Z Halo Smart w uszach poczułem się jak bohater filmu “Her”. Polecam ten stan
Bezprzewodowy zestaw słuchawkowy Jabra Halo Smart zdecydowanie zasłużył na człon "smart" w nazwie.
Nieczęsto trafiają się akcesoria, które rozbudzają uśpionego we mnie gadżeciarza. Wiele produktów, z których korzystam ma w pełni określone funkcje i po prostu działa. Powerbank, klawiatura, myszka, słuchawki - choć staram się wybierać te z wyższej półki, to zwykle nie wzbudzają one większych emocji. Inaczej było jednak z zestawem bezprzewodowym Jabra Halo Smart.
Na pudełku zestawu słuchawkowego widnieje wielki napis HALO SMART. Przyznam, że zaniepokoił mnie trochę, bo określenie “smart”, po wielkim sukcesie smartfonów, jest zdecydowanie nadużywane. Smart dom, smart zegarki, smart tv - wszystko próbuje być smart, ale w niewielu przypadkach się to rzeczywiście udaje. Stąd mój początkowy niepokój.
Jabra Halo Smart i pierwsza niespodzianka
Po wyciągnięciu zestawu z pudełka i dobraniu odpowiedniego rozmiaru gumek musimy ubrać słuchawki. Tutaj pierwsze pozytywne zaskoczenie: na pozór sztywna plastikowa obudowa jest w dwóch miejscach bardzo elastyczna, co pozwala na dopasowanie jej do szyi użytkownika.
One mają magnesy
Słuchawki mają wbudowane magnesy, dzięki czemu możemy je połączyć, przez co nie plączą się, gdy nie są aktualnie używane.
Możemy też przypiąć słuchawki do obudowy, aby wyeliminować denerwujące czasem bujanie się słuchawek i obijanie o klatkę piersiową.
To jednak nie wszystko. Słuchawki wykrywają, gdy są łączone lub rozłączane za pomocą magnesów, dzięki czemu możemy łatwo odbierać lub kończyć połączenia głosowe oraz zatrzymywać odtwarzacz muzyki.
Gdy dzwoni telefon wystarczy rozdzielić słuchawki i włożyć je do uszu, a rozmowa po chwili zostanie odebrana. Zaś gdy złączymy słuchawki za pomocą magnesów, rozmowa zostanie przerwana lub odtwarzacz muzyki zostanie zapauzowany.
Ładujesz raz i używasz cały czas
Producent podaje, że akumulator wystarcza na 17 godzin rozmów głosowych lub 15 godzin słuchania muzyki. I nie ściemnia.
Bez problemów korzystałem z słuchawek Jabra Halo Smart przez cały dzień - od 8:00 do 22:00 z krótkimi przerwami. I ani razu nie zdarzyło się, aby rozładowały się wcześniej. Wystarczy tylko pamiętać o podłączeniu do ładowania na noc, aby później używać ich przez cały dzień.
Za pomocą aplikacji Jabra możemy w precyzyjny sposób kontrolować poziom naładowania akumulatora w zestawie słuchawkowym. Jednak aplikacja nie jest konieczna do korzystania z słuchawek - wystarczy normalne parowanie za pomocą Bluetooth.
Woda i… wiatr
Producent zapewnia, że słuchawki są gotowe na spotkania z wodą i wiatrem. Tak wiatrem. Chodzi oczywiście o mikrofon, któremu niestraszne są podmuchy powietrza i w każdych warunkach ma zapewniać wysoką jakość połączeń.
Zaś odporność na wodę ogranicza się do wytrzymania rozmów na deszczu. Zdecydowanie nie są to słuchawki, które można zabrać na basen.
Do ćwiczeń i biegania też nie są najlepsze, ze względu na konstrukcję i kształt słuchawek wkładanych do uszu - raczej będą wypadać, gdy zaczniemy podskakiwać, biegać lub pochylać się.
Cztery przyciski
Po prawej stronie są trzy przyciski: plus, kółko i minus. Plus i minus oczywiście służą do regulacji głośności. Okrągły przycisk funkcyjny to przede wszystkim włącznik i wyłącznik, ale też klawisz odbierania i kończenia połączeń.
Po lewej stronie jest jeszcze jeden przycisk. Pod klawiszem z symbolem mikrofonu kryje się szybki dostęp do Siri lub Google Now.
Alarm wibracyjny
Gdy słuchawki nas o czymś informują, np. o niskim stanie akumulatora lub o przychodzącym połączeniu, towarzyszy temu dodatkowa wibracja, dzięki czemu nie przegapimy ważnych powiadomień.
Gdzie te funkcje smart? O tutaj!
Słuchawki od pierwszego uruchomienia mówią do nas. Tak mówią. O tym, że nie zostały jeszcze połączone z żadnym innym urządzeniem lub o tym, że właśnie takie łączenie zakończyło się sukcesem albo o tym, że akumulator jest już słaby, itd. Wszystkich tego typu informacji dowiadujemy się nie tylko za pomocą sygnałów wysyłanych przez wibracje lub wbudowaną diodę, ale również dzięki czytelnym komunikatom głosowym w języku angielskim.
To jednak nie wszystko. Dzięki przyciskowi szybkiego wywoływania Siri lub Google Now możemy pogadać z wirtualnym asystentem. W Polsce działa tylko z Google Now, ale za to jak! Wyśmienicie.
Naciskasz przycisk po lewej stronie. Słyszysz w uchu dźwięk informujący, że asystent jest dostępny. Zadajesz pytanie: “jaka jest pogoda”. I po chwili słyszysz odpowiedź (w języku polskim): “są trzy stopnie i przewaga chmur”.
Naciskasz raz jeszcze. Mówisz: “korki do Katowic”. I w odpowiedzi słyszysz: “na trasie z twojej lokalizacji do Katowic jest mały ruch, więc powinna ci zająć 59 minut”.
Mówisz: “Wyślij wiadomość do Piotr Barycki, będę za 15 minut przy komputerze”. Słyszysz: “Twój SMS, którego adresatem jest Piotr Barycki, brzmi tak: będę za 15 minut przy komputerze - chcesz go wysłać czy zmienić? Możesz też powiedzieć Anuluj”. Mówisz: “Wyślij”. Słyszysz: “Okej, wiadomość wysłana”.
Funkcji jest całe multum. Można tak ustawiać minutnik, przypomnienia, sprawdzać informacje w Google, wydawać przeróżne polecenia i komendy. A wszystkie odpowiedzi dostajemy dyskretnie do ucha. Super sprawa.
Korzystając z Jabra Halo Smart czułem się trochę jak bohater filmu “Her” (“Ona”), który całymi dniami rozmawiał ze sztuczną inteligencją, która mieszkała w jego uchu. Z tymi testowanymi słuchawkami bezprzewodowymi jest podobnie. Przez większosć czasu noszę je na szyi, prowadzę rozmowy lub słucham muzyki, a gdy czegoś potrzebuję, to naciskam jeden przycisk i zaczynam rozmawiać z wirtualnym asystentem Google Now.
To takie przyjemne doświadczenie, które przypomina, jak bardzo zaawansowane są dzisiaj nowe technologie i że hasło “przyszłość jest teraz”, choć z pozoru głupie, to ma sporo sensu.
Jeśli zdecydujemy się na zainstalowanie dodatkowej aplikacji Jabry na telefonie to nie tylko będziemy mieli dostęp do precyzyjnego poziomu naładowania akumulatora słuchawek Jabra Halo Smart, ale będziemy mogli śledzić ich ostatnią zarejestrowaną lokalizację - miejsce, w którym straciły połączenie z telefonem. To oraz możliwość włączenia alarmu dźwiękowego pomoże w odnalezieniu zagubionych słuchawek.
Dzięki aplikacji mobilnej na Androida słuchawki Jabra Halo Smart mogą też czytać informacje o mailach, wiadomościach oraz powiadomieniach z kalendarza - opcja ta nie działa w przypadku iPhone’ów.
W aplikacji znajduje się też szybka instrukcja i przewodnik krok po kroku, który wyjaśnia jak należy połączyć zestaw ze smartfonem.
Jabra Halo Smart - cena
Słuchawki zostały wycenione na 359 zł i w teorii są dostępne w trzech wersjach kolorystycznych: czarne, czerwone i niebieskie. W praktyce na rynku polskim spotkałem się wyłącznie z egzemplarzami w kolorze niebieskim, czyli dokładnie takimi, jakie testowałem. Można też kupić nieco taniej, bo ceny słuchawek bezprzewodowych Jabra Halo Smart w porównywarkach zaczynają się od ok. 270 zł.
Czy warto? Za możliwość poczucia się trochę jak główny bohater filmu “Her” (“Ona”) chyba warto.