Nowe procesory Intela będą napędzać kolejne generacje tanich komputerów z Chin
Intel zaprezentował właśnie układy Gemini Lake, które będą napędzać tanie komputery przenośne oraz stacjonarne.
Są to następcy zeszłorocznych układów Apollo Lake, które mają być od nich mocniejsze zarówno pod względem klasycznej wydajności, jak też możliwości graficznych. Nie należy za to spodziewać się ogromnych zmian w zakresie energooszczędności, ponieważ zastosowano delikatnie usprawniony, 14-nanometrowy proces technologiczny.
Nowe układy będą należeć do rodzin Celeron oraz Pentium Silver.
Pierwsza nazwa powinna być znana zdecydowanej większości osób, wyjaśnienia wymaga za to drugie oznaczenie. Od jakiegoś czasu Intel ma w ofercie zarówno tanie Pentiumy, bazujące na energooszczędnej architekturze Atom, jak też mocniejsze, zbudowane w oparciu o architekturę Intel Core.
Klientom zdarzało się je mylić, dlatego zdecydowano się na ich rozgraniczenie. Mocniejsze i lepsze Pentiumy noszą teraz nazwę Pentium Gold, zaś słabsze Pentium Silver. Pozostaje mieć nadzieję, że za jakiś czas Intel zastosuje podobne nazewnictwo w przypadku procesorów Celeron, których poszczególne modele również bazują na różnych architekturach
Intel zdecydował się wypuścić łącznie sześć modeli Po trzy z myślą o komputerach mobilnych i stacjonarnych. Modele mobilne, to dwurdzeniowy Celeron N4000 o taktowaniu 2,6 GHz, a także czterordzeniowe Celeron N4100 (2,4 GHz) oraz Pentium Silver N5000 (2,7 GHz). Niestety Intel nie podał, na jakiej podstawce mogą one działać. Układy stworzone z myślą o komputerach stacjonarnych to dwurdzeniowy Celeron J4005 o częstotliwości pracy 2,7 GHz oraz czterordzeniowe Celeron J4105 (2,5 GHz) oraz Pentium SIlver J5005 (2,8 GHz).
Wszystkie chipy mają zintegrowane układy graficzne z serii 600, a także po 4 MB pamięci podręcznej. Obsługują też dwa kanały pamięci DDR4-2400. Wszystkie modele mają też zintegrowany moduł WiFi w szybkim standardzie 802.11ac. TDP wszystkich zaprezentowanych procesorów wynosi 10 W.
Gdzie znajdziemy chipy Gemini Lake?
Układy Celeron mają kosztować 107 dol., zaś Pentium Silver 161 dol. Można podejrzewać, że zaprezentowane modele będą napędzać zarówno tanie komputery dostępne w marketach, jak też liczne modele pochodzące z Chin. Nie należy spodziewać się zastosowania ich w sprzętach ze średniej i wysokiej półki, ponieważ ich wydajność pozwala wyłącznie na wykonywanie podstawowych zadań, takich jak przeglądanie sieci, praca biurowa oraz konsumpcja multimediów.
Pierwsze maszyny wyposażone w nowe procesory zobaczymy zapewne na początku 2018 roku.