BMW i Daimler łączą siły, by stworzyć wspólnie transport przyszłości
Takie ogłoszenia nie zdarzają się zbyt często. BMW i Daimler ogłosiły dziś nawiązanie współpracy - od tej pory razem pracować będą nad miejską mobilnością jutra.

Na szczęście komunikat prasowy wystosowany przez obydwie firmy, oprócz górnolotnych, ale nic nie mówiących zwrotów, oferuje też sporo szczegółów. A te opisują głównie plany połączenia usług świadczonych przez obie firmy i wspólne ich dalsze rozwijanie.
Scalone zostaną m.in. ReachNow i moovel, mytaxi, Chauffeur Privé, Clever Taxi i Beat, ParkNow i Parkmobie, ChargeNow i Digital Charging Solutions, a także Car2Go i DriveNow. Kluczowe dla porozumienia są przy tym dwie ostatnie pozycje, operujące na rynku carsharingu. Efektem ich połączenia będzie system działający w 31 miastach na całym świecie i dysponujący w sumie 20 tys. samochodów.
Pozostałe usługi również od czasu powstania zdołały osiągnąć pewne sukcesy. Sieć ładowania powstała na mocy nowej umowy BMW i Daimlera oferuje klientom 143 tys. punktów ładowania i jest - przynajmniej według komunikatu prasowego - największą publiczną siecią tego typu na świecie.
Swojego zadowolenia z połączenia sił Daimlera i BMW nie kryje mytaxi - jedyna z wymienionych usług, która funkcjonuje na terenie naszego kraju:
Wraz z pojawieniem się drugiego, tak ważnego i wiarygodnego inwestora strategicznego, jeszcze bardziej zwiększymy swoje możliwości i konkurencyjność na rynku. Nowy inwestor będzie wsparciem dla mytaxi w budowaniu globalnego biznesu, w obliczu konsolidującej się branży.
Fuzja ta pozwoli nam dalej realizować strategię wzrostu, która dla naszych kierowców oznacza: wysoki poziom wsparcia ze strony biur mytaxi, zwiększenie liczby programistów w zespole IT do szybszego rozwoju aplikacji, start usługi w kolejnych miastach oraz zwiększenie ilości zamówień. Pasażerowie mogą oczekiwać, że nasza usługa będzie się dalej rozwijać, by zapewnić im produkt na najwyższym poziomie.
W sumie połączone usługi będą w stanie pokryć aż 5 segmentów rynkowych - od carsharingu, przez usługi transportu osób (na różne sposoby), parkowanie (opłaty parkingowe, wyszukiwanie miejsc parkingowych, etc), aż po ładowanie samochodów elektrycznych.
Co ciekawe, komunikat prasowy wyraźnie zaznacza, że pomimo tak daleko idącej współpracy, w pozostałych dziedzinach obie firmy pozostaną rywalami.
Początkowo... bez zmian.
Wspólny projekt Daimlera i BMW, w którym każdy z partnerów będzie miał równo 50 proc. udziałów, wymaga jeszcze zatwierdzenia przez odpowiednie do tego organy państwowe. Klienci, którzy korzystają z którejkolwiek z wymienionych wcześniej usług, nie mają więc powodów do obaw - jeszcze przez jakiś czas nie zmieni się zupełnie nic. Zapewnia o tym także działające w Polsce mytaxi:
W związku z połączeniem obu koncernów nasz model biznesowy, aplikacja, wymagania stawiane kierowcom taxi, adresy naszych biur oraz zatrudniony w Polsce zespół nie ulegną zmianie. Obecnie trwają prace nad zatwierdzeniem planów połączenia przez odpowiednie organy, które mogą potrwać jeszcze jakiś czas.
Docelowo jednak można spodziewać się znaczących zmian, mających na celu połączenie wszystkich produktów, a przynajmniej tych pasujących do siebie, w jeden „holistyczny ekosystem” (cytat z komunikatu prasowego). Wszystkie najważniejsze usługi z zakresu mobilności mają być dostępne zawsze w zasięgu jednego kliknięcia.
Porozumienie ma również - a jakże - promować elektromobilność. Chociażby właśnie poprzez zaoferowanie pełnego pakietu usług - od elektrycznego samochodu i możliwości jego wypożyczenia, przez ułatwienie m.in. opłacania parkingów, aż po stacje ładowania.
Nie jest to zresztą pierwszy przyszłościowy projekt, w którym współpracują ze sobą europejscy giganci motoryzacyjni. Daimler i BMW uczestniczą jeszcze chociażby w projekcie IONITY, który zakłada budowę sieci szybkiego ładowania.