Aplikacje z Androida uruchamiane na Windowsie - w ten sposób AMD chce powalczyć na rynku tabletów
AMD to firma, której do tej pory nie było widać na rynku mobilnym. Teraz jednak nieco ożywiła się i zamierza wzbogacić rynek tabletów z Windowsem o kilka ciekawych rozwiązań. Jednym z nich jest możliwość uruchamiania aplikacji z systemu Android.
Mimo że sklep Windows cały czas się rozwija, to nadal są w nim spore braki, które mogą odczuć osoby do tej pory korzystające z urządzeń z systemem operacyjnym Google. Z problemem tym nie będą musiały się zmagać osoby korzystające z tabletów z procesorami AMD. Dzięki zastosowaniu oprogramowania BlueStacks na urządzeniach tych będzie możliwość uruchomienia środowiska wirtualnego pozwalającego na używanie aplikacji stworzonych z myślą o Androidzie. Rozwiązanie to zostało zapowiedziane już na tegorocznych targach CES, jednak teraz wiemy, że na pewno trafi ono na rynek przed końcem nadchodzącego roku.
Rozwiązanie to jest dedykowne przede wszystkim tabletom, ale będą mogły z niego skorzystać też osoby kupujące komputer lub urządzenie 2 w 1 wyposażone w rozwiązania AMD. Dzięki temu możliwe będzie używanie systemu Android na całym ekranie lub jego części. Sprzęt wyposażony w BlueStacks będzie mógł korzystać z plików znajdujących się w systemie Windows oraz obsługiwać wszystkie zastosowane w urządzeniu podzespoły, w tym kamery, akcelerometry, żyroskopy i inne urządzenia sensoryczne.
Komputery PC z obsługą systemu Android to przyszłość. Dzięki technologii firmy BlueStacks użytkownicy mogą zmienić swój komputer z Windows w zgodne z systemem Android urządzenie umożliwiające korzystanie z zawartości przewidzianego dla sprzętu mobilnego, w tym gier i aplikacji, mając także możliwość synchronizacji ze swoim telefonem – powiedział Rosen Sharma, CEO w BlueStacks.
Co prawda według wielu z Was rozwiązanie takie może nie mieć sensu, ponieważ każdy z nas może zainstalować sobie BlueStacks, ale mimo tego bardzo cieszy mnie fakt, że znalazła się duża firma, która postanowiła wziąć sprawę we własne ręce i samodzielnie zaimplementować BlueStacks w swoich urządzeniach. Jest to bardzo ważne, gdyż sądzę, że poza fanami nowych technologii, mało kto słyszał o tym rozwiązaniu. Dzięki niemu nie musimy wybierać między ekosystemami i samodzielnie zadecydować, który nam bardziej pasuje, a zamiast tego możemy używać ich naprzemiennie i w ten sposób połączyć ich najlepsze cechy.
Jednak to nie wszystkie ciekawe rozwiązania AMD stworzone z myślą o tabletach. Równie interesujący jest DockPort, czyli uniwersalny port umożliwiający podłączenie monitorów, myszy, klawiatur, zewnętrzenego dysku, napędu optycznego, drukarki i praktycznie każdego innego urządzenia. Pozwala on też na ładowanie urządzeń. Jest to rozwiązanie bardzo podobne do promowanego przez Intela standardu Thunderbolt. Jednak czy jest lepsze? To zależy.
Rozwiązanie Intela może poszczycić się maksymalną przepustowością na poziomie 20 Gbps, zaś AMD 22 Gbps (17,28 Gbps za pośrednictwem Display Port 1.2 oraz 5 Gbps dzięki USB 3.0). Oznacza to, że DockPort jest zbliżony jeśli chodzi o przesyłanie obrazu, ale z kretesem przegrywa podczas przesyłania danych. Na korzyść Intela przemawia też możliwość przesłania 10, a nie 4,5 W energii. Jednak najważniejsze jest to, że tablety z AMD będą miały swój rodzaj takiego portu i że AMD będzie aktywnie wspierał ten standard, między innymi wydając stacje dokujące umożliwiające zmianę tabletu w laptop lub komputer stacjonarny.
Jak widać, AMD wchodzi do gry i nie obawia się konkurentów. Chociaż start tej firmy może być trudny, myślę, że i ona będzie mogła coś ugrać w segmencie mobilnym. Wszystko z powodu bardzo dobrze wyważonych układów APU, które stawiają nie tylko na moc procesora, ale też wydajność układu graficznego. Dzięki temu mobilny sprzęt AMD w przyszłości będzie się bardzo dobrze nadawał do grania. Oprócz tego, jak zobaczyliśmy, AMD stawia na bardzo ciekawe i rozwiązania, które odpowiednio wypromowane będą mogły przekonać do siebie klientów.