REKLAMA

Ten młody Polak ma talent! Jeszcze nie zdał matury, a już pomaga innym i ma firmę wartą milion złotych

Chciał stworzyć komunikator dla hip-hopowców, ale wyszła z tego idealna aplikacja dla niesłyszących, którą zainteresowały się światowe media. Teraz pozyskał inwestora, buduje zespół wraz z doświadczonym partnerem i współpracuje z ONZ. Nazywa się Mateusz Mach i ma 18 lat.

Ma 18 lat i stworzył FiveApp - aplikację wartą milion złotych
REKLAMA
REKLAMA

Przygoda Mateusza z informatyką zaczęła się w szkole, gdzie na zajęciach wykładano podstawy HTML oraz CSS.

Twórca Five dorastał w kulturze Hip-hopu, którą bacznie obserwował.

Jakie to gesty? Np. West Coast, East Coast, HiiiPoWeR (spopularyzowany przez Kendricka Lamaro) lub Diamonds (wypromowany przez Kanye Westa). Mach nie ukrywa, że chciał się wpisać w trend „głupkowatych produktów”, jak aplikacja Yo, służąca do przesyłania sobie jednego komunikatu… „yo”.

Nie chwyciło wśród Hip-hopowców, ale zadziałało dla niesłyszących.

Ekranem powitalnym w aplikacji jest drzewko, z którego możemy wybrać 8 podstawowych gestów do szybkiego wysłania znajomym wewnątrz aplikacji, bądź jako naklejkę przez Messengera.

fiveapp

Dalej możemy tworzyć własne gesty przez zginanie palców i odpowiednie ustawianie ręki, aby później zapisać je w aplikacji.

Już teraz za pomocą aplikacji można odwzorować niemal cały alfabet amerykańskiego języka migowego, ale kolejna wersja aplikacji, nad którą pracuje teraz Mach, będzie wyposażona w ponad 800 animacji.

Aplikacja pomoże niesłyszącym komunikować się ze słyszącymi.

W przyszłości Five będzie także translatorem pomiędzy językiem mówionym a migowym, gdyż każdy ciąg znaków będzie można rozkodować.

610 tysięcy złotych na aplikację

Po rozmowach z kilkoma funduszami, a także premierze pierwszej wersji aplikacji, Mach i jego zespół podpisali umowę inwestycyjną przy wycenie sięgającej miliona złotych – 400 tys. zł wyłożył European Venture Investment Group. Pieniądze, w tym również zdobyte oprócz tego 210 tys. zł, zostaną wykorzystane na rozwój zespołu tworzącego aplikację:

Skoro w produkt zaangażował się inwestor, to jasne jest, że będzie chciał zarobić. Dlatego też przynosić zyski ma sama aplikacja, do której wprowadzona zostanie monetyzacja – 100 animacji będzie darmowych, a 700 płatnych.

Młody przedsiębiorca podkreśla też, że wcześniej brakowało mu rozmowy z doświadczonymi w Polsce przedsiębiorcami, co zmienił sukces aplikacji. Teraz, dzięki nabytym kontaktom może skorzystać z rad praktycznie całego środowiska. W promocję Five zaangażować się ma nawet ONZ.

//

Jak widać projekt biznesu stoi na solidnych fundamentach. Sam Mateusz, wciąż rozwija produkt, a pomagają mu w tym doświadczeni biznesowo partnerzy. Z punktu widzenia społeczeństwa ważniejsze jest jednak, że aplikacja rozwiązuje realne problemy, z którymi zmagać się musi wcale niemała część z nas.

REKLAMA

O innym ciekawym, polskim projekcie skoncentrowanym na pomocy niesłyszącym możecie przeczytać tu:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA