Jak założyć Profil Zaufany? Przez bank i inne metody - gdzie to zrobić? Instrukcja

Profil Zaufany, dla niepoznaki nazwany też eGO, służy do tego, co jego nazwa sugeruje. Jego użytkownik posiada w Internecie powiązaną z nim i zweryfikowaną cyfrową tożsamość. A wiec wystarczający mechanizm, by zostać rozpoznanym przez systemy elektroniczne administracji publicznej.

No dobrze, to teraz przetłumaczmy z urzędniczego na ludzkie. Dzięki Profilowi Zaufanemu (eGO) możemy składać wnioski, podania, opłaty, deklaracje i inne istotne dokumenty, bez ruszania się z domu do urzędu.

Profil Zaufany to inicjatywa Ministerstwa Cyfryzacji. Został zrealizowany w ramach podstawy prawnej, jaką jest ustawa z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Już niedługo, jak donosi niżej rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji, milion obywateli będzie takim profilem dysponować. To bardzo dobry wynik.

Profil Zaufany pozwala, między innymi, na korzystanie z platformy ePUAP. Za jej pomocą możemy składać wniosek o dowód osobisty, uzyskiwać odpisy aktów, zgłaszać urodzenie dziecka, rozliczyć podatki czy pobrać zaświadczenie o niekaralności.

Można też go wykorzystać do kontaktu z ZUS-em i jego Platformą Usług Elektronicznych. Za jej pomocą możemy umawiać się na wizytę w placówce ZUS, wysyłać wnioski, sprawdzać swoje zwolnienia lekarskie czy nasze zgłoszenia do ZUS-u przez pracodawców.

Możemy też korzystać z usług CEIDG, a więc za pomocą Profilu Zaufanego założyć firmę, wznowić lub zawiesić działalność gospodarczą, czy uzyskać dane osób prowadzących w Polsce firmy.

Możemy też sprawdzić swoje punkty karne, nasze dane w Rejestrze Dowodów Osobistych i rejestrze PESEL. Pełna lista usług znajduje się pod tym adresem. Na chwilę obecną jest ich 176, a liczba wciąż rośnie.

Profil zaufany może założyć w zasadzie każdy z nas. A przynajmniej każdy dysponujący numerem PESEL. Najłatwiejszą metodą założenia takiego profilu jest dość nieoczywista metoda, jaką jest... skorzystanie z usług naszego banku.

Dlaczego zakładać Profil Zaufany akurat przez bank? Z dwóch powodów. Po pierwsze, większość z nas konto w banku i tak już ma, więc możemy założyć, że czeka nas jedna formalność mniej. Od tego założenia są niestety wyjątki, do nich wrócimy za chwilę.

Po drugie, bank już zweryfikował naszą tożsamość przy zakładaniu konta. Posługując się więc jego usługami w celu założenia takiego profilu omijamy kolejne zbędne formalności, w tym wizytę w urzędzie.

Posługując się tą metodą założymy nasz Profil Zaufany w kilka chwil bez wychodzenia z domu. Niestety, jest pewien problem. Obecnie możemy wykorzystać wyłącznie następujące banki:

Profil Zaufany założymy także za pośrednictwem platformy usług pocztowych Envelo.

To oznacza, że dla wielu Czytelników ta droga jest, niestety, zamknięta. Możemy jednak... skorzystać z certyfikatu kwalifikowanego (jeśli taki posiadamy).

Jeżeli posiadamy certyfikat kwalifikowany, możemy go wykorzystać do założenia Profilu Zaufanego. Podobnie jak w przypadku konta bankowego, posiadanie certyfikatu kwalifikowanego oznacza, że nasza tożsamość została już zweryfikowana. Z tych samych względów nie musimy już jej potwierdzać w urzędzie.

By wykorzystać nasz certyfikat kwalifikowany należy udać się na witrynę Profilu Zaufanego, tam wybrać opcję rejestracji, a następnie wybrać deklarację logowania się certyfikatem kwalifikowanym. Wyświetli nam się formularz z danymi, które powinniśmy wypełnić. Podobnie jak w przypadku usług bankowych, na tym w zasadzie koniec formalności.

Nie posiadając konta we wskazanych wyżej bankach i usługach, nie możemy zweryfikować przed urzędem naszej tożsamości. To niestety oznacza, że by uzyskać Profil Zaufany niezbędna będzie wycieczka do punktu potwierdzającego, czyli urzędu lub banku. Ich pełną listę, możliwą do zawężenia według miejscowości, znajdziesz na tej witrynie.

By zaoszczędzić czas, wypełnijmy w domu wniosek o ów Zaufany Profil. Nie jest to konieczne, ale zawsze to nieco wygodniej niż w urzędzie. W tym celu należy się udać na jego witrynę a następnie kliknąć na przycisk rejestracji i wypełnić zaprezentowany nam formularz. Takie zgłoszenie trzeba potwierdzić w ciągu 14 dni w wybranym przez nas punkcie potwierdzającym. Lub w nim, na miejscu, ów formularz wypełnić i złożyć. Potrzebne nam będą dowód osobisty lub paszport, adres e-mail i nasz numer telefonu.

Zobacz także: Jak podpisać dokument profilem zaufanym?

Wydawać by się mogło, że eGO to rozwiązanie szalenie przydatne i w zasadzie pozbawione wad. Ułatwia życie i jest darmowe. Niestety, jak to często bywa w tego typu przedsięwzięciach, pojawią się wątpliwości. A tę wyraża Michał Tabor, a więc twórca tego rozwiązania, który – uwaga – sam nie używa Profilu Zaufanego i odradza go innym.

Jak zdradził na łamach Computerworlda, administracja zrealizowała tylko fragment jego koncepcji, odrzucając założenia związane z bezpieczeństwem. Jakby tego było mało, projekt kontroluje i utrzymuje firma zewnętrzna, która znajduje się poza kontrolą administracji publicznej.

Cytując jego artykuł, „Dopóki profil zaufany jest mechanizmem potwierdzania autentyczności pism, gdzie ryzyko jest niewielkie, dopóty możemy używać go w obecnej postaci. Jeżeli natomiast – jak wskazuje rząd w swoich oficjalnych komunikatach – ma być podstawą określania tożsamości obywatela w sieci, to ryzyko zaczyna być poważne. Zarówno dla samego użytkownika, jak i usług świadczonych przez Internet”.

„Już prawie milion użytkowników!” – to brzmi dumnie. Zestawmy to jednak z aktualną liczbą posiadaczy PESEL, a zauważymy, że raptem nieco ponad dwa proc. uprawnionych osób zdecydowało się go założyć. Z danych, w tym od pana Manysa, cytowanych na początku tej notki wynika również, że obywatele znacznie chętniej się rejestrują, jeżeli mogą to robić bez wychodzenia z domu. Ministerstwo Cyfryzacji chce wyciągnąć wnioski z tego pomysłu.

- Oddając możliwość założenia profilu zaufanego podmiotom komercyjnym powodujemy, że nie musimy udawać się do autoryzowanej jednostki administracji publicznej, żeby potwierdzić swoją tożsamość. Dzięki temu powodujemy coraz większą powszechność tego rozwiązania – jak czytamy słowa pani minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej w rozsyłanym do mediów komunikacie, w którym Ministerstwo zauważa również, że w kraju mamy 16 mln użytkowników bankowości elektronicznej. A więc 15 mln potencjalnych przyszłych, łatwych do założenia Profili Zaufanych.

Mam szczęście być klientem PKO BP, więc osobiście mnie ten problem nie dotyka. Możliwość łatwego założenia takiego Profilu poprzez bankowość elektroniczną wydaje się jednak być świetnym pomysłem. Liczę więc na to, że lista komercyjnych podmiotów wkrótce zostanie poszerzona. Niezależnie od tego, czy wątpliwości pana Tabora są bezzasadne, czy też słuszne.