REKLAMA

Kolejny producent będzie miał swojego flagowca w wersji "Google Edition"

Na keynote Google I/O firma z Mountain View nie pokazała ani nowej wersji Androida, ani żadnego nowego modelu smartfona z linii Nexus. Pojawił się natomiast Samsung Galaxy S4 w specjalnej wersji bez nakładki producenta. Jakiś czas temu dołączył do niego flagowy model HTC One, a teraz pojawiły się pierwsze doniesienia na temat "czystej" Xperii Z od Sony. Oby to nie oznaczało końca Nexusów.

Kolejny producent będzie miał swojego flagowca w wersji „Google Edition”
REKLAMA

Linia Nexus to smartfony i tablety pochodzące od różnych producentów, których łączy jeden wspólny mianownik: są to urządzenia działające pod kontrolą czystego systemu Android, bez żadnych nakładek wizualnych, dodatkowych funkcji i aplikacji oraz dodatków od operatora. Są namaszczone przez samo Google i w ich przypadku wyłącznie twórca systemu operacyjnego odpowiada za aktualizacje. Do tej pory tylko Nexusy mogły się tym pochwalić, ale to się w tym roku zmieniło.

REKLAMA

Smartfony “Google Edition”

Od tego roku Nexusy to nie są jedyne urządzenia, które będą mogły się pochwalić zawsze aktualnym oprogramowaniem prosto od twórców Androida. Zamiast następcy Nexusa 4 produkcji LG, Google pochwaliło się na prezentacji smartfonem od Samsunga. I to tym samym, który był już na rynku. Mowa o najnowszym modelu z linii Galaxy, z którego została usunięta nakładka TouchWiz. Niedługo później pojawił się podobny smartfon od HTC.

sgs4

Urządzenia te będą sprzedawane przez sklep Google Play obok Nexusów i Chromebooków. Nie ma też co spodziewać się tak atrakcyjnej ceny, tak jak w przypadku Nexusa 4 od LG - wystarczy popatrzeć na to, ile kosztują flagowce bezpośrednio od Samsunga, HTC i Sony na wolnym rynku. Ale i tak jest to wydarzenie bez precedensu, bo aż nie do pomyślenia, że producenci dobrowolnie pozbyli się utrzymywanych przez kilka lat nakładek.

Czysta Sony Xperia Z

Otwartym pozostaje pytanie, czy to Google nakłonił producentów do stworzenia takiej wersji i sprzedawania jej przez sklep Play, czy może to producenci sami z siebie teraz zgłaszają się do Google z propozycją zdjęcia nakładki ze swoich telefonów. Faktem jest, że najprawdopodobniej dołączy do rodziny “Google Edition” również Sony wraz ze swoją wodoodporną Xperią Z. Informacja pochodzi z serwisu Android Geeks. W te doniesienia łatwo uwierzyć, chociaż nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia.

Sony jest bowiem jedynym wielkim nieobecnym producentem urządzeń z Androidem, który nie posiada w swojej ofercie urządzenia fabrycznie bez nakładki. Dziwi to zwłaszcza z tego powodu, że do tej pory smartfony Sony miały duże wsparcie dla inicjatyw pochodzących od niezależnych deweloperów i społeczności osób modyfikujących swoje Androidy. Chociaż firma wspiera Android Open Source Project, to urządzenia z tą wersją systemu nie dostają aktualizacji od Google. Ten nowy smartfon mógłby to zmienić.

Wady i zalety

Jedno co mnie niepokoi w przypadku tych smartfonów to fakt, że sporo ich funkcji - zwłaszcza robienie zdjęć - zależy nie tylko od użytego obiektywu i matrycy, ale też oprogramowania producenta odpowiedzialnego za przetwarzanie obrazu. Obawiam się, że jakość zdjęć z androidów w wersji Google może odbiegać od tej, które robią urządzenia z nakładkami. Tak samo nie ma co liczyć na np. wsparcie czujnika podczerwieni, który pozwala zrobić z komórki pilot do TV.

Sony Xperia Z y

Powstanie smartfonów w wersji “Google Edition” to jednak bardzo dobra wiadomość nie tylko dla przyszłych osób kupujących telefon, ale też dla obecnych posiadaczy tych telefonów. Użytkownicy kupując wersję Google będą (mam nadzieję) świadomi ograniczeń, jakie to za sobą niesie. A użytkownicy klasycznych wydań tego telefonu będą mogli (tak zakładam, bo wierzę w społeczność XDA) usunąć nakładkę w dużo prostszy sposób i cieszyć się aktualizacjami prosto z telefonów z edycji Google.

Fragmentacja

Nakładki to błogosławieństwo i przekleństwo Androida. Każdy z producentów modyfikuje swoje oprogramowanie, swoje trzy grosze i kilka aplikacji dorzucają operatorzy, a proces aktualizacji urządzeń znacznie się wydłuża. Dlatego ogromnym problemem systemu jest jego fragmentacja. Coraz więcej aplikacji wymaga do działania systemu w wersji przynajmniej 4.x, podczas gdy nadal jedna trzecia urządzeń łączących się obecnie ze sklepem Google Play działa pod kontrolą archaicznej edycji 2.3 Gingerbread.

REKLAMA

Jasne, są w to wliczone tak stare urządzenia, że instalacja nowszego systemu jest na nich niemożliwa. Są to jednak też urządzenia, które nigdy nie dostały nowej wersji systemu, chociaż sprzętowo radzą sobie z nią bez problemu. Dlatego fani Androida od dawna marzą o tym, aby ich ulubione smartfony miały możliwość prostego pozbycia się nakładki. HTC One i Samsung Galaxy S4 "Google Edition" mają trafić do sprzedaży w amerykańskim Google Play 26 czerwca, a specjalne wydanie Xperia Z w tym miesiącu ma zostać oficjalnie zaprezentowana.

Mam tylko nadzieję, że Google nie pozbędzie się przy okazji całej linii Nexus.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA