Box to od dziś realna konkurencja dla iCloud i przy okazji Dropboksa
Przez długi czas Apple promował iPhone'a, a tym samym pozostałe urządzenia napędzane iOS hasłem "There’s An App for That", czyli jest do tego aplikacja. W tym haśle jest sporo racji, bo mimo zamkniętej platformy i surowych restrykcji, w App Store możemy znaleźć tysiące aplikacji potrafiących poradzić sobie z większością problemów. Z drugiej strony Apple stara się zapewnić coraz więcej aplikacji sygnowanych swoim logo, stając się tym samym konkurencją dla programów innych deweloperów. Teraz jednak zewnętrzni deweloperzy stworzyli naprawdę konkurencyjną dla iCloud chmurę.
Powiedzmy sobie szczerze, niezależnie jak bardzo cenimy sobie produkty Apple, to iCloud wciąż nie jest tym czym powinien być. W sposobie w jaki korzystam z usługi najbardziej brakuje pełnej synchronizacji dokumentów pomiędzy komputerem stacjonarnym, a mobilnym iWork. Ma to zostać naprawione wraz z nową wersją OS X - Mountain Lion, tymczasem wewnętrzna konkurencja w App Store nie śpi.
Box do tej pory kojarzył mi się tylko jako konkurent dla Dropboksa, a że z tej drugiej usługi jestem bardzo zadowolony, to nie podejmowałem nawet prób poznania usługi, choć w sieci roiło się od komunikatów o sporej pojemności wirtualnego dysku, który oferował. Sama standardowa usługa dla prywatnego użytkownika ma atrakcyjną pojemność bo aż 5 GB za darmo, jednak ograniczeniem jest wielkość pojedynczego pliku, która wynosi skromne 25 MB.
Dziś jednak Box zaskoczył zupełnie nową usługą Box OneCloud. Dzięki niej aż 30 aplikacji może synchronizować się z chmurą Boksa. To rozwiązanie ma być dedykowane szczególnie biznesowi, zwłaszcza ze względu na obsługiwane aplikacje - od Adobe EchoSighn, po AutoCad oraz QuickOffice. Lista generalnie prezentuje się bardzo okazale. Sam film prezentujący OneClud także wygląda jakby rozwiązanie Boxa było zupełną nowością:
Jeśli jednak spojrzymy na liczbę aplikacji współpracujących z Dropboxem, to Box OneCloud jednak wypada blado. Największą zaletą Box OneCloud wydaje się być szybkie przechodzenie pomiędzy aplikacjami i powrót do galerii plików. To rzeczywiście spore udogodnienie. Przy korzystaniu z Dropboxa musimy wykonać znacznie więcej czynności by to samo osiągnąć.
Niemniej jednak Box bardzo dobrze zaprezentował swój produkt i może stać się realną konkurencją dla wszystkich pozostałych chmur, w szczególności że wkrótce lista aplikacji współpracujących zostanie poszerzona o aplikacje dla Androida.
Wprowadzenie oraz prezentację usługi OneCloud warto też odnotować w znacznie szerszym aspekcie. Tablety, a w szczególności iPad, stały się nieodzowną częścią współczesnego świata biznesu. Jednocześnie też w tym biznesie niezwykle ważne zadanie odgrywa nie sam sprzęt, a możliwość dostępu do danych w każdym miejscu z każdego urządzenia.
Z niecierpliwością czekam na ruch mojego ulubionego Dropboksa oraz na to, czy rzeczywiście swoją usługę przechowywania danych w chmurze zaoferuje wreszcie Google. To raczej tylko życzenia, ale nie obraziłbym się gdyby Apple również pokazał jeszcze więcej możliwości iCloud.