REKLAMA

Mapy zasięgu pełne są białych plam, gdzie brakuje LTE oraz... 3G. Mimo tego walka o 5G już się zaczęła

Choć jeszcze nie każdy z użytkowników może cieszyć się obecnie możliwościami LTE, nie wspominając nawet o tych, którzy nie mają dostępu do 3G, cały świat zdaje się spoglądać w kierunku kolejnej generacji technologii sieciowej – 5G. Miesiąc po miesiącu kolejne firmy i kraje zgłaszają swój udział w wartym miliardy dolarów wyścigu na dostarczenie na rynek odpowiednich rozwiązań jak najszybciej.

30.04.2014 14.12
Mapy zasięgu pełne są białych plam, gdzie brakuje LTE oraz… 3G. Mimo tego walka o 5G już się zaczęła
REKLAMA
REKLAMA

Wielu osobom już teraz może się wydawać, że w kwestii prędkości bezprzewodowej transmisji danych dotarliśmy do granicy, której przekraczanie nie ma większego sensu. Pobieranie dużych plików na urządzenia mobilne jest niemal błyskawiczne, streaming muzyki czy filmów odbywa się bez większych problemów, a wymiana maili, wiadomości na komunikatorze czy przesyłanie zdjęć odbywa się tak szybko, że nikt już nawet nie zastanawia się, jak dużo czasu zajmie mu wysłanie fotografii o rozmiarze 1 czy 5 MB. Kto jednak wie, jakie wymagania postawią przed sieciami urządzenia mobilne kolejnych generacji? Świat chce być na to gotowy.

smartfon

Producenci rozwiązań sieciowych od dawna nie mają bowiem na uwadze wyłącznie smartfonów, komputerów czy tabletów, jako urządzeń podłączonych do sieci. Zdaniem chociażby Ericssona, 5G mogą wymagać samochody, które bez tego połączenia nie będą w stanie zaoferować nam niektórych z innowacyjnych funkcji. Tego samego zdania są m.in. przedstawiciele BMW. Z drugiej strony przedstawiciele Volvo sugerują, że stacjami bazowymi dla sieci nowej generacji mogłyby być dodatkowo właśnie samochody. Nie chodzi więc wyłącznie o szybszy transfer danych (choć ten z pewnością w pewnym momencie przyda się wszystkim) - chodzi o nowe obszary naszego życia, których do tej pory, z wykorzystaniem istniejących sieci, nie dało się lub dało jedynie w ograniczonym zakresie podłączyć do sieci.

Standard? Jeszcze nie

Niestety, ze względu na ambitny cel, złożoność zagadnienia i wczesny etap rozwoju, trudno jest obecnie jednoznacznie określić czym jest i co dokładnie przyniesie użytkownikom technologia 5G, głównie przez to, że standard ten nie został jeszcze określony. Wśród podstawowych parametrów wymienia się m.in. przepustowość powyżej 1 Gbps (Huawei wspomina nawet o 10 Gbps), zwiększenie pojemności, wydajności i niezawodności sieci czy zmniejszenie zużycia energii stacji bazowych oraz podłączonych do nich urządzeń.

gry mobilne

Sieć 5G ma znaleźć swoje zastosowanie również w przypadku bezpośredniej komunikacji pomiędzy urządzeniami (M2M), co może okazać się kluczem w rozwoju urządzeń i usług z tzw. IoT (Internet of Things). Wspomniane wcześniej połączone samochody, inteligentna infrastruktura miejska, nasze inteligentne gadżety w coraz większych ilościach - to wszystko może zostać w pewnym stopniu oparte właśnie na 5G.

Konkretów, takich jak w przypadku poprzednich generacji technologii bezprzewodowych na razie jednak brak i nie wiadomo, które elementy ostatecznie znajdą się w specyfikacji, a które zostaną odrzucone lub przesunięte na kolejną generację.

inteligentny dom

Kto posprząta ten bałagan? Możliwe, że finansowany przez Unię Europejską projekt METIS 2020, którego partnerami są zarówno operatorzy (Orange, T-Mobile), jak i producenci rozwiązań sieciowych (Huawei, Ericsson, NSN) oraz europejskie uczelnie (w tym m.in. Politechnika Poznańska). Założenia projektu są przy tym dość ambitne – według Neelie Kroes, ma on zadbać o to, aby rozwój technologii 5G był najaktywniejszy właśnie w Europie, był oparty na Europejskich badaniach (dlatego m.in. Huawei prowadzi je w swoich ośrodkach na Starym Kontynencie) i tworzył nowe miejsca pracy dla Europejczyków.

Światowy wyścig

Mimo braku jednoznacznego standardu, na całym świecie prowadzone są już działania mające doprowadzić do opracowania technologii mogących zasługiwać na określenie „5G” i uznanie ich za obowiązujący standard.

Już w połowie zeszłego roku pierwszy sukces w tej dziedzinie ogłosił Samsung, któremu udała się transmisja danych z prędkością minimalnie ponad 1 Gbps, choć maksymalny dystans od stacji bazowej mógł wynosić w tym przypadku zaledwie 2 km. Brak szczegółowych informacji na temat tych prób sprawił jednak, że część ekspertów wątpiła nie tyle w ostateczny wynik, co przydatność tych badań w rozwoju 5G. Mimo wszystko Samsung zapowiedział, że gotowe rozwiązania powinny pojawić się już w 2020.

Sony-Xperia-SP-lte-smartfon-telefon-telefonsony-android-exmor-aparat-walkman-plus-orange-tmobile-play_15

Prawdziwy wyścig zaczął się jednak od początku bieżącego roku. Pod koniec stycznia południowokoreański MEST (Ministry of Education, Science and Technology) ogłosił plany zainwestowania ponad 1,5 miliarda dolarów w rozwój technologii sieciowych 5G. Pierwsze programy pilotażowe miałyby ruszyć już w 2017 roku, natomiast komercyjne wdrożenie powinno mieć miejsce trzy lata później. Tamtejszy rząd oszacował jednocześnie, że rynek ten może być wart w latach 2020-2026 nawet ponad 300 miliardów dolarów.

W tyle postanowił nie pozostawać Tajwan, którego rząd zdecydował, że opracowanie rozwiązań 5G może okazać się jednym z kluczowych elementów, mających napędzić wzrost gospodarczy kraju. Koniec projektu, wraz z wprowadzeniem do sprzedaży gotowych rozwiązań, ma mieć miejsce również w 2020 roku.

Niedługo później, bo w połowie marca, David Cameron zapowiedział, że rozwój 5G będzie miał miejsce także w Europie, a odpowiadać za to będą m.in. uniwersytety w Wielkiej Brytanii oraz w Niemczech. Dzięki około 75 milion funtów oraz współpracy z operatorami oraz dostawcami obecnych rozwiązań sieciowych, efekty pracy powinniśmy zobaczyć w… 2020 roku.

modem usb mac

Plany związane z Europą ma również Huawei (co ciekawe, wymieniane w gronie firm współpracujących z Niemcami i Wielką Brytanią) i wszystko wskazuje na to, że badania nad przyszłością nie do końca określonego jeszcze standardu idą bardzo dobrze. Od mającej miejsce w lutym tego roku zapowiedzi minęło zaledwie kilka miesięcy, a chińska firma już teraz zapowiada, że będzie prawdopodobnie pierwszą, która wdroży tę technologię. Na ten cel ma zostać przeznaczonych ponad 600 milionów dolarów pomiędzy 2014 a 2018 rokiem.

Technologia jutra dla urządzeń jutra

REKLAMA

Dzisiaj większość z nas może prawdopodobnie dość łatwo zbyć wszystkie informacje na temat 5G. Nasz smartfon bez problemu ściąga ogromne pliki, nasz tablet bez problemu streamuje dla nas film w jakości FullHD, a niektórzy zrezygnowali z kabli nawet w komputerach. Części osób prawdopodobnie wystarcza nawet stare dobre 3G, a kto wie jak wielu użytkowników pozostaje z jakiegoś powodu na 2G. I prawda jest taka, że dla obecnych urządzeń, obecnych treści i wymagań użytkowników, LTE może być wszystkim czego potrzebują, być może nawet z nawiązką. Biorąc jednak pod uwagę wymagania konsumentów, oczekujących rok po roku czegoś nowego, większego, lepszego, szybszego, bez wątpienia dzisiejsze standardy nie utrzymają się zbyt długo i lepiej, żeby sieci były na to gotowe.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA