Pentax oficjalnie wchodzi w pełną klatkę. Pierwsza lustrzanka jeszcze w tym roku

Aparat z pełną klatką to dla wielu fotografów obiekt westchnień i wyznacznik jakości obrazowania. Dla producentów jest to z kolei prestiż, bo pomijając niewielki rynek cyfrowych aparatów średnioformatowych, lustrzanki z matrycami pełnoklatkowymi są naturalnym wyborem profesjonalistów.

Obecnie tylko czterech producentów na świecie oferuje aparaty wyposażone w ten format matrycy. Są to Canon, Nikon, Sony i Leica. Pojawienie się na tym wąskim rynku nowego gracza to naprawdę duże wydarzenie.

O nowym korpusie wiemy bardzo niewiele. Właściwie jedynym konkretem jest zastosowanie bagnetu K znanego z lustrzanek APS-C Pentaxa. Nie ogłoszono nawet nazwy nowego modelu. Pentax zaprezentował jedynie zdjęcie prototypu lustrzanki. Nowy korpus ma zostać zaprezentowany podczas targów CP+ w Japonii, które odbędą się między 12 a 15 lutego.

Sam aparat to tylko połowa sukcesu, bo lustrzanka jest niczym bez dedykowanej optyki. Większy format matrycy wymaga zupełnie innych obiektywów i właśnie ten fakt sprawia, że tak niewielu producentów może udźwignąć produkcję pełnych klatek. Budowa od podstaw całej bazy szkieł to proces pochłaniający wielkie ilości czasu i pieniędzy.

Dzięki zastosowaniu bagnetu K, pełnoklatkowy Pentax początkowo będzie kompatybilny z obiektywami z serii DA, które będą działać po przełączeniu aparatu w tryb crop. Pentax zaprezentował jednak pierwsze obiektywy, które swoim polem obrazowania pokryją obszar pełnej klatki. Są to telezoomy 70-200mm f/2.8ED DC AW i 150-450mm f/4.5-5.6ED DC AW.

Plotki o pełnej klatce Pentaxa krążą mniej więcej od 2001 roku. Wówczas producent zaprezentował prototyp aparatu z matrycą formatu 36x24mm, który pokazywano na targach i imprezach branżowych. Lustrzanka nigdy nie trafiła jednak do produkcji.

Od tej pory Pentax koncentruje działania na lustrzankach APS-C. Co prawda nie są one tak popularne jak rozwiązania Canona, Nikona, czy Sony, ale mają grupę oddanych fanów. Pentax słynie ze stosowania świetnych matryc, a także z rozsądnej polityki cenowej. To połączenie może dać świetne rezultaty w przypadku pełnej klatki.

Pentax jest również znany z zamiłowania do tworzenia aparatów niszowych i po prostu… dziwnych. Wiele lustrzanek jest dostępnych w dziesiątkach wariantów kolorystycznych, a niektóre premiery chyba nie powinny wychodzić poza rynek japoński. Tak jest np. w przypadku naszpikowanej diodami lustrzanki K-S1.

Jednocześnie Pentax jest jedną z nielicznych firm, które produkują cyfrowe aparaty średnioformatowe. Modele 645D i 645Z mają matryce o wielkości aż 44 x 33 mm. Co prawda daleko im do rozmiaru 60x60, czy choćby 60x45 mm znanego z analogowego średniego formatu, ale nadal są to giganci cyfrowego świata.

Do targów CP+ został już tylko tydzień. Podczas imprezy powinniśmy poznać więcej szczegółów na temat nowego aparatu.