AppStore Premium z aplikacjami za 20 dolarów. Za i przeciw
Dziś jedni na aplikacji symulującej ludzkie wiatry zarabiają 400 tysięcy dolarów, inni narzekają, że mimo szczerych chęci na przygotowanie profesjonalnych aplikacji, zmuszeni są do pracy nad prostymi ale chwytliwymi programikami za jednego dolara. W AppStore konkurencja zaczyna być niezwykle gorąca. Rozwiązaniem byłoby stworzenie AppStore Premium z aplikacjami w cenie od 20 dolarów w wzwyż.
Wieść niesie, że Apple planuje wprowadzenie takiej sekcji w AppStore, aby oddzielić chwasty od ziarna i udobruchać dużych instytucjonalnych deweloperów, którzy krzyczą najgłośniej. AppStore to dziś najgorętszy kanał dystrybucyjny na aplikacje mobilne. Nie dziwi więc, że nie brakuje pomysłów na jego maksymalnie skuteczny rozwój. Tyle, że pomysł na AppStore Premium jest ograniczeniem rewolucyjnej swobody jaką Apple dało wszystkim deweloperom wraz z otwarciem programu i udostępnieniem narzędzi programistycznych SDK. Według doniesień mediów zza oceanu , AppStore Premium miałoby być dostępne jedynie dla dużych deweloperów. Jeśli tak się stanie, to AppStore częściowo stanie się "zwykłym" kanałem dystrybucji. Zwykłym, bo w jego najbardziej atrakcyjnej części nie będzie już dane małym i niezależnym firmom deweloperskim odnieść spektakularnego i ekspresowego sukcesu. Ci duzi będą mogli dowolnie kształtować ceny swoich hitów na iPhone'a (czytaj: podwyższać je), bo nie będą musieli się już ścigać z małymi o eksponowane miejsca promocyjne (sekcje: New oraz Hot w AppStore na iPhone i iTunes). Dla Apple to pewnie lepiej. Droższe aplikacje to większe wpływy z ich sprzedaży (właściciel AppStore kasuje 30% przychodów ze sprzedaży).