REKLAMA

Zdjęcia z Marsa nadsyłane przez Curiosity trafiają do chmury Amazonu

10.08.2012 15.01
Zdjęcia Curiosity z powierzchni Marsa przetwarzane na ziemi przez Amazona
REKLAMA
REKLAMA

Przeglądając Amazona można zwrócić uwagę na nagłówek witryny, nazywający kartę w przeglądarce. „Earth’s biggest selection”. No nie do końca, biorąc pod uwagę na to, że zasięg Amazona sięga… Marsa.

Amazon Web Services (AWS) to pakiet usług do przetwarzania danych w chmurze. Najpopularniejsze usługi to Amazon EC2 i Amazon S3. Cała platform została uruchomiona w 2002 roku. Od tego momentu nieprzerwanie napędza mechanizmy witryn internetowych i aplikacji webowych. Internauci nie widzą jej działania bezpośrednio, ale bywa ona bardzo przydatna dla deweloperów.

Usługi AWS są dostępne przez HTTP za pomocą protokołów REST i SOAP. Jak dotąd odnotowano tylko dwie awarie: Amazon przestał działać na kilka godzin 20 kwietnia 2011 roku, a także 29 czerwca bieżącego roku (w drugim przypadku z uwagi na burzę w pobliżu centrum danych Amazona).

Amazon zaczął też się chwalić niedawno kolejnym osiągnięciem, o którym nie wiedziałem, więc chcę się tym z wami podzielić. Konkretnie chodzi o Jet Propulsion Laboratory. To jeden z kluczowych działów agencji NASA. Jego głównym zadaniem jest opracowywanie bezzałogowych pojazdów kosmicznych. Jak się okazuje, JPL jest prestiżowym klientem Amazonu.

Wykorzystuje on usługi AWS do przetrzymywania i przetwarzania obrazów związanych z eksploracją Marsa. W tym zdjęć wykonanych przez Curiosity. To olbrzymia ilość danych, więc JPL jest nie tylko prestiżowym, ale i ważnym klientem.

W tym momencie, centra danych JPL są przeciążone, więc szukamy nowych metod by efektywnie finansowo móc skorzystać z dodatkowej mocy obliczeniowej. Przetwarzanie w chmurze daje nam takie możliwości – czytam w otrzymanej informacji prasowej od Amazona wypowiedź Khawaja Shams z JPL.  Amazon hostuje też witrynę JPL. Jak dowiaduję się z informacji prasowej, dzięki temu laboratorium może umieszczać na niej „tony” obrazów, filmów, schematów dla spragnionych wiedzy internautów. Hostowanie witryny na własną rękę, jak twierdzi JPL, nie byłoby możliwe.

Co ciekawe, Amazon nie był pierwszym wyborem dla laboratorium. Najpierw przeanalizowano możliwości chmur Microsoftu, Google’a i Lockheeda. Żadna z nich nie spełniła wszystkich potrzeb JPL. Dopiero Amazon wydał się odpowiedni. Niestety, w materiałach które otrzymałem, nie ma uzasadnienia tego wyboru.

Amazon Web Services ma też innych prestiżowych klientów. Należą do nich Netflix, Pinterest i Yelp. Sam Amazon jest też powiązany w pewien sposób z eksploracją kosmosu. Jego dyrektor generalny i założyciel, Jeff Bezos, założył firmę Blue Origin, która będzie się trudnić kosmiczną turystyką.

Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA