REKLAMA

Intel przyznaje: jesteśmy dwa lata za naszą konkurencją. To może być złoty czas dla AMD

A może i dla Qualcomma. Intel ma nadal ogromne problemy w przejściu na nowocześniejszy proces technologiczny dla swoich procesorów. I w najbliższej przyszłości się to nie zmieni.

intel tiger lake
REKLAMA
REKLAMA

Intel nie ma dobrych wieści dla swoich inwestorów. Co prawda jest niekwestionowanym rynkowym liderem, ale jego pozycja cały czas słabnie. Z rynku urządzeń ultramobilnych został wręcz wykurzony, z kolei na rynku PC i serwerów zaczyna być coraz mocniej i skuteczniej podgryzany przez AMD. W przeciwieństwie do konkurenta, Intel kontroluje cały proces technologiczny swoich procesorów i korzysta z własnych fabryk – i nadal ma trudności z litografią 10 nm.

Tymczasem AMD korzysta z fabryk TSMC, a te już przeszły na 7-nanometrowy proces technologiczny. Co więcej, szykują się na 5-nanometrowy. Jak donosi Tom’s Hardware, George Davis – dyrektor finansowy Intela – przyznał się inwestorom podczas konferencji Morgan Stanley, że jego firma potrzebuje jeszcze co najmniej dwóch lat, by odrobić zaległości.

Dwa lata na rynku IT to szmat czasu. To bardzo złe wieści dla Intela i jego partnerów. Za to świetne dla AMD i być może Qualcomma.

Jak zdradza Davis, Intel zamierza walczyć z tym niemałym problemem ewolucyjnym przez innowacje. Jego procesory już teraz zawierają unikatowe moduły akcelerujące przeliczenia związane z algorytmami sztucznej inteligencji. Firma nadal zamierza też ściśle współpracować z najważniejszymi partnerami software’owymi na rynku, by ułatwić im wykorzystanie unikalnych zalet procesorów Intela przy projektowaniu nowych aplikacji.

Nadal jednak korzysta ze starszego procesu technologicznego. Im dokładniejsza litografia, tym więcej można zmieścić elementów składowych procesora na danej powierzchni, a także co jest z tym bezpośrednio związane tym wyższa wydajność a przede wszystkim sprawność. A więc, upraszczając, Intel będzie musiał włożyć dużo więcej wysiłku niż konkurencja, by jego procesory były szybkie, energooszczędne i stosownych rozmiarów.

A konkurencja ostatnimi czasy radzi sobie świetnie.

REKLAMA

AMD i jego Ryzeny są coraz chętniej wybierane przez świadomych klientów za sprawą ich bardzo dobrej relacji wydajności do ceny. Na rynku PC zrobiło się na tyle wolnego powietrza, że zdecydował się na niego wkroczyć też Qualcomm – co prawda bez większych sukcesów w kontekście wolumenu, ale już teraz jeden z Surface’ów napędzany jest mocą procesora, który Qualcomm współprojektował.

Można więc uznać, że złe wieści dla Intela i jego partnerów to całkiem niezłe wieści dla nas, klientów. Osłabiona pozycja dominującego giganta zapewni przez najbliższe kilkanaście miesięcy przestrzeń do rozwoju dla konkurencji – która przez długie lata nie była w stanie realnie z Intelem konkurować. To sprzyja różnorodności i niskim cenom.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA