Nowe ebooki, czyli co warto przeczytać #10
To jubileuszowe, dziesiąte już wydanie prowadzonego przeze mnie na łamach Spider's Web cyklu poświęconego nowym i godnym uwagi e-bookom jest jednocześnie ostatnim. A że zbliżają się urlopy i wyjazdy, czytelnictwo znacząco wzrośnie. Toteż w dzisiejszym odcinku, żeby nie zostawić was z niczym, postaram się opracować wszystkie najważniejsze premiery, jakie odbyły się w przeciągu ostatnich tygodni. Zachęcam również do ponownego przejrzenia wszystkich moich poprzednich tekstów – w końcu wakacje to dobry czas na nadrobienie zaległości.
„Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek” - Magdalena Rigamonti
Temat na czasie, blisko związany z deklaracją wiary podpisaną przez kilkuset lekarzy, co odbiło się szerokim echem w mediach. To wywiad-rzeka, przeprowadzony przez dziennikarkę tygodnia Wprost z małżeństwem ginekologów, poświęcony ich pracy, trudnym decyzjom, przed którymi stają i o tajemnicach życia płodowego. Temat aborcji co pewien czas wraca jak bumerang, wywołując społeczną dyskusję, a ta książka poszerza perspektywę spojrzenia nań – i dlatego śmiem twierdzić, że warto ją przeczytać. Niezależnie, czy ktoś jest zwolennikiem, czy przeciwnikiem przerywania ciąży.
„Cykl Endera. Cień Endera” - Orson Scott Card
Tak, wiem, że to nie jest nowa książka, ma już dobre piętnaście lat. Ale dopiero teraz ukazała się w formie cyfrowej, co bez wątpienia warte jest odnotowania. „Cień Endera” nie jest – wbrew pozorom – kontynuacją sagi o Enderze, a pierwszą z cyklu powieści paralelnych, czyli równoległych. Jej głównym bohaterem jest znany z poprzednich dzieł Carda Groszek, inny z uczniów Szkoły Bojowej, bliski przyjaciel Endera.
„Hopeless” - Colleen Hoover
„Hopeless” to romans (nie, zaraz, wracajcie!), który bezczelnie sobie ze swoim gatunkiem pogrywa. Bo z jednej strony wątek miłosny ma tu kluczowe znaczenie, ale z drugiej Hoover wyrywa się z typowych schematów i igra z uczuciami czytelnika, tworząc przy tym – co jest godne wyróżnienia – ciekawą historię. Bez dwóch zdań to jedna z ciekawszych pozycji z nurtu New Adult, czyli literatury o/dla „Młodych Dorosłych”.
„Syn” - Jo Nesbø
Najnowszy kryminał norweskiego mistrza kryminału to pozycja niezwiązana z cyklem o jego najpopularniejszym bohaterze, Harrym Hole'u. Fabuła „Syna” skupiona jest wokół postaci osiadującego wyrok za zabójstwo Sonny’ego Lofthusa, który pewnego dnia dowiaduje się prawdy o swoim ojcu i postanawia wymierzyć sprawiedliwość ludziom odpowiedzialnym za krzywdy, jakich doznał. I nawet jeżeli sposób, w jaki rozwija się akcja, jest nie do końca przekonujący, to naprawdę niezła, porządnie napisana książka, którą czyta się szybko i z przyjemnością. W sam raz na lato.
Recenzja sPlay
„Pająki pana Roberta” - Robert Pucek
Właściwie to nie wiem jak opisać tę książkę. Z tej prostej przyczyny, że jest to połączenie traktatu filozoficznego z podręcznikiem do biologii w dużej mierze poświęconym pająkom. Wiem jak to brzmi, ale tak właśnie jest. „Pan Robert” mieszka na odludziu, w skromnej chatce, gdzie czyta filozofów i obserwuje zachowanie pająków, po czym wyciąga z tego wnioski odnoszące się do naszego, ludzkiego życia. Przedziwna to książka, ale ciekawa i niepozbawiona humoru.
„Boskie przyrodzenie. Historia penisa” - Tom Hickman
Wydawnictwo Czarne serwuje nam drugą, po „Historii Gówna”, książkę o dość, hm, specyficznej tematyce. „Boskie przyrodzenie” to zbiór przemyśleń wielkich myślicieli różnych epok dotyczących penisa, historia tego jak był i jak jest postrzegany ten organ. Zaskakująco lekka i dowcipna to pozycja, pełna ciekawych anegdot i dość absurdalnych historyjek.
„Dziennik Powstańca” - Zbigniew Czajkowski-Dębczyński
Coś dla wielbicieli historii, ale przedstawionej nie w postaci suchych faktów i dat, a przepełnionej autentycznymi emocjami. Autor brał udział w Powstaniu Warszawskim, służąc pod dowództwem poety Krzysztofa Baczyńskiego i w dzienniku spisał wszystkie najważniejsze wydarzenia, których był świadkiem. Najwięcej miejsca poświęcił walkom na Starym Mieście w sierpniu 1944 roku, ale nie brak też innych epizodów, takich jak przedostanie się kanałami do Śródmieścia, czy wybranych akcji konspiracyjnych.
„Stulecie” - Herbjørg Wassmo
Powieść historyczna o czterech kobietach: Sarze Susanne, Elidzie, Hjørdis i Herbjørg, czyli prababce, babce i matce tej ostatniej. O ich tęskotach i pragnieniach, o tym, co przeżyły i czego doświadczyły, a także o postawach – często tak od siebie różnych - jakie prezentują. Literatura wysokiej klasy, choć jej klimat – pełen melancholiii, „skandynawski” - nie każdemu przypadnie do gustu.
Zdjęcie pochodzi z serwisu Shutterstock
