Jest już Deezer, będzie Spotify, a teraz WiMP szykuje się do wejścia na polski rynek
W końcu zaczyna się coś dziać na polskim rynku muzycznych serwisów streamingowych - to była moja pierwsza myśl, gdy tylko dowiedziałem się, że skandynawski WiMP planuje wprowadzenie swoich usług do naszego kraju. Po niedawnej zapowiedzi oficjalnego startu Spotify nad Wisłą oraz po informacjach, że francuski Deezer również szuka tutaj pracowników, przyszła pora na kolejnego dużego gracza. O muzyczne gusta Polaków już niebawem zadba WiMP.
WiMP to skandynawski serwis streamingowy, który zyskał już sporą popularność nie tylko na swoim rodzimym rynku, czyli w Szwecji, Norwegii oraz Danii, ale również w Niemczech. Na celowniku WiMPa, znajduje się obecnie Polska oraz uszy i portfele jej mieszkańców. Jako, że nie jestem w pełni zadowolonym użytkownikiem Deezera, to z uwagą przyglądam się wszelkim ruchom na rynku, które mogłyby dostarczyć mi lepszą lub tańszą usługę.
Początkowe informacje jakie dostaliśmy o WiMPie były szczątkowe i nie zdradzały praktycznie żadnych konkretów pozwalających na ocenę usługi. Jednak wystarczyło powiercić dziurę w brzuchu osobom odpwowiedzialnymi za kontakt z prasą, aby zaczęli sypać i tym sposobem wiemy już nieco więcej niż wczoraj.
Osobami odpowiedzialnymi za stworzenie WiMPa w Polsce będą osoby ściśle związane z branżą muzyczną, które dysponują sporym doświadczeniem i mogą się pochwalić wcześniejszą pracą w dużych wytwórniach muzycznych. Szefem projektu - General Managerem - na nadwiślańskich ziemiach będzie Adrian Ciepichał, który wcześniej pracował dla Universal Music. Funkcja Editing Managera przypadła Katarzynie Rogalskiej - byłej redaktor i dziennikarce muzycznej Agory.
Przedstawiciele WiMPa zapewniają, że pracują nad tym, aby kontent oferowany przez ich platformę był dostosowany do potrzeb polskich użytkowników. Obecnie serwis oferuje dostęp do ponad 18 milionów utworów z czego znaczną część stanowią utwory polskie, oraz do biblioteki wiedzy na temat różnych gatunków muzycznych. Celem WiMP jest inspirowanie użytkowników do odkrywania nowej muzyki oraz umożliwienie słuchania ich ulubionych utworów. Przyznam, że dzięki podobnej aplikacji, czyli platformie Deezer udało mi sie dotrzeć do bardzo wielu ciekawych wykonawców, których wcześniej wcale nie znałem. Również WiMP nie chce być zwykłą wyszukiwarka muzyczną, dlatego też redaktorzy każdego dnia przygotowują dla użytkowników nowe rekomendacje, playlisty oraz ciekawostki muzyczne. To duża zaleta serwisów streamingowych, które dają nam dostęp do nieograniczonych wręcz zasobów muzycznych.
Wiemy już, że WiMP posiada licencję na blisko 20 milionów utworów muzycznych. Jakie liczby podali jeszcze przedstawiciele tego serwisu? Okazuje się, że z płatnej usługi korzysta już ponad 350 tysięcy użytkowników na całym świecie, a liczba ta stale rośnie. Poza Skandynawią i Niemcami WiMP jest dostępny również w Holandii, ale tam występuje on pod zupełnie inną marką. Oprócz polskiej premiery, WiMP planuje również rychły atak na kolejne kraje.
Niestety nie znamy jeszcze cen usług WiMP, ani też listy polskich wytwórni z którymi Skandynawowie nawiązali już współpracę. Stosowne zapytania przesłaliśmy już do przedstawicieli serwisu i jak tylko otrzymamy odpowiedź to bez wątpienia napiszemy o tym na łamach Spider’s Web.
Jako ciekawostkę dodam, że zagraniczne wersje WiMPa posiadają dedykowane aplikacje przygotowane z myślą o komputerach PC oraz Mac, jak również szeregu urządzeń mobilnych m.in.: iPhone, Android, iPad, Symbian, Windows Phone a nawet MeeGo. Pozostaje mieć nadzieję, że równie szerokie grono produktów otrzyma polską wersję programu.
Tym czasem pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i czekać na oficjalne otwarcie WiMP oraz Spotify. Lubię Deezera, ale konkurencja na tym rynku jest potrzebna i wyczekiwana zapewne przez dziesiątki tysięcy użytkowników.