Niesamowite, że takie kadry są możliwe. Oto najlepsze zdjęcia przyrodnicze 2019 roku
Właśnie poznaliśmy wyniki prestiżowego konkursu Wildlife Photographer of the Year 2019. Zdjęcia robią wrażenie, bo z każdym rokiem jesteśmy coraz bliżej przyrody.
Wildlife Photographer of the Year to konkurs organizowany przez Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. W tym roku na finałowej gali w londyńskim muzeum wyłoniono zwycięzców spośród 48 tys. zgłoszeń ze 100 krajów. Nagrodzono zdjęcia w 19 kategoriach.
Zdjęcie roku tylko pozornie jest zabawne.
Tytuł Wildlife Photographer of the Year 2019 otrzymał chiński fotograf Yongqing Bao za zdjęcie przedstawiające świstaka uciekającego przed lisem pośród topniejących śniegów Wyżyny Tybetańskiej. Dla obu zwierząt jest to decydujący moment, w którym ich życie leży na szali. Wygłodniały lis może długo nie trafić na podobną okazję. Tym razem okazał się sprytniejszy od świstaka.
Yongqing Bao jest profesjonalnym fotografem przyrodniczym i działaczem na rzecz ochrony dzikiej przyrody gór Qilian. Do uchwycenia takiego kadru trzeba precyzji, cierpliwości, szczęścia, ale ważny jest też sprzęt. Bao wykonał zdjęcie przy użyciu lustrzanki Canon EOS–1D X MK2 z obiektywem Canon 800 mm f/5.6 L EF IS USM. Łączna wartość tego sprzętu to ok. 75 tys. zł.
Poniżej znajdziecie galerię nagrodzonych zdjęć
„Na śniegu”, zwycięzca w kategorii Czarno-białe.
„Nomadzi na śnieżnym płaskowyżu”, zwycięzca w kategorii Zwierzęta w swoim środowisku.
„Armia architektów”, zwycięzca w kategorii Zachowanie zwierząt: bezkręgowce.
„Równa walka”, zwycięzca w kategorii: Zachowanie zwierząt: ssaki.
„Szczurza paczka”, zwycięzca w kategorii Dzikie życie w mieście.
„Twarz oszustwa”, zwycięzca w kategorii Portrety Zwierząt.
„Lądujący orzeł”, zwycięzca w kategorii Zachowanie zwierząt: ptaki.
„Ogród węgorzy”, zwycięzca w kategorii Pod wodą.
„Kolejny emigrant”. zwycięzca w kategorii fotografia reporterska, zdjęcie pojedyncze.
„Show time”, zwycięzca w kategorii Opowieść.
„Tłok”, zwycięzca w kategorii Portfolio.
„Zamrożony moment”, zwycięzca w kategorii Wschodząca gwiazda portfolio.
„Świat sadzawki”, zwycięzca w kategorii Zachowanie: płazy i gady.
„Nocna poświata”, zwycięzca w kategorii 11-14 lat.
„Szpaler życia”, zwycięzca kategorii Rośliny i grzyby.
„Brzęcząca niespodzianka”, zwycięzca kategorii Poniżej 10 lat.
„Stworzenie”, zwycięzca kategorii Środowisko Ziemi.
„Ranny ptaszek”, zwycięzca kategorii 15-17 lat.
W tegorocznej edycji konkursu zachwyca przede wszystkim bliskość tematu.
Mam tu na myśli dosłowną bliskość. Dzisiejszy sprzęt fotograficzny pozwala mieć na wyciągnięcie ręki świat odległej przyrody. I choć główną nagrodę zdobyła fotografia zrobiona jednym z najdłuższych teleobiektywów, to w warstwie wizualnej dużo większe wrażenie robi na mnie ujęcie lądującego orła wykonane dosłownie spod skrzydła, na szerokim kącie.
To zdjęcie zostało zrobione poprzez pułapkę fotograficzną. Aparat był umieszczony koronie drzewa i był ustawiony w taki sposób, by wykonać zdjęcie kiedy w kadrze znajdzie się obiekt. Wiele osób może powiedzieć, że takie zdjęcie to czysty przypadek, że nie ma w nim pracy fotografa. To nieprawda. Fotograf musiał śledzić zachowanie orłów i wykryć schematy działania. Często praca wykonana przed zdjęciem jest ważniejsza od samego aktu wciskania przycisku migawki.
Druga obserwacja to bardzo wysoki poziom prezentowany konkursach młodzieżowych. To doskonale pokazuje, że nawet student, a wręcz uczeń, przy odpowiednim zaangażowaniu jest w stanie fotografować zaświatowym poziomie. Dzisiejszy sprzęt fotograficzny jest tak zaawansowany, że nawet aparaty ze średniej półki dalece wyprzedzają możliwości topowych lustrzanek sprzed dekady.
Myślę, że to właśnie bliskość tematu będzie dominującym trendem na nadchodzące lata. Wystarczy spojrzeć na przyrodniczą superprodukcję BBC, czyli „Planetę Ziemię 2”. Serial powstał dekadę po pierwszej części i pokazuje przyrodę nie z daleka, a z samego środka akcji. Miniaturowe kamery, gimbale, drony i inne dobrodziejstwa dzisiejszych technologii dają perspektywę, która jest absolutnie fascynująca.