Cyfryzacja radia to ślepa uliczka
Ostatnio słuchając radia w Polsce można by dojść do wniosku, że Polacy są impotentami, a Polki mają problemy z trzymaniem moczu. Niestety cyfryzacja tego nie zmieni. O ile cyfryzacja telewizji była niezbędna, o tyle cyfrowe radio to tylko wyrzucanie pieniędzy podatników w błoto.
Cyfrowe radio w założeniach to słuszna idea. W końcu to: lepsza jakość dźwięku, więcej stacji i dodatkowe informacje. Problem w tym, że cyfrowe radio to także nowe odbiorniki i strata słuchalności przez największe rozgłośnie radiowe. Gdy w eterze pojawi się kilkanaście stacji, sytuacja komercyjnych rozgłośni nie będzie wesoła. Polskie Radio, które testuje DAB+ sobie poradzi.
Jest już coraz bliżej nakreślenia procesu cyfryzacji radia. Wyłączenie analogu miałoby jednak nastąpić nie wcześniej niż w 2020 roku. Czasu jest więc sporo i patrząc na postęp, jaki dokonuje się w kompresji obrazu należałoby sobie odpuścić już teraz standaryzację cyfrowego radia. Przez 7 lat technologia zmieni się kilkukrotnie, zwłaszcza, że przed 2020 nikt umyślnie raczej nie będzie wymieniać odbiornika. DAB+ nie będzie przez te lata cieszył się dużą popularnością.
Inwestycja w cyfrowe radio nie ma sensu, ponieważ tradycyjne radio jest tylko przystawką do innych mediów. Oczywiście główne rozgłośnie wciąż mają słuchaczy, ale jako takie nie potrzebują cyfryzacji. Jeśli ten proces miałby nastąpić, to zamiast myśleć o standardzie DAB+ radziłbym się zastanowić nad powszechnym dostępem do internetu o niskiej przepustowości. To właśnie internet jest w stanie zagwarantować nowe cyfrowe życie radiu, a nie cyfrowy standard zwykłego radia. W końcu już dziś możemy w telefonie, a nawet w samochodzie słuchać tysięcy internetowych rozgłośni i nie potrzebujemy do tego standardu DAB+. Zagraniczne stacje nie potrzebują także lokalnych koncesji.
Oczywiście taka sytuacja nie jest na rękę instytucjom i regulatorom. Jednak skoro w ciągu 7 lat zostaną zjedzone przez internet w każdym urządzeniu to wydawanie naszych pieniędzy na nowe standardy jest zbyteczne. Cyfrowym radiem naziemnym można się było interesować 10 lat temu, dziś jest tylko przejściem do radia internetowego. Nawet informacje o korkach mamy już w tej chwili praktycznie tak samo w internecie jak poprzez TMC (Traffic Message Channel).
Myślę, że tradycyjne radio ma o wiele większy problem niż tradycyjna prasa. Cyfryzacja mu nie pomoże, a kolejne informacje o nowych testach DAB+ nie zwiastują żadnej rewolucji. Zostawmy radio w spokoju i czekajmy, aż streaming muzyki i internetowe radia będą powszechne w samochodach i domowych urządzeniach grających. Przy odpowiednich zasobach pieniężnych już dziś jest to dla nas możliwe.
Zdjęcie Rear view of female dj working in front of a microphone on the radio pochodzi z serwisu Shutterstock