Nie czekam na wsparcie eSIM w iPhone’ach w Polsce. Trzymam za to kciuki za inne kraje
iPhone XS wspiera technologię Dual SIM dzięki modułowi eSIM. Nie wyczekuję jednak dnia, gdy zaczną obsługiwać to rozwiązanie polscy operatorzy. Wolę trzymać kciuki za zagraniczne sieci.
Czekaliśmy na to 10 lat, ale Apple wreszcie zrozumiał, że wielu użytkowników chciałoby obsługiwać w swoim telefonie więcej niż jeden numer. Oczywiście zwlekał do momentu, gdy Dual SIM zaczęli wspierać w swoich topowych smartfonach konkurenci, a w dodatku rozwiązał tę kwestię nieco inaczej niż oni.
W telefonie, podobnie jak w poprzednim modelu, można umieścić tylko jedną fizyczną kartę SIM. Apple pozwoli jednak podpiąć w iPhonie XS drugi numer za pomocą tzw. eSIM-a, dla którego wystarczy wybrać operatora w menu ustawień. Oczywiście wymaga to wsparcia po stronie oprogramowania - oraz ze strony telekomów.
iOS 12 nie pozwala jeszcze skorzystać z modułu eSIM. Ta możliwość pojawi się zapewne w iOS 12.1, którego premiery spodziewamy się jeszcze w tym roku - zapewne za kilka tygodni. Operatorzy, którzy zadeklarowali, że będą obsługiwać eSIM w iPhone’ach XS muszą włączyć to w dodatku po swojej stronie.
A jakby tego było mało, to lista sieci, które zaczną wspierać e-SIM w pierwszej kolejności, jest na razie bardzo krótka:
- Austria - T-Mobile;
- Kanada - Bell;
- Chorwacja - Hrvatski Telekom;
- Czechy - T-Mobile;
- Niemcy - Telekom, Vodafone;
- Węgry - Magyar Telekom;
- Indie - Airtel, Reliance Jio;
- Hiszpania - Vodafone Spain;
- Wielka Brytania - EE;
- Stany Zjednoczone - AT&T, T-Mobile USA, Verizon Wireless.
Nie ma na niej w ogóle firm, które świadczą usługi w naszym kraju. Co prawda Orange Polska informował, że planuje wdrożyć eSIM jeszcze w tym roku, ale nie wiadomo, czy dotyczy to konkretnie modułu w iPhone’ach, czy po prostu dodania wsparcia dla technologii eSIM w ramach swojej sieci.
Nie zdziwię się zresztą, jeśli na możliwość wykorzystania eSIM w iPhonie w Polsce poczekamy dłużej niż do końca bieżącego roku. Na powyższej liście brakuje nawet francuskiego Orange’a. Wcale jednak nie wyczekuję dnia, gdy będzie to możliwe. I tak pewnie zostanę przy fizycznej karcie.
Nie mam żadnego problemu z używaniem karty nanoSIM.
Zdaję sobie oczywiście sprawę, że wiele osób czeka na wsparcie dla eSIM, bo chcą w jednym urządzeniu obsługiwać prywatny i służbowy numer jednocześnie. Sam korzystam z jednego numeru do spraw prywatnych i zawodowych, więc nie mam takiej potrzeby - eSIM przyda mi się nie w kraju, a… w podróży.
Polską kartę SIM widuję w końcu i tak tylko kilka razy w roku - po zakupie nowego telefonu wkładam ją do urządzenia i zapominam o niej na dłuższy czas. Przypominam sobie o tym kawałku plastiku tylko w trakcie podróży zagranicznych, gdy chcę skorzystać z usług lokalnego operatora ze względu na wysokie ceny roamingu.
Na terenie Unii Europejskiej zresztą od zeszłego roku nie zawracam sobie tym głowy ze względu na zasadę roam like at home.
Problemem są inne kraje, gdzie wsparcie dla eSIM w iPhonie XS ułatwi mi teraz wykupienie lokalnego pakietu danych. Nie będę musiał szukać punktu, gdzie zakupię kartę ani pamiętać o zabraniu ze sobą (i doładowaniu jeszcze przed wyjazdem) uprzednio zdobytej lokalnej karty SIM.
Oczywiście na razie państw, w których operatorzy wspierają eSIM, jest niewiele - ale są już na niej Stany Zjednoczone, a tam latam kilka razy do roku. Liczę też, że lista prędko się rozrośnie. Nie kryję również, że bardziej mi zależy na tym, by tę technologię zaczęły wspierać sieci w innych krajach a nie polskie telekomy.
Zakup lokalnej karty SIM jest najzwyczajniej w świecie upierdliwy.
Zdecydowanie wolę, by polska fizyczna karta SIM na stałe siedziała w gnieździe, a eSIM służył do korzystania z usług obcej sieci. Nie mogę się doczekać czasów, gdy po wyjściu z samolotu w obcym kraju będę mógł od razu zacząć korzystać z telefonu - bez szukania salonu lokalnego telekomu i szpilki do tacki.
Z tego względu, nawet jeśli polscy operatorzy eSIM wprowadzą, pewnie z tego rozwiązania nie skorzystam. Jedyny scenariusz, w którym mogłoby mi się to przydać, zakładałby możliwość przełączania się z fizycznej karty na eSIM na życzenie. Przydałoby się to podczas podróży do krajów, gdzie lokalny operator tej technologii jeszcze nie wspiera.
Czekam natomiast jak na szpilkach na wsparcie eSIM w Apple Watchu.
Marzy mi się zegarek uniezależniony od iPhone’a od kiedy tylko pojawił się pierwszy model smartwatcha Apple’a z modułem LTE. Byłoby to świetne rozwiązanie zwłaszcza na wakacjach - mógłbym zostawić telefon w pokoju i wybrać się na plażę wyłącznie z zegarkiem (który dzięki Apple Pay zastępuje również portfel).
Niestety jak na razie polscy operatorzy w sprawie obsługi zegarków Apple’a z modułem LTE milczą. Mam nadzieję, że wprowadzenie eSIM w iPhonie XS adopcję tej technologii przyspieszy, a telekomy dopasowując się do nowych telefonów o posiadaczach Apple Watchy nie zapomną.