Ostatnie dni netbooków
Pojęcie netbooka zagościło w sieci w 2003 roku, jednak okres świetności tych urządzeń przypada na lata 2008 - 2010. Netbooki miały być komputerkami dla osób, które potrzebują tylko surfowania po sieci. Niestety po pierwszych zachwytach, przyszło rozczarowanie oraz... iPad i inne tablety, które dla potencjalnych nabywców netbooków stały się interesującą alternatywą. Jednak to premiera Windowsa 8 sprawi, że netbooki odejdą kompletnie w niepamięć.
Ciosem dla netbooków ze strony Windows 8 będzie rozdzielczość ekranu. Nowy system Microsoftu umożliwia uruchamianie aplikacji w Modern UI w rozdzielczości 1024 x 768 oraz większych, gdy większość netbooków obsługuje 1024 x 600. To sprawia, że z nowym systemem nie będą one współpracowały prawidłowo. Raczej nikt z producentów nie pokusi się o szybkie wprowadzenie nowych urządzeń z większą rozdzielczością, ponieważ to dodatkowe koszty.
Windows 8 będzie także oferowany w wersji dla procesorów ARM oraz w wersji standardowej. Nie będzie tańszego startera, tak jak w przypadku Windows 7. To oznaczałoby wzrost cen samych urządzeń o kilkaset złotych, a to zupełnie nie opłacalne.
Przede wszystkim jednak wszyscy powoli wycofują się z tych urządzeń, nawet Asus, którego seria EEE była jedną z najbardziej rozpoznawalnych linii netbooków na świecie. Z produkcji takich urządzeń zrezygnowały już takie firmy jak: Samsung, Lenovo czy Dell. Zastąpią je hybrydy tabletów z procesorami ARM, tańsze wariacje nawiązujące do ultrabooków i tym podobne urządzenia.
Świat raczej nie będzie płakał za netbookami, o ile Windows 8 zostanie dobrze przyjęty. Jeśli nowe, przede wszystkim hybrydowe, rozwiązania zostaną ciepło przyjęte to o netbookach zapomnimy jeszcze szybciej, niż opanowały one swoją grupę docelową. Netbooki były swoistymi poligonami doświadczalnymi - przez długi czas oferowane były z Windowsem XP, lecz praca na więcej niż pięciu otwartych kartach w przeglądarce była wręcz nie możliwa. Były jednak potrzebne na rynku, dawały poczucie mobilności oraz umożliwiały dotarcie sieci tam, gdzie domowy budżet nie pozwalał wcześniej na zakup laptopa. Dla studentów też sprawdzały się świetnie jako notatniki.
Miejmy jednak nadzieję, że nowe urządzenia będą szybsze, wydajniejsze, lżejsze oraz ładniejsze. Dobrze, by także przedział cenowy pozostał zachowany. Windows 8 to będzie coś więcej niż kolejny system operacyjny - to globalna zmiana w podejściu do tradycyjnego peceta.