Dzięki temu inżynierowi komputery są interaktywne, choć niewielu o tym pamięta
W historii informatyki często zdarza się, że najbardziej znana postać, która była twarzą firmy, pozostaje w publicznej pamięci. Niestety, oznacza to również, że zapomina się o tych, którzy pracowali w laboratorium lub biurze, wykazując się kreatywnością i innowacyjnością. Często to właśnie dzięki nim firmy odnosiły sukcesy.
Jako przykład mógłbym podać Dennisa Ritchiego, twórcę języka C, który zmarł tydzień po Stevie Jobsie i informacja o jego śmierci nie mogła się przedrzeć przez szum medialny ,związany ze śmiercią założyciela Apple. A przecież gdyby nie Ritchie, Jobs nie zajmowałby się zapewne programowaniem! Inny przykład to Commodore, i fakt, że firma sukces zawdzięcza genialnemu inżynierowi o nazwisku Chuck Peddle - a jednak to o założycielu Jacku Tramielu myślimy, mówiąc o tej firmie.
Ponad tydzień temu zmarł w wieku 98 lat Robert Fano, kolejna osoba, która moim zdaniem zasługuje na większą uwagę mediów.
To dzięki doktorowi Fano komputery mają taką postać jaką znamy i porozumiewamy się z nimi w sposób interaktywny.
Praca z pierwszymi komputerami polegała na przetwarzaniu wsadowym. Programista (lub ogólniej: operator) dostarczał program lub dane w formie np. kart perforowanych, zostawiał je u sekretarki obsługującej komputer, i, często po dniu lub dwóch dniach, otrzymywał wynik. Jeśli w programie był błąd, były do dwa dni stracone.
Dlaczego tak było? Dlatego, iż komputery wtedy potrafiły pracować jedynie nad jedną rzeczą równocześnie - każdy musiał więc czekać na swoją kolejkę. To właśnie Robert Fano, wraz z drugim inżynierem, Fernando Corbato, napisał w 1961 roku pierwszy współdzielony system operacyjny CTSS (Compatible Time-Sharing System), pracujący na komputerach IBM.
Ten krok spowodował zmianę sposobu pracy z komputerami.
Dzięki niemu z komputerami mogli zacząć pracować również nie-programiści, przy pomocy terminali podłączonych do jednostki centralnej.
Fano nie spoczywał na laurach. Pracował później nad systemem operacyjnym Multics (tworzonym w MIT) oraz nad metodami kompresji informacji. Programiści zapewne pamiętają pojęcie "kodowanie Shannona-Fano", pochodzące właśnie od jego nazwiska.
Interesujące jest również to, w jaki sposób Fano znalazł inspirację do stworzenia CTSS. Fado miał styczność z wykładami profesora Licklidera na temat "symbiozy człowieka i komputera", które nawoływały do stworzenia wygodnego interfejsu pracy z maszyną.
Postanowił podjąć wyzwanie - i w rezultacie rozpoczął cykl zmian, zakończonych stworzeniem komputerów osobistych.