iSource: o starcie sklepu Apple online wiedzieliśmy od roku
Dzisiejszy debiut Apple Online Store zmienia krajobraz polskiego rynku sprzedaży sprzętu największej pod względem kapitalizacji giełdowej firmy świata. W pierwszym odruchu myśli muszą uciekać w kierunku autoryzowanego dystrybutora sprzętu Apple w Polsce – firmy iSource: co to dla niej oznacza? Jak zareaguje na nowe realia?
Między innymi oto zapytaliśmy wiceprezesa i dyrektora ds. produktów i rozwoju rynku w iSource, Jerzego Bebaka. Dla niewtajemniczonych – pan Bebak do końca lat 90. zajmował się Apple jako dziennikarz, animował również pierwsze działania społeczności użytkowników komputerów Mac w Polsce. Później z ramienia firmy SAD organizował oficjalną dystrybucję Maków w Polsce. Po stworzeniu iSource został wiceprezesem firmy i zajmuje się rozwojem rynku Apple w Polsce. O firmie Apple i jej polityce odnośnie rynku polskiego prawdopodobnie wie naprawdę dużo.
Przemysław Pająk, Spider’s Web: Od kiedy wiedzieli Państwo, że Apple Online Store zadebiutuje w Polsce?
Jerzy Bebak, iSource: Proces zmian trwa od lat, choć oczywiście nie co dzień mamy do czynienia z tak spektakularnymi zdarzeniami. Powstanie firmy iSource w roku 2008 było częścią odpowiedzi na te zmiany. Kolejne zmiany też działy się przecież konsekwentnie od lat: polskie wersje oprogramowania i hardware, polskie strony WWW, polska wersja AppleCare, polskie wsparcie telefoniczne i wiele innych. O starcie sklepu Apple online wiedzieliśmy od nieco ponad roku.
Jak zmienia polski rynek Apple dzisiejsza premiera?
Niewątpliwie oferta produktów Apple będzie dzięki temu szerzej dostępna i lepiej widoczna, co przełoży się na wzrost popularności produktów Apple w Polsce.
Co Pan sądzi o cenach w Apple Online Store, które są albo takie same, albo nawet wyższe niż u polskich resellerów?
Nie komentujemy polityki cenowej Apple ani resellerów. Jak mawiają klasycy, "it is a free market” i nie zamierzamy w to ingerować.
Co dalej z firmą iSource?
Dziękuję, firma iSource ma się doskonale, stale rozwijamy sieć dystrybucyjną i poszerzamy ofertę produktów. Trwają właśnie nasze warsztaty dla Partnerów w wielu miastach Polski pt. Rośnij z iSource, dramatycznie rośnie nasza sprzedaż, znacznie powyżej realiów rynku. Zakładamy na przyszły rok z jednej strony dalszy wzrost sprzedaży, z drugiej kilka silnych inicjatyw prokanałowych. Rozwijamy usługi serwisowe od kilku miesięcy z dużymi skucesami funkcjonuje u nas dział developingu software na platformy iOS oraz Android. Silnie rośnie sprzedaż produktów w grupie tzw. ekosystemu, czyli akcesoria do iPadów, iPhone i innych produktów. Świetnie rozwija się sprzedaż naszej własnej marki, Bludot, przed rokiem mieliśmy w ofercie siedem SKU pod tą marką, dziś już ponad trzydzieści. Uruchomiliśmy nowy punkt przyjęć serwisowych i outlet na Dobrej w Warszawie, w budynku BUW. Mamy plan biznesowy założony w szczegółach na najbliższe 5 lat i pewne oczekiwania co do kolejnych 10. Jesteśmy fajną firmą dystrybucyjną nakierowaną na szeroko rozumiany rynek lifestyle i aspirującego, dojrzałego odbiorcę z klasy średniej. Jak długo ta klasa będzie się w Polsce rozwijać, tak długo będziemy na silnej fali wzrostowej. Dziś taka w europejskim rozumieniu „middle class” w Polsce to 10% społeczeństwa, w rozwiniętych gospodarkach UE to 60-70%, więc potencjał przed nami jest ogromny.
Na 99% w tym roku zadebiutuje również iTunes Store. Czy można powiedzieć, że Apple w końcu dostrzegł polski rynek?
Z zasady nie komentujemy doniesień nt. przyszłych lub hipotetycznych produktów i usług Apple.
Tyle Jerzy Bebak. Z nieoficjalnych informacji, do których udało nam się dotrzeć z jeszcze innych źródeł wynika, że dzisiejsza premiera Apple Online Store jest pierwszą z serii kolejnych debiutów zaplanowanych nie tylko na najbliższe miesiące, ale również lata. Okazuje się, że Apple wyznaczył harmonogram oficjalnej ekspansji na rynek polski już pięć lat temu, w 2006 r. i konsekwentnie kolejne punkty na tym harmonogramie odhacza, niezależnie od bieżącej koniunktury. Nie należy się więc zbytnio podniecać faktem, jakoby Apple nagle dostrzegł rynek polski i zapragnął bardziej intensywnie tu działać. Działania zaplanowane zostały dużo wcześniej, a jednym z ich elementów było powstanie firmy iSource, o czym mówił powyżej Jerzy Bebak.
Tak czy siak najbliższe miesiące wydają się być niezwykle interesujące pod kątem tematu ‘Apple w Polsce’. Powinny nam dać bowiem odpowiedź na to, czy polski rynek rzeczywiście jest chłonny drogich produktów Apple’a z półki premium, czy nie. „ Oferta produktów Apple będzie dzięki temu szerzej dostępna i lepiej widoczna, co przełoży się na wzrost popularności produktów Apple w Polsce” – mówi Jerzy Bebak i trudno się z tym zdaniem nie zgodzić. Ciekawe czy będzie to oznaczać znacznie większą sprzedaż Maków, iPhone’ów, iPadów i iPodów w Polsce.