Netflix od Apple'a ma nową nazwę. Teraz się pogubisz
Apple postanowił zmienić nazwę jednej z usług na taką, którą nosi inny popularny sprzęt.

Sprawa dotyczy serwisu VOD Apple TV+ - czyli takiego Netflixa, tylko że od Apple’a. Od teraz nazywa się on po prostu Apple TV, co w teorii ma sens, ponieważ jest prościej wypowiedzieć nazwę bez "plus". Jeśli jednak zastanowimy się dłużej, widać tu konflikt interesów. Nie wiem, kto do tego dopuścił.
Będziesz oglądać Apple TV na Apple TV. Czego nie rozumiesz?
Sęk w tym, że Apple TV od wielu lat było nazwą zarezerwowaną dla odtwarzacza multimedialnego. Apple nigdy nie produkował sprzętu RTV, ale w ostatnich kilkunastu latach działalności wydał trzy generacje przystawek, które mogą zamienić dowolny telewizor w Smart TV wyposażony w rozwiązania od Apple’a.
Ostatnia, trzecia generacja 4K została wydana pod koniec 2022 r. Apple jednak wspiera dwa wydania - tvOS 26 udostępniono na 2. i 3. generację. Wcześniejsze wydania bez obsługi 4K od dawna nie są już wspierane. Obecnie fani Apple’a oczekują premiery 4. generacji, ale trudno stwierdzić, kiedy zostanie wydana.
Oznacza to, że jeśli serwis VOD nazywa się po prostu Apple TV, będzie można oglądać Apple TV na Apple TV. Ta zmiana kompletnie nie ma sensu. Wyobraźcie sobie taką sytuację: użytkownik sprzętu sygnowanego ugryzionym jabłkiem rozmawia z inną osobą, która jest mniej obyta w rozwiązaniach Apple’a. Mówi, że nabył ostatnio Apple TV i twierdzi, że to świetna rzecz - działa szybko i responsywnie. Tymczasem osoba, która nawet nie wiedziała, że gigant sprzedaje przystawki Smart TV, ma w myśli serwis VOD.
Jak tu się dogadać? Jest z tym problem. Oczywiście to tylko przykład wymyślony na szybko, ale sam pomysł, że dwa produkty z zupełnie innych kategorii noszą identyczną nazwę wydaje się bez sensu. Firma poinformowała o zmianie w komunikacie prasowym skupiającym się na filmie F1, który ma trafić do streamingu już 12 grudnia 2025 r.
W wiadomości jednak nie brakuje innych interesujących sformułowań, takich jak: "Usługa Apple TV jest dostępna w aplikacji Apple TV w ponad 100 krajach i regionach", na ponad miliardzie ekranów, w tym… Apple TV. Dobra robota Apple, wszystko rozumiemy.
Apple TV+ jeszcze nie zostało zamienione na Apple TV
Mimo ogłoszenia zmiany Apple jeszcze nie wprowadził zmian w nazewnictwie. Na stronie internetowej usługi VOD wciąż widnieje nazwa Apple TV+, podobnie jak w samej aplikacji Apple TV na smartfony. To najprawdopodobniej jednak kwestia następnych dni lub tygodni.
Czy aby na pewno Apple świadomie umożliwiał oglądanie usługi Apple TV za pośrednictwem aplikacji Apple TV na sprzęcie Apple TV? Znając Apple’a, jest taka szansa. Nie wszystko, co gigant robi, ma sens z perspektywy nas, użytkowników.
Może jednak się jeszcze okazać, że nadchodząca generacja odtwarzacza Apple TV otrzyma inną nazwę. Gigant nie ma problemu z rezygnowania ze starych nazewnictw - nie bez powodu najnowszy tani iPhone to 16e, a nie SE 4. generacji.
Więcej o Apple'u przeczytasz na Spider's Web: