REKLAMA

"Web Office" od Microsoftu ma być obsługiwane przez mobilną wersję Safari

Wiadomości płynące z Redmond na temat internetowej wersji Office'a śledzę z dużym zainteresowaniem od początku: od niedowierzania i szyderstwa do analizy możliwych zdarzeń. Kiedy na jaw wychodzą kolejne doniesienia na temat tego projektu wydaje się, że może to być strzał w dziesiątkę, który zaboli zarówno Google, jak i Apple.

Po tym jak pod koniec października Microsoft informował, że internetowa wersja pakietu biurowego Office będzie również obsługiwana przez dwie najpopularniejsze przeglądarki internetowe wśród użytkowników systemu Mac OS X - Safari oraz Firefox - wydawało się, że to przemyślana strategia w stylu "nie możesz go pokonać, dołącz do niego". Po informacji podanej na oficjalnym blogu Microsoftu Channel-10  dziesiątego listopada, że internetowa wersja Office'a będzie również obsługiwana przez mobilną wersję Safari w iPhone, nikt nie może mieć już chyba wątpliwości co jest stawką w tej grze.

"Web Office" od Microsoftu ma być obsługiwane przez mobilną wersję Safari
REKLAMA

Stawką tej gry jest z jednej strony zablokowanie rozwoju Apple w najbardziej dochodowym interesie Microsoftu (nawet nie system operacyjny, a właśnie pakiet biurowy) oraz odpowiedź na wojnę podjazdową Google (pakiet biurowy online, przeglądarka Chrome oraz ostatnio mobilny system operacyjny Android). Wygląda na to, że ruch Microsoftu w kierunku aplikacji typu web będzie oznaczał nowe pole frontu między gigantami nowych technologii. Redmond stoi na bardzo uprzywilejowanej pozycji, gdyż pakiet biurowy Office jest globalnym, bezdyskusyjnym standardem na całym świecie. Jedyne co mogło skusić firmy oraz użytkowników indywidualnych do przesiadki na inny pakiet biurowy (chociaż świadomie akceptując związane z tym problemy z kompatybilnością) to w głównej mierze wersje online innych pakietów biurowych, które umożliwiają mobilny dostęp do własnych zasobów. Na tym polu do tej pory prym wiodły dwie usługi: dokumenty Google oraz ZOHO. Po debiucie "Web Office" Microsoftu ich dynamiczny rozwój może zostać zahamowany.

Apple z kolei, na fali popularności iPhone'a, iPoda oraz komputerów Macintosh, coraz bardziej zyskiwało na innych polach, także na rosnącym zainteresowaniu pakietem biurowym iWork. Wydaje się, że usługa MobileMe jest wręcz idealnie stworzona do obsługi internetowej wersji tego produktu. Jeśli jednak Microsoft będzie pierwszy i z poziomu iPhone'a będzie można zarządzać dokumentami Office, iWork na MobileMe będzie miało dużo trudniejszy debiut. Robi się naprawdę ciekawie. Po raz pierwszy od dawien dawna to Apple musi teraz wykonać ruch obronny, a nie atakujący.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA