Jeszcze lepszy dźwięk, jeszcze skuteczniejsze wyciszanie hałasu. Sony prezentuje WH-1000XM4
WH-1000XM to bez wątpienia moje ulubione słuchawki. Świetnie grają, są bardzo wygodne i mają dużo przydatnych dodatków. Sony nie zamierza jednak spoczywać na laurach i wprowadza do sprzedaży czwartą już ich generację.

Uważam, że obiektywnie nie ma czegoś takiego, jak najlepsze słuchawki na rynku. Wiele bowiem zależy od naszych oczekiwań, a przede wszystkim od naszego gustu. Jedni uwielbiają miękki, soczysty bas od takich producentów jak Beats czy Monster, inni cyfrową, metaliczną klarowność, jaką znajdziemy chociażby w Sennheiserach. Jeszcze inni upierają się, że albo dźwięk referencyjny, albo słuchawki do niczego się nie nadają.
Moim ulubieńcem są WH-1000XM (a konkretniej posiadane przeze mnie WH-1000XM2). Są bardzo wygodne. Podłączam je do ładowarki raz na kilkanaście dni. Oferują dźwięk wysokiej jakości z nominalnym brzmieniem bardzo mi odpowiadającym, są obsługiwane przez Alexę i Asystenta Google, a system redukcji hałasów jest nie tylko skuteczny, ale też inteligentnie dopasowuje się do otoczenia.
Czy zechcę je wymienić na WH-1000XM4? Zobaczymy po testach – niedługo trafi do mnie wypożyczony egzemplarz od Sony Polska. Wartych zwrócenia uwagi nowości jednak nie brakuje. Są drobne – ale za to jest ich całkiem sporo.
Bezprzewodowe słuchawki nauszne Sony WH-1000XM4 – co nowego?

Sony twierdzi, że nowe WH-1000XM4 jeszcze lepiej redukują hałas niż model poprzedniej generacji. Poprawiono też bardzo nieznacznie ich konstrukcję, by były jeszcze wygodniejsze. Słuchawki wyposażono w dwa czujniki na obu nausznikach, każdy z dwoma mikrofonami. Informacje z nich są przetwarzane przez odświeżony układ scalony z częstotliwością 700 razy na sekundę.
Odświeżono też procesor odpowiadający za rekonstrukcję dźwięku z formatów stratnych (na przykład streaming czy kodek Bluetooth starszej generacji). To dla mnie jest szczególnie ciekawą nowością, bowiem nowy procesor wykorzystuje algorytmy sztucznej inteligencji do wspomnianej rekonstrukcji, opracowany wspólnie z Sony Music Studios Tokyo. Jestem bardzo ciekaw skuteczności jego działania, a nawet jestem dobrej myśli – algorytmy SI do rekonstrukcji obrazu w telewizorach Bravia należą do najlepszych na rynku. Choć oczywiście to nie daje żadnej gwarancji, że tu będzie podobnie.

Fajną nowością jest też automatyczne wyciszanie dźwięku, gdy słuchawki wykryją, że z kimś rozmawiamy. Do tej pory załatwiał to gest zakrycia nausznika otwartą dłonią. W WH-1000XM4 wystarczy po prostu zacząć mówić.
Aby zapobiec wyładowaniu akumulatora, słuchawki WH-1000XM4 wykrywają także, czy są używane. Wbudowany czujnik zbliżeniowy i dwa czujniki przyspieszenia automatycznie zatrzymują odtwarzanie po zdjęciu słuchawek. Kiedy użytkownik z powrotem je założy, muzyka zacznie grać na nowo.
Istotną nowością jest też wyeliminowanie dość poważnej wady modeli poprzedniej generacji. WH-1000XM4 w końcu można sparować z większą liczbą urządzeń niż jedno, a konkretniej z dwoma.
Akumulator ma wystarczyć na 30 godzin słuchania muzyki, a system szybkiego ładowania zapewni kolejne 5 godzin już po 10 minutach od podłączenia do kabelka.
Nie zabrakło sprawdzonych rozwiązań z poprzedniego modelu.
Nie jest to nowość wprowadzona w tym modelu, ale WH-1000XM4 są zgodne z formatem dźwiękowym 360 Reality Audio – czyli formatem dźwięku przestrzennego zapewniającego przekonujące złudzenie owej przestrzeni. Wykorzystują go, między innymi, Deezer i Tidal.

Podobnie jak w poprzedniej generacji system redukcji hałasu – na życzenie użytkownika – wykrywa, co aktualnie robimy i odpowiednio dostosowuje poziom wyciszania szumów. A więc słuchawki wykrywają, czy jedziemy transportem publicznym, czy spacerujemy, czy też jesteśmy w cichym pomieszczeniu. Nowością jest możliwość definiowania lokacji. Możemy więc WH-1000XM4 ustawić na dany tryb wyciszania za każdym razem, gdy jesteśmy, na przykład, w naszym biurze.
Niezmiennie słuchawki mogą też być końcówką Asystenta Google i Alexy. Nowością wprowadzoną do tego modelu jest zgodność z usługą Google'a, która może ułatwić odnalezienie zagubionego urządzenia.

Sony WH-1000XM4 – cena i dostępność.
Słuchawki pojawią się w sprzedaży jeszcze w tym miesiącu. Kosztować mają około 1,6 tys. zł.