Smartfony żyłą złota dla Samsunga - ponad 7 miliardów dolarów zysku w III kwartale
Obecnie Samsung - przynajmniej z perspektywy polskiego klienta - będzie kojarzony zarówno z telefonów komórkowych, telewizorów, jak i może przez niewielką grupę osób jako producent pamięci RAM. Jednak to rodzina smartfonów Galaxy stała się w ostatnim czasie motorem napędowym całej firmy. Wystarczy wspomnieć o 20 milionach sprzedanych Galaxy S III w ciągu pierwszych 100 dni jego dostępności. To między innymi dzięki temu sukcesowi koreańska firma mogła przedstawić optymistyczne wytyczne dla inwestorów dotyczące III kwartału w tym roku.
Jak można było się spodziewać, Samsung zapowiedział pobicie przez siebie kolejnych rekordów finansowych. W III kwartale zysk operacyjny firmy ma osiągnąć około 7,28 miliardów dolarów. Kwota ta to dwukrotnie więcej, niż za analogiczny okres w zeszłym roku. Prognoza taka jest również widocznie lepsza niż wyniki II kwartału (5,86 miliardów dolarów zysku), natomiast cały 2012 rok w wykonaniu koreańskiej firmy powinien zamknąć się w wysokości 25 miliardów dolarów zysku.
Pisząc o Samsungu nie można nie wspomnieć o Apple. Pod koniec lipca Przemek przywoływał wyniki finansowe amerykańskiej firmy, która osiągnęła II kwartale 2012 roku zysk netto 8,8 miliarda dolarów, który stanowi wzrost o 1,5 miliarda dolarów rok do roku. Było to możliwe dzięki wzrostowi sprzedaży odnotowanemu przez Apple w ujęciu rocznym o 22,5% do kwoty 35 miliardów dolarów. Również dla Apple rynek smartfonów jest priorytetowy, gdyż 60% jej przychodów i zysków było generowane przez iPhone'a. Widać więc wyraźnie, że dwaj wielcy rywale na rynku smartfonów przebyli długą drogę, która doprowadziła je do rynku urządzeń mobilnych, a ta z kolei okazała się dla nich prawdziwą żyłą złota.
Obecny rok będzie dla Samsunga rekordowy. Niestety można się spodziewać, że już w kolejnym roku aż tak dobrze nie będzie. Mając na uwadze ruchy ze strony Apple'a, który ogranicza zamówienia na podzespoły dostarczane przez koreańską firmę oraz niekończącą się batalię w ramach wojny patentowej, przyszły rok wygląda nieco mniej optymistycznie.
Nie bez znaczenia będzie również sytuacja makroekonomiczna, która według analityków ma się odbić na kondycji firmy w II kwartale przyszłego roku. Oczywiście są to tylko prognozy, które mogą, ale nie muszą się sprawdzić, gdyż duża część wydarzeń, jakie będą miały miejsce, leży w gestii konsumentów oraz generowanego przez nich popytu na elektronikę użytkową.
Jedno jest pewne, w ciągu kilku lat Apple oraz konsumenci zakochani głównie w smartfonach z Androidem oraz w telewizorach ze Smart TV zbudowali na nowo potęgę koreańskiej firmy. Paradoksalnie przyszłość firmy również zależy od Apple oraz klientów. Czy zatem Samsung może zostać zniszczony przez twórców swojej potęgi?
Wydaje się, że nawet bez Apple'a Samsung byłby w stanie dobrze sobie radzić. Tylko, czy zauroczenie klientów smartfonami z Androidem nie przeminie w najbliższej przyszłości? Samsung wciąż poszukuje drugiej drogi, a bada OS raczej dogorywa, niż stanowi realną alternatywę dla Androida. Nadzieje na przyszłość w Samsungu budzi Tizen, tylko czy będzie on w stanie wystarczająco skutecznie oczarować klientów? Odpowiedź na to pytanie może się pojawić szybciej niż się wszystkim wydaje...
źródło: reuters.com; ilustracja wpisu znaleziona na: technobuffalo.com