościach fotograficznych. Jeśli jeszcze nie wyczuliście tego z tonu artykułu - tak, nie mogę się doczekać, aż wpadnie mi w ręce.
Xperia 5 II - multimedialna aż do bólu.
Jak na jednego z największych producentów sprzętu TV przystało, w centrum możliwości nowej Xperii są multimedia.
Pierwsze skrzypce gra wyświetlacz OLED o przekątnej 6,1”, rozdzielczości FHD+ i wsparciu dla HDR. Ma on proporcje 21:9, zaś w oprogramowaniu Sony ukryło „Tryb twórcy”, zapewniający kolorystykę taką, jak na telewizorach Bravia z najwyższej półki.
Wyświetlacz ma częstotliwość odświeżania 120 Hz, dodatkowo wspieraną przez funkcję osłabiania rozmycia z częstotliwością 240 Hz. Częstotliwość reakcji na dotyk również wynosi 240 Hz, zaś sama reakcja na dotyk ma być nawet o 35 proc. lepsza niż w pierwszej Xperii 5.
Wyświetlacz obramowany jest przez podwójne głośniki stereo i nie zabrakło tu również gniazda słuchawkowego, umożliwiającego cieszenie się muzyką w formacie Hi-res audio. Dzięki technologii DSEE Ultimate Xperia 5 II potrafi też dynamicznie poprawiać jakość odtwarzanego sygnału audio, zarówno w utworach muzycznych, jak i w wideo.
Wszystko powyższe sprawia, że na Xperii 5 II oglądanie filmów i seriali powinno być czystą przyjemnością. Podobnie zresztą jak gaming, którego w ostatnim czasie mamy na urządzeniach mobilnych pod dostatkiem - Xperia 5 II może służyć nie tylko jako brama do abonamentu xCloud i grania w chmurze, ale także działać jako dodatkowy wyświetlacz do konsoli PlayStation 4, jeśli takową posiadamy.
Aparat o topowych możliwościach.
Podobnie jak Xperia 1 II, tak i Xperia 5 II powstawała w ścisłej współpracy mobilnego działu Sony z ich działem fotograficznym. W rezultacie powstał aparat, którego obsługa do złudzenia przypomina pracę z profesjonalnymi bezlusterkowcami Sony.
Do Xperii 5 II trafił również układ autofocusu żywcem wyjęty z tych aparatów, potrafiący dynamicznie rozpoznawać oko zarówno u ludzi, jak i u zwierząt. W przeciwieństwie jednak do aparatów, gdzie trzeba wybrać ludzko-zwierzęcy priorytet w ustawieniach, smartfon sam potrafi odróżnić homo sapiens od innych gatunków.
Xperią 5 II możemy też fotografować w tempie 20 kl/s, jak również nagrywać wideo w 4K. Po raz pierwszy można też nagrać wideo w 4K HDR 120 FPS, uzyskując efekt slow-motion przy jednoczesnym zachowaniu detali w cieniach i prześwietleniach.
Jeśli chodzi o sprzęt, aparaty są trzy: wszystkie o rozdzielczości 12 Mpix, każdy sparowany z innym obiektywem:
- 16 mm (ultrawide) o jasności f/2.2
- 24 mm o jasności f/1.7
- 70 mm (telefoto) o jasności f/2.4
Wszystkie trzy obsługują funkcję autofocusu z wykrywaniem oka. Przy okazji nadmienię, że bardzo szanuję, iż Sony podaje ekwiwalent ogniskowej dla pełnoklatkowego aparatu w swoich smartfonach. Mało który producent się na to decyduje.
Jak przystało na Xperię z najwyższej półki, do dyspozycji użytkowników jest też fizyczny, dwustopniowy spust migawki, który można przypisać do automatycznego uruchamiania profesjonalnego trybu fotograficznego. Jeśli chodzi o specyfikację aparatów, możliwości są naprawdę topowe.
Celowo piszę jednak „topowe możliwości” nie „topowy aparat”, bo trudno dać mi w tej materii kredyt zaufania producentowi. Xperia 1 II również miała być ósmym cudem fotograficznego świata, a produkowała rezultaty nieprzystające do innych topowych smartfonów, zwłaszcza po zmroku. Z opinią na temat aparatu wstrzymam się więc do pełnej recenzji.
Specyfikacja Sony Xperii 5 II budzi pewne obawy.
Nie o wydajność, żeby było jasne. Procesor Qualcomm Snapdragon 865, 8 GB RAM-u i 128/256 GB miejsca na dane to przepis na super-szybki sprzęt. Niestety w parze z akumulatorem 4000 mAh może to być też przepis na sprzęt super-szybko się rozładowujący. Xperii 5 II nie naładujemy też bezprzewodowo, co w tej klasie urządzeń powinno być już standardem. Liczę jednak na to, że kombinacja niemal czystego Androida i historycznie znakomitej optymalizacji zużycia akumulatora przełoży się co najmniej na jeden solidny dzień pracy.
Na szczęście nie musimy się obawiać o wytrzymałość urządzenia, gdyż piękna obudowa nowej Xperii, pokryta z dwóch stron szkłem Gorilla Glass 6, spełnia nie tylko normę IP68, ale także 65. Oznacza to, że jest odporna nie tylko na zanurzenie w wodzie, ale także na polewanie strumieniem wody - jeśli zechcemy więc opłukać telefon pod kranem, nie ma obaw, że ciśnienie wody uszkodzi uszczelki, tym samym wpuszczając ciecz do wnętrza urządzenia.
Tanio nie jest, ale czy ktoś spodziewał się czegokolwiek innego?
Gdy Xperia 5 II trafi w październiku do sprzedaży, kosztować będzie 4000 zł. I trzymam kciuki za to, by faktycznie okazała się warta tych pieniędzy, bo jest to kwota, za jaką kupimy szereg naprawdę znakomitych, dopracowanych w każdym calu urządzeń.
Sony chce grać w pierwszej lidze. Wystawia w niej sprzęt, który na papierze prezentuje się jak gracz najwyższej klasy. Oby na rynkowym boisku okazał się on równie sprawny, co w zapowiedziach producenta.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.