Nowe sprzęty Apple'a wyciekły przez rząd USA. Co za wtopa
Apple szykuje się do kolejnej dużej premiery sprzętów, tuż po iPhonie 17. Potwierdzono to zupełnie przypadkowo - zrobiła to agencja rządu Stanów Zjednoczonych. Na celowniku są nowe MacBooki i tablety.

Nowy przeciek pochodzi z dokumentów FCC (Federalnej Komisji Łączności) z USA, w których miały pojawić się numery modeli nieistniejących obecnie urządzeń producenta z Cupertino. Dane obejmują co najmniej kilka sprzętów, które najczęściej są wprowadzane na rynek pod koniec roku (w czwartym kwartale w okolicach października lub listopada). Co nowego szykuje Apple?
Rządowa agencja USA potwierdziła istnienie nowych sprzętów Apple’a
Dokumenty FCC obejmują kilka numerów nawiązujących do nadchodzących urządzeń Apple’a bazujących na nowym układzie Apple M5. Mówi się głównie o MacBookach Pro oraz iPadach Pro w kilku wersjach. Przeciek zawiera nazwy dla poszczególnych modeli:
- A3434 - niezidentyfikowany MacBook Pro (nie wiadomo czy 14, czy 16”) z którymś z wariantów procesora M5;
- A3357 - 11-calowy iPad Pro z WiFi i czipem M5;
- A3358/A3359 - 11-calowe iPady Pro M5 z obsługą łączności 5G i WiFi;
- A3360 - 13-calowy iPad Pro z WiFi i M5;
- A3361/A3362 - 13-calowy iPad Pro z 5G, WiFi i układem M5.
Informacje, które wyciekły uwzględniają co najmniej pięć urządzeń w kilku wariantach. Oczywiście z przecieku nie dowiadujemy się szczegółów dotyczących specyfikacji, stylistyki czy cen. Dokument Federalnej Komisji Łączności co najwyżej potwierdza, że Apple faktycznie przygotowuje nowe urządzenia i szykuje się do rychłej premiery.
Tego typu zaświadczenia najczęściej trafiają do urzędów na kilka tygodni przed premierą produktu, więc informacja daje nam potencjalny wgląd, jak wygląda harmonogram. Zeszłoroczne MacBooki Pro z M4 zadebiutowały 30 października, podobnie było z laptopami wyposażonymi w procesory M3. Możemy się spodziewać, że i tym razem termin 30 października się sprawdzi.
Z drugiej strony wcześniejsze doniesienia sugerowały, że nadchodząca generacja MacBooków dopiero trafi do masowej produkcji i sprzęt może zostać wprowadzony na rynek nieco później. Mark Gurman z Bloomberga uważa, że nowy MacBook Pro z podstawowym procesorem M5 zadebiutuje na początku 2026 r. - najprawdopodobniej w styczniu lub w lutym, maksymalnie w marcu. Czy oznacza to, że Apple podzieli mniej zaawansowane MacBooki Pro 14 i wyższe warianty Pro 14 oraz 16 na osobne premiery? Jest szansa, choć przez ostatnie dwie generacje urządzeń wszystkie sprzęty pojawiały się w tym samym momencie.
Inaczej było jednak w przypadku MacBooków Pro z M2, gdzie zwykły 13,3-calowy model z czipem M2 pojawił się na pół roku wcześniej niż 14- i 16-calowe wersje z M2 Pro i M2 Max. Tym razem nie powinno do tego dojść, ponieważ czipy M5 są już gotowe. Skąd to wiemy? W Rosji pojawiła się pierwsza recenzja iPada Pro wyposażonego w ten układ, choć nowe sprzęty powinny trafić na rynek dopiero pod koniec tego roku.
Więcej o sprzęcie Apple'a przeczytasz na Spider's Web: