REKLAMA

Sebastian odpowiada Grzegorzowi Marczakowi z Antyweb.pl

04.11.2011 13.15
Sebastian odpowiada Grzegorzowi Marczakowi z Antyweb.pl
REKLAMA
REKLAMA

Grzegorz Marczak z AntyWeb popełnił dziś bardzo krytyczny (kolejny zresztą) wpis na temat tekstu opublikowanego na łamach Spider’s Web. Chodzi o tekst „Ma 21 lat, jego serwisy odwiedza ponad 3 mln użytkowników, zarabia miliony. ” autorstwa Przemka Śmita, który Grzegorz Marczak skomentował tekstem pt. „Wolę żeby startupy nie szły drogą 21-letniego super bohatera” (<= pisownia oryginalna…). Bohater obu wpisów, Sebastian zdecydował się na łamach Spider’s Web odpowiedź na tekst AntyWeba. Oto ona:

Na wstępie powiem, że nie miałem zamiaru odpowiadać na żadne komentarze na mój temat rozsiane po całym internecie, ale po przeczytaniu artykułu Grzegorza Marczaka w serwisie Antyweb.pl , który moim zdaniem jest dla mnie krzywdzący, zmieniłem zdanie.

Zacznę od pomówień łączących działalność mojej spółki z serwisem Kokoos.net. Nie mam nic wspólnego z tym serwisem, poza tym, że jest to reklama. Co więcej, gdyby autor artykułu Antyweb zadał sobie trud, dowiedziałby się, że program partnerski Kokoos.net jest bardzo szeroko wykorzystywany w polskiej sieci przez wiele cenionych spółek (w tym spółek akcyjnych). Nie mam na myśli tylko tematyki tzw „warezu” (ja ciągle będę się upierał przy definicji, że serwis EXSite.pl umożliwia wymianę plikami, a nie „zaciąganie warezu”… Tak samo wymianę plikami umożliwia chociażby Youtube, który prawdopodobnie jest największym nosicielem piractwa w sieci), ale także serwisów udostępniających linki do legalnego oprogramowania.  Nie jest to więc mój wymysł, a szeroko wykorzystywana praktyka.

Inną sprawą jest fakt, że autor artykułu nie zadał sobie trudu, aby zrozumieć na czym polega pobieranie plików poprzez serwisy takie jak EXSite.pl. Otóż na tego typu serwisach udostępniane są linki do zewnętrznych serwerów, udostępniających konkretny plik. Aby pobierać pliki z EXSite wystarczy podążać za instrukcją zawartą w każdym artykule „Uwaga! Tekst widoczny tylko dla zarejestrowanych użytkowników! Nie masz konta? Zarejestruj się za darmo!” . Jeśli więc chce Pan sprawdzić jak funkcjonuje taki serwis, to proszę o zalogowanie się w nim.

Nie rozumiem także zarzutów pod moim adresem, jakobym mianował siebie, jak to nazwano w SpidersWeb „księciem startupów”. Jest to opinia autora wywiadu. Ja osobiście nigdy nie pomyślałbym o sobie w ten sposób. Co więcej, sądzę, że z startupami nie mam nic wspólnego. Myślę, że wiele nieporozumień wynikło z braku głębszej rozmowy z autorem wywiadu. Zarówno serwis EXSite.pl , jak i Meczyki.pl nie zostały wymyślone przeze mnie. EXSite.pl został kupiony pod koniec 2010 roku , a Meczyki.pl w kwietniu tego roku. Także z mojej strony była to inwestycja, nie zaś startupy.

Uważam także, iż udzielając wywiadu, popełniłem błąd, po pierwsze dzieląc się wynikami finansowymi spółki (zapewne dlatego wywiad stał się tak popularny, czego wcale nie chciałem), po drugie nie dopowiadając z jakiej działalności spółka pozyskuje dochód. Oczywiście znaczną część dochodu spółki generują serwisy Exsite.pl i Meczyki.pl. Ale proszę zauważyć, że oba serwisy zostały przez spółkę KUPIONE, co oznacza, że biznes nie był tworzony na ich podstawie. Podstawą działalności spółki Grey Mouse jest przede wszystkim pośrednictwo w reklamie, wsparcie marytoryczne i marketingowe dużych firm (przede wszystkim bukmacherów). Są to działalności w stu procentach legalne. 

Proszę również zauważyć, że w polityce rozwoju spółki nie mieszczą się żadne działalności, co do których istniałyby jakiekolwiek wątpliwości natury prawnej. Serwisy Meczyki.pl, oraz EXSite.pl, które w mojej opinii, oraz opinii naszych prawników działają w pełni legalnie, zostały pozyskane tylko jako środek do osiągnięcia większego kapitału na rozwój innej działalności spółki.  Tak jak wspomniałem w wywiadzie, mamy zamiar skupić się na serwisach z legalnym oprogramowaniem oraz grach przeglądarkowych i mobilnych, a także być może na technologii dla hazardu (proszę zauważyć, że również w Polsce istnieją legalne firmy hazardowe takie jak toto-mix , czy sts, a także szereg kasyn).

Kolejną kwestia to podatki. Powtarzam po raz kolejny, że zdecydowana większość mojego biznesu to spółka polska, która odprowadza podatku w Polsce i zatrudnia pracowników za których płaci CIT, ZUS, itd. Druga spółka, której fizycznie nie jestem właścicielem, to spółka cypryjska, zajmująca się osługą serwisów bukmacherskich, co na Cyprze i w całej Unii Europejskiej jest legalne. Niestety po bezpodstawnym zdelegalizowaniu reklamy hazardu w Polsce (najprawdopodobniej niedługo Komisja Europejska zablokuje polską ustawę), jako spółka polska musieliśmy zrzec się stron hazardowych na rzecz spółki zarejestrowanej w Państwie w której jest to legalne.

Chcę również zaznaczyć, że nie jestem żadnym milionerem. W wywiadzie mowa była o zyskach inwestycyjnych (czego również niestety nie dopowiedziałem zbyt wyraźnie), a oznacza to tylko tyle, że pieniądze są inwestowane, a nie wypłacane.  W tym wypadku będą inwestowane zapewne głównie w technologie gier flash.

Zaznaczam, iż nie miałem zamiaru nikogo urazić tym artykułem i mam nadzieję, że nikt nie został urażony (w szczególności mam tu na myśli p. Marczaka). Jednocześnie proszę Pana Marczaka o odpowiedź na moją odpowiedź. Chciałbym mieć pewność, że zostałem dobrze zrozumiany.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA