Dlaczego nie czytamy prasy na ekranie tabletów?
Czy upowszechnianie się czytelnictwa prasy na ekranach tabletów będzie przyczyną zniknięcia papierowych wydań gazet i czasopism? Jak wynika z badania przeprowadzonego przez K2 User Experience - Prasa na iPada, respondenci czytają najczęściej w domu. Jak się okazuje, również wydawcy prasy elektronicznej mają jeszcze sporo do zrobienia w kwestii jakości swoich produktów, by myśleć o zastąpieniu papierowych wydań. Same urządzenia, na których mielibyśmy czytać e-gazety nie zachęcają do tego.
Czterech na dziesięciu badanych użytkowników tabletów Apple każdego dnia sięgało po swoje urządzenie, by przeczytać na nim prasę. Kilka razy w tygodniu taką czynność deklarowało niewiele mniej osób. Kilka razy w miesiącu prasę na tablecie czytało tylko 6%. Dość spora grupa, bo aż 14% nie czyta prasy w ogóle. Jeśli już użytkownicy iPadów czytają jakieś treści, są to głównie serwisy informacyjne, następnie blogi. Nieznacznie ponad połowa badanych czyta magazyny, a niemal co trzeci badany czyta dzienniki.
Aż 80% badanych wskazało dom, jako miejsce, w którym czyta prasę na tablecie. Drugą pod względem liczby wskazań odpowiedzią okazało się być „na mieście”. Niemalże połowa badanych wykorzystuje tablet do czytania podczas podróży. Co dosyć zaskakującym, wciąż dominującą formą czytania na iPadzie jest oddawanie się lekturze przez przeglądarkę internetową, a nie przy wykorzystaniu dedykowanych aplikacji.
K2 UX postanowiło również sprawdzić, jak prezentują się opinie badanych na temat elektronicznych wydań dzienników i tygodników. Podstawowym błędem, jaki można popełnić przenosząc drukowane wydania gazety na ekran tabletu jest przeniesienie wydania w proporcji 1:1, nie bacząc na specyfikę, jaka wiąże się czytaniem na ekranie tabletu. Skutkiem tego jest m.in. niedostosowanie wielkości czcionki do urządzeń mobilnych, co wymusza powiększanie fragmentów tekstu. Aż dziwne, że wydawcy mogą pomijać takie rzeczy w swoich gazetach, jak hiperłącza w spisie treści. Większość zastrzeżeń, jakie pojawiały się względem badanych elektronicznych wydań gazet dotyczyła braku wykorzystania możliwości, jakie daje elektroniczna forma gazety lub czasopisma. Respondenci zwracali między innymi uwagę na brak multimediów oraz możliwości dzielenia się treścią danego artykułu ze znajomymi czy to przez pocztę e-mail czy serwisy społecznościowe.
Pod względem oceny aplikacji prasowych najgorzej wypadła Gazeta Wyborcza, gdzie wybitnie można zaobserwować brak zrozumienia, jak powinno wyglądać e-wydanie gazety. Najlepiej spośród wszystkich sześciu badanych aplikacji wypadł Puls Biznesu, który zyskał w oczach badanych dużą ilością interaktywnych treści. Na drugim miejscu znalazła się Polityka, która szczególnie chwalona była za dobre formatowanie treści. Na ostatnim stopniu podium znalazł się Dziennik Gazeta Prawna, a tuż za podium znalazł się Wprost, którego największym mankamentem jest nieczytelna czcionka.
Na koniec warto wrócić do tytułowego pytania. Dlaczego badani nie czytają prasy na tablecie? Większość respondentów argumentuje taki stan rzeczy prostym faktem, że nie lubią czytać na ekranie tabletu. Prawie co trzeci badany wskazał również brak czasu oraz fakt, że aplikacje przeznaczone do czytania e-gazet są niewygodne.
Jak widać upadek prasy drukowanej raczej nie będzie spowodowany dużą popularnością tabletów. Nie ma takiego zagrożenia, gdyż same urządzenia przez brak zastosowania ekranów e-ink, nie są najlepszymi urządzeniami do czytania dłuższych tekstów. W tym przypadku e-czytniki mają sporą przewagę nad tabletami. Sami wydawcy również nie przyczyniają się w specjalny sposób do tego, by zachęcać do korzystania z e-wydań prasy, bo jak inaczej nazwać te podstawowe braki i zaniedbania. Oczywiście nikt nie wymaga idealnych aplikacji, bo takie nie istnieją, ale przedstawione w raporcie z badań mankamenty, na jakie zwracali uwagę respondenci, powinny zmusić ich twórców do zrobienia porządnego rachunku sumienia.
Mimo tego, że użytkowników iPadów uważa się za osoby chętnie korzystające z nowych rozwiązań i mogące się zaliczać do grupy innowatorów wyznaczających nowe zachowania obecne w społeczeństwie, to trudno mi wyobrazić sobie, by to właśnie ta grupa osób miała zarazić resztę społeczeństwa miłością do czytania e-prasy. Tak samo jak trudno mi sobie wyobrazić, że wkrótce tradycyjna prasa zniknie z naszych domów.