DTS zapowiada rewolucję w dźwięku kin domowych
Od lat na polu dźwiękowych standardów rywalizują firmy Dolby oraz Digital Theater System. W czerwcu swoją premierę miał Dolby Atmos, nowy kinowy system przestrzennego dźwięku cechującego się chociażby olbrzymią liczbą głośników. DTS chce wprowadzić w najbliższym czasie nowy system do kina domowego, czarując przy tym już i tak nadużywaną przez wszystkich nazwą 3D. Co ważne, w przypadku tego systemu głośników ma być mniej niż dotychczas.
DTS w tym roku przejęło inną firmę powiązaną z dźwiękiem - SRS Labs. To właśnie w oparciu o pomysły tego zakupionego przedsiębiorstwa Digital Theater System stworzyło nowy system dźwiękowy DTS 3D. Pierwsze urządzenia wspierające to rozwiązanie mają trafić na sklepowe półki już w przyszłym roku. To ma być dźwiękowa rewolucja zaprzeczająca temu, jak obecnie działają systemy audio w naszych domach w oparciu o formaty DTS i Dolby Digital. Nowy standard DTS 3D ma być czymś więcej niż systemem kompresji dźwięku.
W przypadku DTS 3D widz, a raczej słuchacz, ma obcować z prawdziwie przestrzennym dźwiękiem, a nie wielostronnym, jak jest w tej chwili. Dźwięk ma się przemieszczać góra, dół. Co więcej, dźwięk dla tego systemu nie będzie nagrywany dla poszczególnych kanałów, ponieważ każdy efekt będzie odwzorowywany na współrzędnych przestrzennych. To wszystko ma zapewnić zupełnie nowe doznania. Oglądając kolejny wielki hit na domowym zestawie 3D mamy doświadczyć przestrzennego obrazu i dźwięku. W DTS 3D mamy otrzymać naprawdę przemieszczający się dźwięk.
Na razie to wszystko brzmi trochę jak audiofilski bełkot – niepowtarzalny dźwięk, jeszcze bardziej przestrzenny, itd. Dopóki tego nie usłyszymy trudno będzie ocenić przydatność nowego rozwiązania. Jednak Digital Theater System właśnie dlatego rozwiązania zakupił SRS Labs, by wyjść z czymś kompletnie nowym. DTS od lat słynie z najlepszych standardów dźwiękowych, takich jak DTS czy DTS-HD MA ,więc jeśli zapowiada rewolucję to musi być coś na rzeczy.
DTS 3D może być nowym narzędziem dla promocji zestawów kina domowego. Choć warto zauważyć, że już dziś producenci próbują tworzyć własne rozwiązania z 3D w nazwie. Taki sprzęt oferuje chociażby LG, jednak dodatkowe efekty są tworzone sztucznie ze standardowych systemów kodowani dźwięku. DTS 3D będzie wymagał nowych amplitunerów, być może pojawią się także specjalistyczne rozwiązania głośnikowe. Należy pamiętać jednak, że ten system w pierwszej kolejności pojawi się w filmach zapisanych na płytach Blu-ray, a te wciąż nie cieszą się wielką popularnością. Przeciętny użytkownik nie zwraca też uwagi na to, w jakim systemie zakodowany jest dźwięk na filmie, chociaż różnice pomiędzy DTS, Dolby Digital oraz ich nowszymi wersjami są ogromne. DTS 3D może być jednak gratką dla audiofili, zwolenników dobrej jakości, czy po prostu miłośników filmowych wrażeń w domowym zaciszu.
Co z tego wszystkiego wyniknie i czy będzie to rzeczywiście zupełnie nowy dźwięk przekonamy się już wkrótce. Ważne, że Dolby i DTS nie zwalniają tempa i wprowadzają innowacje - Dolby do kina, a DTS do kina domowego.