REKLAMA

Jak kompletowałem peceta i skąd wziął się w nim nowy Ryzen?

Jak kompletowałem peceta i skąd wziął się w nim nowy Ryzen?
REKLAMA

Pytam czytelników płci męskiej: wiecie jak wygląda ścieżka zakupowa kobiet w galeriach? Zapewne nie, bo czekacie wtedy przed sklepem. Ale mężczyźni też mają swój zakupowy odpowiednik. Wystarczy takiemu polecić skompletowanie desktopa.

REKLAMA

Przez ostatnie dwa lata mój komputerowy zestaw roboczy był praktycznie niezmienny. W czasie wyjazdów i pracy poza domem korzystałem z Acera Aspire V3-371. To trzynastocalowy ultrabook z procesorem Intela (i5-5200U) i zintegrowaną kartą graficzną (HD 5500), a także 8 GB RAM-u i obowiązkowo ćwierćterabajtowym dyskiem SSD. Nie ma najwygodniejszej klawiatury czy najbardziej czułego gładzika, ale kiedy kupowałem go w połowie 2015 roku w cenie poniżej 3 tys. zł niszczył konkurencję.

W domu zaś postawiłem na wygodę desktopa i dużego, panoramicznego monitora AOC 29 cali. W jednostkę zaopatrzyłem się na OLX, gdzie pewna firma sprzedawała poleasingowe komputery. W środku miałem rozsądną jak na tamte czasy konfigurację: Intel i5 3450, 8 GB RAM i dysk 1 TB.

A co z kartą graficzną? Przez pierwszy miesiąc był to Radeon R9 270X, którego cena wtedy jeszcze czekała na wywindowanie przez amatorów kryptowalut. Niestety później okazało się, że zasilacz nie wytrzymuje takiego obciążenia i stanąłem przed wyborem: kupić nowy zasilacz lub pracować na zintegrowanej karcie Intela.

Z lenistwa i konieczności koncentracji na pisaniu licencjatu wybrałem bramkę nr 2, która nie sprawiała mi problemów przy pisaniu tekstu i przeglądaniu internetu, a nawet składaniu prostego wideo.

 class="wp-image-639168"
Nowy vs stary pecet.

Świat szedł jednak do przodu, komórki zaczęły nagrywać w 4K, wywoływanie RAW-ów zajmowało dłuższą chwilę, a na horyzoncie majaczył nowy Mass Effect, której to serii jestem ogromnym fanem.

Zapadła decyzja: muszę sobie sprawić nowy komputer.

Jakie wymagania przed nim stawiałem:

- Wideo – Spider’s Web publikuje coraz więcej treści wideo zarówno na Facebooku, jak i na YouTube. Każdy z nas, twórców, musi być w stanie samodzielnie przygotować krótkie wideo z napisami do mediów społecznościowych. Nie mówimy tu jeszcze o jakości 4K, ale o ile stary komputer dawał sobie radę z Full HD w Vegasie to Resolve ma już wyższe wymagania.

- Fotografia – wywoływanie RAW-ów. O wiele przyjemniej jest obrabiać zdjęcia na szybkim komputerze, kiedy nie trzeba czekać ani sekundy na zobaczenie efektów pracy suwaczków.

- Gry – nie na darmo czekałem tyle czasu, żeby nie ograć najlepszych gier action-RPG takich jak wymieniona wcześniej Andromeda czy Wiedźmin 3.

- Przyjemny wygląd – nie mam tu na myśli jarmarczności laptopów gamingowych, ale miłą dla oka i funkcjonalną obudowę z wieloma wejściami.

- Praca biurowa – na końcu, bo jeśli komputer spełnia powyższe wymagania to i z Chrome w 40 kartach sobie poradzi.

Jak skompletowałem konfigurację pod te zastosowania? Pomógł mi AMD.

Nowa architektura Zen po pierwszych testach została okrzyknięta powrotem czerwonych do gry. Konsumenci mieli wybierać wśród Ryzenów 7/5/3, a korporacje wśród wersji Pro.

Jeden z największych niemieckich sklepów z elektroniką, Mindfactory, który co miesiąc publikuje dane o sprzedaży procesorów potwierdził dobrą passę AMD. W październiku mieli oni 57,5-procentowy udział w sprzedaży.

Wówczas do Spider’s Web odezwało się AMD z pytaniem o sprawdzenie Ryzena 7 1800X w czasie naszej pracy. Twórcy treści są bowiem typowymi prosumentami, do których AMD chce trafić. Nie tylko konsumujemy ich różne rodzaje – gry czy filmy, ale tworzymy także swoje własne (poniżej jeden z moich przykładów).

Ryzen 7 1800X to jedna z najgłośniejszych premier zeszłego roku.

Ale przecież nie ze względu na medialny rozgłos przyjąłem tę propozycję. 8-rdzeniowy i 16-wątkowy procesor z przyszłościową podstawką to bowiem inwestycja na lata. Takich sprzętów nie kupuje się do gier, bo tu lepiej radzą sobie procesory o innej charakterystyce.

Ryzen na podobnej półce cenowej oferuje większą łączną moc obliczeniową, ale nie ma róży bez kolców. Trzeba jeszcze bowiem korzystać z programów, które taką moc potrafią wykorzystać. Po stronie Intela tymczasem ceny 8- czy 10-rdzeniowych procesorów są zdecydowanie zbyt wysokie, abym mógł nawet rozważać ich wykorzystanie.

 class="wp-image-639174"

Podsumowując, Ryzen 7 1800X to najwydajniejszy w swojej linii procesor od AMD ze świetnym stosunkiem wydajności wielowątkowej do ceny. Dostajemy też dość niski pobór energii (TDP do 95 W), ale przeciętną wydajność w grach.

Płyta główna MSI X370 XPower Gaming Titanium.

A co z płytą główną? Jedną z najnowszych i najciekawszych płyt z podstawką AM4 jest właśnie X370 od Tajwańczykow. W razie potrzeby można do niej podłączyć dwie karty graficzne w trybie SLI lub CrossFireX, a do tego ma możliwość wyprowadzenia jednego portu USB 3.1 na przód obudowy. Przyszłość pokazała, że obudowy, która na przodzie obsługuje szybko transferu aż 10 GB/s nie kupiłem, ale koszt wymiany obudowy jest zawsze niższy niż płyty głównej.

 class="wp-image-639177"
Podświetlenie płyty głównej.

Świetnym bajerem jest podświetlenie, którego kolor można oczywiście zmieniać w oprogramowaniu MSI. Jedyne czego mi brakuje to wbudowana karta sieciowa, bo z racji na takie, a nie inna warunki mieszkaniowe ciągniecie kabla jest u mnie pozbawione sensu.

 class="wp-image-639180"
Musiałem zainwestować w kartę sieciową.

Karta graficzna MSI GeForce GTX 1050 TI

Przy wypasionej płycie głównej i procesorze ta karta może wydawać się dość biedna. To prawda, choć kierowałem się stosunkiem wydajności do ceny. Wydajności, która przy monitorze 1080p nie ma jeszcze najmniejszych problemów w grach.

Tymczasem kiedy tylko uznam, że karta graficzna stała się zbyt wąskim gardłem mogę ją bez problemu zastąpić czymś nowszym od GeForce lub AMD, np. Radeonem RX 570.

 class="wp-image-639171"

Dodatki

  • RAM: Corsair Vangeance 2x 8GB DDR4 3000 MHz,
  • Zasilacz: SilentiumPC Vero M2 Bronze 600 W,
  • Dysk: Crucial SSD MX300 275 GB,
  • Karta sieciowa: TP-Link Archer T6E Dual Band,
  • Obudowa: Zalman R1 czarna i przeszklona (świetnie jest obserwować startujące wiatraczki).

 class="wp-image-639183"

Jak sprzęt sprawuje się w praktyce?

Nie będę go porównywał do starszego desktopa, bo to nie ma sensu. Na szczęście na Spider’s Web przez moje ręce przeszło kilka szybkich laptopów, a i w innej redakcji, gdzie pracuję mam na co dzień do czynienia z zeszłoroczną konfiguracją Intela.

W stosunku do tych sprzętów nie miałem jakiejś zauważalnej różnicy jeśli chodzi o prace biurowe czy gry. Co to za różnica czy przeglądarka o milisekundę szybciej otworzy 41. kartę albo czy w Settlersach 7 (ubóstwiam tę grę) będę miał 70 zamiast 60 klatek na sekundę.

Różnicę na pierwszy rzut oka można za to zobaczyć programach do montażu wideo. Edycja materiału z podglądem to prawdziwa maestria, a renderowanie kończy się relatywnie szybko. Podobnie z maszynowym zlecaniem wywoływania RAW-ów. Taka płynność bardzo pomaga w zachowaniu dobrej wydajności w czasie pracy – kiedy to sprzęt czeka na ciebie, a nie ty na sprzęt.

Czy decyzja AMD o skupieniu się na prosumentach zamiast na graczach była właściwa?

REKLAMA

Badania wskazują, że w miarę jak internetowa ekonomia będzie się rozrastać więcej i więcej ludzi będzie potrzebowało takich prosumenckich podzespołów. To przecież nie tylko dziennikarze i blogerzy, ale i social media ninja, marketerzy czy sprzedawcy. Ja jestem bardzo zadowolony.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA