Intel Haswell przetestowany! Oto następca Ivy Bridge
Co prawda do premiery procesorów opartych na architekturze Intel Haswell zostało jeszcze kilka miesięcy, jednak już możemy poznać wydajność najwydajniejszego z nich. Przeznaczona do komputerów stacjonarnych jednostka Core i7-4770K w wersji inżynieryjnej została przetestowana przez Tom’s Hardware i porównana z innymi topowymi procesorami, czyli Core i7-3770K, Core i7-2700K oraz Core i7-3970X.
Gwoli przypomnienia, jednostka cechuje się częstotliwością taktowania zegara równą 3,5 GHz w trybie podstawowym oraz maksymalnie 3,7-3,9 GHz w trybie Turbo. Oprócz tego znajdziemy w nim 8 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu oraz cztery rdzenie obsługujące maksymalnie osiem wątków. TDP jednostki to 84 W. Zintegrowany z procesorem układ graficzny GT2 cechuje się maksymalną częstotliwością taktowania zegara rdzeni równą 1250 MHz. Układ wspierał instrukcję AVX2, AES-NI, lecz był pozbawiony obsługi instrukcji TSX.
Pierwszy test został przeprowadzony w benchmarku Sandra 2013, który idealnie nadaje się do sprawdzania wpływu na wydajność nowych zestawów instrukcji (w tym wypadku AVX). Znacznie przyspieszyła pamięć podręczna pierwszego poziomu, za to wolniejsze niż w poprzedniej generacji są kontroler pamięci i silnik szyfrujący. Niestety nie wiemy, czy to wina samej jednostki czy po prostu niedopracowania wersji inżynieryjnej.
Układy Haswell obsługują też biblioteki OpenGL w wersji 1.2, a nie 1.1 jak poprzednik w postaci Core i7-3770K. W testach je wykorzystujących wyniki są niewiele lepsze niż w przypadku poprzedniej generacji (uśredniając 13%), co można uznać za zadowalający wynik. Jednak po głębszym przeanalizowaniu specyfikacji okazuje się, że w Haswellach zwiększono liczbę instrukcji wykonywanych w czasie jednego cyklu zegara. Ogólnie widać, że Haswell nie ma dużej przewagi wydajności nad obecnym na rynku Ivy Bridge. Tak naprawdę różnicę w wydajności widać tylko przy wykonywaniu zadań trwających co najmniej kilkanaście lub kilkadziesiąt minut. Przykładowo, z kompilacją źródeł przeglądarki Google Chrome Core i7-4770K poradził sobie w 19,5 minuty, gdy jego poprzednik potrzebował na to zadanie 3 minuty więcej. Z kolei renderowanie mało wymagającej sceny w Blenderze zajmuje tylko 15 sekund mniej.
Następnie przyszła pora na testy układu graficznego Intel HD Graphics 4600. Okazał się on nawet do 40 procent wydajniejszy od Intela HD 4000 obecnie znajdującego się w procesorach Intela. W najnowszej części Hitmana nowy układ graficzny stosowany w Haswellu osiągnął wynik 28 klatek na sekundę, podczas gdy zeszłoroczny układ graficzny tylko 23 klatki na sekundę. Warto pamiętać, że to model o oznaczeniu kodowym GT2, a w komputerach mobilnych znajdzie się układ GT3 wyposażony w 128 dodatkowej pamięci podręcznej czwartego poziomu i dwa razy większą liczbę jednostek wykonawczych i co za tym idzie, ponad dwa razy większą wydajność. Szkoda, że testowany HD 4600 nie został porównany do AMD Trinity, wówczas wiedzielibyśmy, czy po nadchodzących, szybszych grafikach Intela można spodziewać się nawiązania walki ze zintegrowanymi GPU od AMD.
Jak widać, dowiedzieliśmy się co nieco na temat procesorów Intel Haswell, ale pełne światło zostanie na nie rzucone dopiero po oficjalnej premierze. To właśnie wtedy poznamy wydajność najbardziej interesujących układów laptopowych i zintegrowanej w nich grafice o oznaczeniu GT3, o której wspominałem w poprzednim akapicie. Jeśli Intelowi naprawdę uda się zdetronizować lub chociaż zbliżyć do AMD pod względem wydajności zintegrowanych chipów graficznych, to twórcy Radeonów będą mogli na dobre wycofać się z rynku komputerów mobilnych i zająć się tworzeniem układów do nadchodzących konsol do gier.