Michał Małaj: Outsourcing Nokii dla Microsoftu
Kolejny wis gościnny Michała Małaja, specjalisty od Symbiana i Nokii oraz świetnego komentatora Spider's Web.
Ogłoszenie współpracy z Microsoftem jest dużym zabiegiem marketingowym. Miała na celu odwrócić uwagę mediów od problemów wewnątrz Nokii. Nokia stwarza wrażenie, że posiada zasoby by inwestować w kolejny system operacyjny.
Wybór Windows Phone jako platformy dla przyszłych inteligetnych urządzeń produkowanych przez Nokię ma na celu wywołanie dużego zainteresowania medialnego, uspokojenia amerykańskich inwestorów i podtrzymania dobrych relacji biznesowych z Microsoftem.
To jest raczej przejawem procesów, które zachodzą wewnątrz tych firm. Nokia, jak i Microsoft, rekrutują coraz więcej pracowników z Indii, a oni zaczynają coraz silniej wpływać na rozwój tych firm. Specyfiką kadry hinduskiej jest to, że bardzo "przenikają" przez różne firmy IT. Powoduje to, że Hindusi silniej dążą do współpracy pomiędzy swoimi ludźmi. To potem przenosi się na wyższe szczeble zarządzania firmami. Ścisła współpraca pomiędzy Hindusami wymusza tworzenie sojuszy firm programistycznych. Takie sojusze też oznaczają niskie ryzyko biznesowe w branży IT.
Dla Nokii pozorną korzyścią jest większe zainteresowanie medów. Natomiast wątpliwości pozostają, czy to zwiększy sprzedaż smartfonów, czy przeniesienie Symbiana do segmentu komórek niskobudzetowych to właściwe posunięcie. Nie wiadomo, czy to zwiększy aktywność marketingową Nokii w USA. Z innej strony, kierownictwo Nokii ostrzega inwestorów, że porozumienie z Microsoftem może spowodować zakłócenia i kłopoty w działalności firmy. Nokia przewiduje problemy z akcjami na giełdzie.
Dlaczego Microsoftowi zależało na sojuszu z Nokią? Ponieważ rozpaczliwie potrzebuje zwrócić uwagę mediów i deweloperów na swoją technologię i usługi dla mobilnych urządzeń. Teksty prasowe o porozumieniu Nokia -Microsoft są w tonie, jakby wszystkie korzyści odniósł Microsoft. Microsoft będzie korzystał z infrastruktury Nokii OviStore aby dostarczyć programistom sprzedającym przez Windows Marketplace możliwość sprzedawania swoich rozwiązań przez bilingi operatorów. Microsoft będzie korzystał z Ovi Maps do dostarczania usług związanych z mapami dla wyszukiwarki Bing. Microsoft będzie dostarczał programistom Nokii platformę adCenter do zarabiania na reklamach w urządzeniach mobilnych i w wyszukiwarkach dla urządzeń mobilnych.
Dlaczego Nokia wybrała Windows Phone jako platformę dla kolejnych smartfonów? Przede wszystkim zadecydowało to, iż Windows Phone ma klarowną sytuację patentową i uporządkowane kwestie własności intelektualnej. Drugi powód jest taki, że Windows Phone jest systemem jednego silnika wykonwaczego Silverlight, więc unika się fragmentaryzacji narządzi i technologii do wyboru.
Wątpliwą korzyścią Nokii będzie wpływ na rozwój Windows Phone, co raczej spowoduje niezadowolenie innych partnerów Microsoftu, którzy produkują urządzenia z Windows Phone. Na dłuższą metę, może dojść do sytuacji, w której to Microsoft przejmie od Nokii ludzi i zasoby od rozwoju technologii mobilnych. Pozwoli to Microsoftowi skupić się na bardziej dochodowej części i zachować kontrolę nad rozwojem Windows Phone. Nokia pozostanie producentem.
Szefowa Nokii Forum napisała programistom, że wszystkie technologie, które Nokia rozwijała, będą dalej rozwijane. W informacji prasowej napisano, iż Nokia planuje sprzedać 150 mln smartfonów w roku 2011. Nokia chce dalej rozwijać Symbiana w taki sposób, żeby programiści programowali pod Qt. To oznacza tak naprawdę, że dalszy rozwój Symbiana będzie zależał od programistów Qt Mobility. Zachodzą też zmiany organizacyjne w Nokii. Powstaje Nokia Leadership Team, w której skład będą wchodzić: Stephen Elop, Esko Aho, Juha Akras, Jerri DeVard, Colin Giles, Rich Green, Jo Harlow, Timo Ihamuotila, Mary McDowell, Kai Oistamo, Tero Ojanpera, Louise Pentland i Niklas Savander. Powstanie też nowa struktura odpowiedzialna za marketing i wspieranieprogramistów Services and Developer Experience.
Konferencja bardzo przypominała konferencję, na której ogłoszono współpracę z Intelem oraz przedstawiono MeeGo. Skończyło się tym, że po roku czasu nie ma chętnych na rozwój. Nokia chce wypuścić model komórki z MeeGo, ale nie planuje już inwestować w tę plaformę. Symbian ma być dalej "ukrywany", co zresztą oznacza, że nie planują jego rozwoju jako platformy systemu operacyjnego, tylko rozwijać silniki wykonawcze.
Pozostaje tylko pytanie czy będzie rozwijany Silverlight i.NET na Symbiana. Programiści Qt nie będą mogli programować pod Windows Phone 7. Wygląda na to, że ta współpraca Nokia - Microsoft w krótkiej perspektywie ma sens, ale w dłuższej perspektywie spowoduje większe problemy dla Nokii niż korzyści. Poważnym niebezpieczeństwem będzie migracja programistów w stronę Androida i iOS. Konsekwencją tego będzie brak wykwalifikowanych kadr. Będzie to porażką Nokii jako firmy programistycznej, bo bez pozytywnego wsparcia ze strony niezależnych programistów trudno będzie rozwijać firmę i dobrą markę wśród konsumentów. W pesymistycznym scenariuszu działy programistyczne Nokii przejmie Microsoft.
Dla Hindusów nie ma znaczenia dla kogo pracują. Dla nich najważniejsze jest to, że pracują dla swoich. To cena za outsourcing, którą teraz płaci Nokia i Microsoft czy wiele firm z branży IT.
Michał Małaj: Analityk internetowy pasjonujący się programowaniem i technologiami mobilnymi.