Odrzutowóz wkroczy na ulice. Mieszkańcy na stare ubrania dostaną też stare worki
Do MPSZOK-ów i Gratowozów sunących po polskich miastach dołączy kieliecki Odrzutowóz – nie chodzi o osiąganie nadmiernych prędkości, a o poradzenie sobie z problemem używanej odzieży.

Nowe przepisy, które weszły w życie wraz z nowym rokiem, narobiły niemałego zamieszania. W PSZOK-ach kolejki, więc kontenery na używaną odzież wypełniły się też taką, która do niczego się nie nadaje. Zdaniem jednego z operatorów zmiany doprowadziły do pogorszenia jakości odzieży zbieranej do kontenerów i znacznego wzrostu kosztów jej utylizacji, więc po prostu wycofał się z tej działalności.
Zdaniem ekspertów zawiodła edukacja i fakt, że Polacy nie mieli pewności, kiedy wizyta w PSZOK-u jest faktycznie konieczna. Głosy, że zamieszanie będzie, pojawiały się zresztą od samego początku. Z czasem miasta jednak znalazły rozwiązania.
O metodach pisaliśmy na Spider's Web:
Teraz skutecznego sposobu szukają Kielce. Miasto dostarczy do gospodarstw domowych, spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych fioletowe worki. Wystarczy je zapełnić i w wyznaczonym dniu wystawić w altanie śmietnikowej. Odbiór odpadów wyznaczany będzie raz na kwartał.
- Harmonogram odbioru trafi bezpośrednio do mieszkańców oraz zostanie opublikowany na stronie kielce.eu. Jest to odpowiedź na potrzeby mieszkańców i prośby ze strony zarządców spółdzielni i wspólnot. Chcemy przygotować system, który będzie wygodny oraz bezpieczny – podkreśla zastępczyni prezydentki Aneta Boroń.
Kielce idą więc śladem m.in. Ustronia, gdzie z kolei mieszkańcom wręczane są pomarańczowe worki. Kolor jest mniej ważny, istotna jest idea, dzięki której cały proces jest nieco łatwiejszy i przyjemniejszy niż wizyta w PSZOK-u.
Okazji do oddania niepotrzebnych ubrań będzie zresztą więcej
Na ulice Kielc od października wyjedzie Odrzutowóz. Pojazd będzie odbierał wyłącznie odzież i zatrzyma się w kilku miejscach miasta.
- Żeby realizować tę usługę zakupiliśmy dodatkowy samochód elektryczny. Będzie ładowany energią elektryczną pochodzącą z biogazowni zlokalizowanej na terenie Przedsiębiorstwa – mówi Tomasz Kasprzyk, prezes PGO w Promniku.
Zbiórka będzie tylko dla osób, które płacą za odbiór odpadów w Kielcach, a oddać będzie można 1 worek (do 120 l) na gospodarstwo domowe raz na kwartał.
Oprócz tego Kielce we współpracy z sektorem NGO planuje przeprowadzić akcje edukacyjną i promującą selektywną zbiórkę odpadów. Prezydentka Agata Wojda zapowiada m.in. warsztaty związane z recyklingiem, w których udział mogliby brać mieszkańcy.
Kiedy oddawanie ubrań jest wygodne, a punkty są w pobliżu, ludzie chętnie oddają niepotrzebne im ciuchy
Dobrym przykładem jest Warszawa, gdzie między styczniem a sierpniem do specjalnych 26 kontenerów mieszkańcy dostarczyli ok. 150 tys. kg odzieży używanej. To pokazuje, ile tekstyliów kupujemy i przechowujemy, ale też jest dowodem na to, że jeśli da się taką szansę, to ubrania mogą krążyć. Na to zapewne liczą też w Kielcach.
Patrząc na nowe worki, Gratowozy czy Odrzutowozy ciśnie na usta się jedno pytanie: nie można było wcześniej?
Wyobraźmy sobie, że miasta zapowiadają te wszystkie nowości jeszcze przed nowym rokiem. Potem zmiany zgodnie z planem wchodzą w życie 1 stycznia. Każdy wie, gdzie może oddać ubrania i kiedy wizyta w PSZOK-u jest konieczna, a kiedy wystarczy kontener albo specjalny worek. Nie ma całego zamieszania, nerwów, stresu i kolejek. Najwyraźniej jednak bez szkody nie będzie mądrości.